Mój syn Bartuś ma 2 latka,
Jest z niego kawał Gagatka.
Nie chce nosić swych bucików;
Już mam dosyć jego krzyków.
Czytam fora w Internecie,
Pytam, co na to powiecie?
„Kup Bartkowi buty BARTEK!
W nich nie będzie nic nie wartek!”
Posłuchałam słów tej mamy,
Butów BARTEK więc szukamy.
Miękkie, lekkie, elastyczne;
Wszyscy chwalą: fantastyczne!
Już ciekawość mnie pożera,
Czy dobre buty wybieram.
Szukam w sklepach, w mieście całym,
Gdzie te buty się podziały?!
Moje miasto jest dość małe,
W jeden dzień obeszłam całe.
Wracam smutna więc do domu,
Nie mówiąc o tym nikomu.
W nocy szperam w Internecie;
Loguję się na tablecie:
Bartek.com.pl wpisuję,
W sklepie on-line rejestruję.
Szukam butów… Nie do wiary!
To są chyba jakieś czary!
Te są śliczne! Te - przepiękne!
Ja z zachwytu zaraz pęknę!
Zamówiłam model modny,
Myślę, że będzie wygodny.
Kurier za dwa dni się zjawia
I z przesyłką się pojawia.
Przymierzamy buty BARTEK,
To był wyjątkowy czwartek…
Bartuś patrzy ciut zdziwiony,
Robi się zadowolony.
Lekkie, miękkie te buciki.
Firma BARTEK ma swe triki,
By dzieciaczki ją lubiły,
Butki chętnie swe nosiły.
Elastyczne są ogromnie,
Powiem Wam naprawdę skromnie,
Że mój wybór był wspaniały,
Idealny, doskonały!
Miękka skóra naturalna
I podeszwa niebanalna,
Antybakteryjna wkładka,
W sam raz dla mego Gagatka.
Design buta bardzo modny,
Bucik ładny i wygodny.
Spełnia synka wymagania,
Nie ma krzyków i płakania.
Synek Bartek butki głaszcze,
Nie chce zdjąć ich, w rączki klaszcze.
„Cacy bucik” - wciąż powtarza,
Cud się jednak nieraz zdarza!
Jaka puenta płynie z wiersza?
Cóż… nie wpadłam na to pierwsza:
Buty BARTEK wymiatają,
Dzieci chętnie w nich biegają!
Komfort stópek zapewniony
„Zdrową Stopą” zatwierdzony.
Certyfikat to gwarancja:
Zdrowie oraz elegancja!