Przypomniało mi się właśnie jak jeszcze nie dawno przepadałam za sucharami, najlepiej wspominam te wojskowe, na których można było połamać zęby, a Wy lubicie suchary?
20 stycznia 2011 17:43 | ID: 387480
Wojskowe z kminikiem nie przypadły mi do gustu, sucharki z bułki wspominam z kolonii - jadło się je z masłem i dżemem;)
20 stycznia 2011 17:45 | ID: 387484
Ja właśnie takie z kminkiem kocham ;) idę po nie później do sklepu przy okazji spaceru ;)
20 stycznia 2011 17:48 | ID: 387488
Ja właśnie takie z kminkiem kocham ;) idę po nie później do sklepu przy okazji spaceru ;)
Ale narobiłas smaka.Musze męza wysłać bo nie przeżyje. Będzie zakąska do meczu
20 stycznia 2011 17:48 | ID: 387489
Ja właśnie takie z kminkiem kocham ;) idę po nie później do sklepu przy okazji spaceru ;)
TAK!!! Pamietam te suchary! Ale te obecne nie są już takie... Przynajmniej u mnie nie mogę takowych kupić... :( Ślubny z wojska przywoził... Uwielbiałam je "ciamkać", bo ugryźć się nie dało!
20 stycznia 2011 17:49 | ID: 387490
Ja właśnie takie z kminkiem kocham ;) idę po nie później do sklepu przy okazji spaceru ;)
Ale narobiłas smaka.Musze męza wysłać bo nie przeżyje. Będzie zakąska do meczu
Ja już sama nie mogę wytrzymać
20 stycznia 2011 17:49 | ID: 387491
Kmniku NIENAWIDZĘ!
A sucharki i owszem maczane w herbatce:)
20 stycznia 2011 17:50 | ID: 387492
Ja właśnie takie z kminkiem kocham ;) idę po nie później do sklepu przy okazji spaceru ;)
TAK!!! Pamietam te suchary! Ale te obecne nie są już takie... Przynajmniej u mnie nie mogę takowych kupić... :( Ślubny z wojska przywoził... Uwielbiałam je "ciamkać", bo ugryźć się nie dało!
Już nie mogę się doczekać aż Łukasz pójdzie do wojska i będzie mi suchary wynosił
20 stycznia 2011 17:51 | ID: 387494
Ja właśnie takie z kminkiem kocham ;) idę po nie później do sklepu przy okazji spaceru ;)
TAK!!! Pamietam te suchary! Ale te obecne nie są już takie... Przynajmniej u mnie nie mogę takowych kupić... :( Ślubny z wojska przywoził... Uwielbiałam je "ciamkać", bo ugryźć się nie dało!
Już nie mogę się doczekać aż Łukasz pójdzie do wojska i będzie mi suchary wynosił
Marlena! Liczę na jedną paczkę po znajomości!!!
20 stycznia 2011 17:52 | ID: 387497
Ja właśnie takie z kminkiem kocham ;) idę po nie później do sklepu przy okazji spaceru ;)
TAK!!! Pamietam te suchary! Ale te obecne nie są już takie... Przynajmniej u mnie nie mogę takowych kupić... :( Ślubny z wojska przywoził... Uwielbiałam je "ciamkać", bo ugryźć się nie dało!
Już nie mogę się doczekać aż Łukasz pójdzie do wojska i będzie mi suchary wynosił
Marlenko jestes niemozliwa!!!!
A co do sucharow to tez lubie :) ale juz dawno nie jadlam!
20 stycznia 2011 17:53 | ID: 387500
Ja właśnie takie z kminkiem kocham ;) idę po nie później do sklepu przy okazji spaceru ;)
TAK!!! Pamietam te suchary! Ale te obecne nie są już takie... Przynajmniej u mnie nie mogę takowych kupić... :( Ślubny z wojska przywoził... Uwielbiałam je "ciamkać", bo ugryźć się nie dało!
Już nie mogę się doczekać aż Łukasz pójdzie do wojska i będzie mi suchary wynosił
Marlena! Liczę na jedną paczkę po znajomości!!!
Nie ma sprawy ;)
Tak przeżywałam to pójście Łukasza do wojska, a tu proszę znalazłam jeden plus i już mi lepiej
20 stycznia 2011 17:54 | ID: 387503
Ja właśnie takie z kminkiem kocham ;) idę po nie później do sklepu przy okazji spaceru ;)
TAK!!! Pamietam te suchary! Ale te obecne nie są już takie... Przynajmniej u mnie nie mogę takowych kupić... :( Ślubny z wojska przywoził... Uwielbiałam je "ciamkać", bo ugryźć się nie dało!
Już nie mogę się doczekać aż Łukasz pójdzie do wojska i będzie mi suchary wynosił
Marlenko jestes niemozliwa!!!!
A co do sucharow to tez lubie :) ale juz dawno nie jadlam!
Aniu wiem, że jestem nieznośna i mam nadzieję, że Łukasz tego nie przeczyta
20 stycznia 2011 17:55 | ID: 387506
lubię, ale szkoda zębów:-)
20 stycznia 2011 18:00 | ID: 387514
lubię, ale szkoda zębów:-)
Bo tego się nie gryzie... To się PRZEŻYWA!!! [inaczej mówiąc - tym sie trzeba delektować... ]
20 stycznia 2011 18:00 | ID: 387515
Ja właśnie takie z kminkiem kocham ;) idę po nie później do sklepu przy okazji spaceru ;)
TAK!!! Pamietam te suchary! Ale te obecne nie są już takie... Przynajmniej u mnie nie mogę takowych kupić... :( Ślubny z wojska przywoził... Uwielbiałam je "ciamkać", bo ugryźć się nie dało!
Już nie mogę się doczekać aż Łukasz pójdzie do wojska i będzie mi suchary wynosił
Marlena! Liczę na jedną paczkę po znajomości!!!
Nie ma sprawy ;)
Tak przeżywałam to pójście Łukasza do wojska, a tu proszę znalazłam jeden plus i już mi lepiej
No co Ty to on do wojska idzie???? Tosz juz nie ma obowiązku!
A suchary kojarzą mi się z problemami żołądkowymi... Bleee...
20 stycznia 2011 18:04 | ID: 387520
No co Ty to on do wojska idzie???? Tosz juz nie ma obowiązku!
A suchary kojarzą mi się z problemami żołądkowymi... Bleee...
Wiesz Olu my tacy ludzie trochę dziwni jesteśmy i Łukasz na ochotnika idzie na szkółkę odrobić wojsko
20 stycznia 2011 18:08 | ID: 387527
ODA DO SUCHARA... [WOJSKOWEGO]
Sama przyjemność ciamkania...
Ugryźć - zbyt mała możliwość...
Czasy dawne do przypominania...
Hartują samkową cierpliwość...
A jak już ząbki zagłębisz...
Rozgryziesz kminek i smak się rozpłynie...
tYle tych doznań fajnych
bo z tego ten przysmak słynie!
20 stycznia 2011 18:10 | ID: 387528
Kmniku NIENAWIDZĘ!
A sucharki i owszem maczane w herbatce:)
I ja kminku nie lubię:) Sucharki czasem podgryzam, ale moczone w mleczku:)
20 stycznia 2011 18:11 | ID: 387529
Agnieszko jesteś wielka
20 stycznia 2011 18:14 | ID: 387534
No co Ty to on do wojska idzie???? Tosz juz nie ma obowiązku!
A suchary kojarzą mi się z problemami żołądkowymi... Bleee...
Wiesz Olu my tacy ludzie trochę dziwni jesteśmy i Łukasz na ochotnika idzie na szkółkę odrobić wojsko
Jak to odrobić? Odrabiało się, jak trzeba było:)
To jak to teraz wyglada takie wojsko?
20 stycznia 2011 18:15 | ID: 387536
jagienko, nie rozumiem - to się przeżywa?
śliczna poezja:-)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.