Trzydziestki - Forum

A ja od dzisiaj

GRATULACJE!!! Fajne z Was Babeczki .

Pomyślności w życiu, zdrówka i wszystkiego naj, naj... na kolejne lata.


    

Ja będę od września 

Ja już przekroczyłam.

A ja się łapię? Mam 3 z przodu... od dwóch lat z haczykiem :)))

Dziewczyny, wytłumaczcie mi (w sierpniu kończę 27 lat), jak to jest, ze w wielu komediach, babskich powieściach itd. wejście w trzydziesty rok życia budzi grozę. Rozumiem, że kobiety, które nie mają jeszcze faceta na stałe i dzieci mogą mieć pewne obawy związane z zegarem biologicznym itd., ale z drugiej strony gdzieś wyczytałam, że dopiero kobieta po trzydziestce wie tak naprawdę czego chce od życia, a w łóżku rozpoczyna się dla niej najwspanialszy okres, bo zna swoje ciało i potrzeby już na tyle, że może je w pełni realizować.
Czy Wy obawiałyście się kiedyś trzydziestki?

Ja się nigdy nie obawiałam swoich urodzin :) Tych dzisiejszych też. Nieważne co mówi metryka, ważne na ile lat się czujemy ;) A ja wciąż czuję się baaaaaaaaaaardzo młodo ;)

przyjde do was za 5 lat ;)))

Moja siostra będzie miała za miesiąc 35 lat, a czuje się jak dwudziestolatka. Rozćwierkana itd. Powiem szczerze, że ja osobiście nie dostrzegam żadnej różnicy wiekowej kiedy rozmawiam z koleżankami w wieku 27-36 lat, więc nie wiem skąd się bierze u niektórych osób ten strach, podobny do obawy niektórych facetów przekraczających czterdziestkę. Jedna z moich znajomych po trzydziestce zaczęła marudzić, że nie założy bluzki z dekoltem i dziwnie się czuje w pubach gdzie przy stolikach siędzą dwudziestoparolatkowie. Czuje się stara. Bez sensu. Nigdy nie wiedziałam jak jej przetłumaczyć, ze stara będzie w wieku 60 lat. Do starości ma więc drugie tyle. Ludzie są dziwni. Koleżanka z klasy w wieku 21 lat też płacze, że jest stara.

21 lat i czuje się staro??? To ciekawe co bedzie czuła w wieku 30 lat ta Twoja koleżanka

To wyobraź sobie, że potrafi tak mówić przy naszej czterdziestoletniej koleżance, która twierdzi, że dopiero teraz zaczęła żyć i nie są to puste słowa, bo widać wyraźnie, choćby po tym, że postanowiła kontynuować edukację, bo jej dzieci same mogą się już sobą zająć, a ona może skupić się na pracy i nauce :)

A ja nie będę ściemiać, trochę mnie przygnębienie dopadło, tak dziwnie patrzeć na tą trójkę z przodu :( Ale co tam! Czuję się na mniej i to najważniejsze.

ja mam do 30 jeszcze 2 lata więc na razie jestem "młoda" hehe :)))

Za pół roku będę 30-stką ale zupełnie się tym nie przejmuje;)


Ważne na ile się czujemy a nie ile mamy w metryce! 

Jakie przygnębienie Trzydziestko? Za następne 30 latek to możesz sobie ponarzekać , jak już wnuki będą Cię tarmosić za dużo.Teraz to cieszyć się życiem, każdym dniem , rodzinką.... jeszcze nie czas na narzekanie.

Ja mam 40 lat a tak się czuję jakbym miała 20 , tylko doswiadczeń więcej. 

Ja trzydziestkę już przekroczyłam i ... nie zauważyłam jakiejś istotnej zmiany. No może jedną - na torcie mam coraz więcej świeczek, które jest coraz trudniej zdmuchnąć

a ja dolacze do was za 11 lat :) moja znajoma tez dopiero jak 30 skonczyla,to jakos zyc zaczela i szalec bardziej.

Jak to sie mowi : zycie zaczyna sie po 30-tce

do magicznej 30-tki brakuje mi trzech lat... ;)

Moja trzydziestka stuknęła mi kilka miesięcy temu:) wcale mnie to nie rusza że z przodu 3 :)Powiem że teraz zaczynam łapać oddech- dzieci  są już w miarę samodzielne i nie trzeba skakać koło nich  ze wszystkim,a co więcej można poprosić o zrobieni e czegoś w miarę ich możliwości:)

Ja za rok bede trzydziecha. Ale wcale sie nie czuje staro, Ala Ty tez nie. Patrzymy na swoje juz zalozone rodziny, dzieci i mowimy kurcze jak ten czas leci! Wiec stad takie myslenie, refleksja itp. 

Ja pamietam jakby to bylo wczoraj, 30 urodziny obchodzil moj maz - impreza na calego w domu, potem kilka dyskotek zaliczylismy! I ja wtedy mu mowilam 'Ty staruchu' - oczywiscie zartem. A tu mig i moja 30 tka za pasem!