Doradca Nutricia odpowiada - zadaj pytanie
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 13:21
- Posty: 7
Drodzy Rodzice, zdaję sobie sprawę, że problemy trawienne maluszka wpływają na samopoczucie nie tylko dziecka, ale i jego rodziców.
Jeśli zastanawiacie się jak sprawić, by Wasze dziecko miało zadowolony brzuszek, bez problemów trawiennych i kolek, chcecie podzielić się wątpliwościami na ten temat, czy zapytać o odpowiedni produkt łagodzący problemy trawienne – tutaj możecie zadać pytanie. Z chęcią na nie odpowiem.
Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji
Doradca Nutricia
- Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
- Posty: 1733
Zapraszamy do dyskusji :D
- Zarejestrowany: 31.05.2008, 11:55
- Posty: 421
Podstawa to lekkostrawne jedzonko i koperek na wiatry ;-)
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
a ja polecam porzadne kaszki bez cukru, maltodekstryny etc...dostepne w dobrych sklepach z zywnoscia bio (zareczam ze dziecku beda rownie smakowaly a nie zaieraja dziadostwa) lub na znanym portalu aukcyjnym :) polecam np te pochodzace ze szwajcarii :) jesli ktos chce znac nazwe to zapraszam na priv bo tutaj zapewne zaraz nazwa zostanie wymoderowana :D
Natomiast odradzam wszelkie reklamowane cukrowe slodkie kaszki = te ogolniedostepne :)
nie podawajacie zadnych "herbatek" chodzi mi o granule gdzie 99% to cukier+ wyciag z ziól ...lepiej kupic w aptece i samemu zaparzyc.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
a ja polecam porzadne kaszki bez cukru, maltodekstryny etc...dostepne w dobrych sklepach z zywnoscia bio (zareczam ze dziecku beda rownie smakowaly a nie zaieraja dziadostwa) lub na znanym portalu aukcyjnym :) polecam np te pochodzace ze szwajcarii :) jesli ktos chce znac nazwe to zapraszam na priv bo tutaj zapewne zaraz nazwa zostanie wymoderowana :D
Natomiast odradzam wszelkie reklamowane cukrowe slodkie kaszki = te ogolniedostepne :)
nie podawajacie zadnych "herbatek" chodzi mi o granule gdzie 99% to cukier+ wyciag z ziól ...lepiej kupic w aptece i samemu zaparzyc.
czy oby już nie przesadzasz??
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jak sobie przypomę te kolki u mojego Patryka..... Matko, to się działo...
Teraz ten sam problem ma koleżanka ze swoją córcią.... Malutka strasznie się męczy.... Koleżanka karmi naturalnie- piersią.... Może to Jej dieta sprawia, że dziecko ma kolki??? Je duzo jabłek...Może to od tego?
Ja mam już starsze dzieci, ale doskonale pamiętam czas kolek i współczuję każdemu dziecku i rodzicom również....
U nas na kolki ''skutkowała'' ciepła pieluszka na brzuszku.
Ja mojemu synkowi na razie podaję do picia tylko wodę. Co do herbatek to na pewno 99% nie stanowi cukier - wystarczy przeczytać skład.
Ja mam pytanie do naszego Doradcy.
Otóż zaczynamy wprowadzać pierwsze owoce i warzywa do diety synka. Oprócz tego jest nadal karmiony piersią. Zauważyłam, że synek ma teraz problemy z brzuszkiem, a dokładniej zaparcia i gazy. Czy już to oznaka jakiejś alergii pokarmowej czy normalny objaw na początku rozszerzania diety? No i jak unormować tę sytuację i pomóc synkowi?
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
"Czym jest "herbatka" granulowana?
Przeanalizujmy skład popularnych produktów tego typu (oczywiście nie podając konkretnych marek):
Produkt 1: cukier, cukier gronowy, jabłko w proszku, kwas cytrynowy, naturalny aromat jabłkowy, wyciąg z melisy
Produkt 2: cukier, wyciągi z owoców hibiskusa, dzikiej róży, liści truskawek, maltodekstryna, proszki owocowe (jabłka, czarne porzeczki), witamina C
Produkt 3: dekstroza, ekstrakty (2,5%) z:, - rumianku, - melisy, - lipy, maltodekstryna, olejek eteryczny z rumianku
Produkt 4: cukier, dekstroza, ekstrakt z dzikiej róży, ekstrakt z hibiskusa, kwas cytrynowy-regulator kwasowości, maltodekstryna, naturalny aromat jabłkowy, naturalny aromat malinowy, proszek malinowy, witamina C
Produkt 5: cukier, glukoza, syrop karmelowy, regulator kwasowości- kwas cytrynowy, naturalny aromat, wyciąg z melisy 0,2%, proszek owocowy z moreli 0,6 %.
Produkt 6: laktoza, maltodekstryna, wyciągi z ziół melisy, kwiatu malwy, kwiatu lipy, tymianku. (co ciekawe ten produkt na opakowaniu ma napisane, że jest „po 1. tygodniu życia”, a jednocześnie, ze względu na to, że zawiera laktozę, ma ostrzeżenie: „Ze względu na zawartość laktozy, herbatki nie należy podawać osobom z nietolerancją laktozy i/lub alergią na białka mleka krowiego.” Która mama po 1. tygodniu życia dziecka wie, że jej dziecko nie ma nietolerancji laktozy??)
Jak widać, każdy z tych herbatkopodobnych produktów składa się w zdecydowanej większości z cukru pod różnymi nazwami.
Zalecana na opakowaniach ilość, jaką należy wsypać do 100ml wody to 1-1,5 łyżeczki od herbaty. Aby było łatwiej sobie to wyobrazić, przeliczamy na dorosłą porcję, czyli typowy kubek (250ml). Wychodzi 2,5-3,75 łyżeczki cukru na kubek – niełatwo w dzisiejszych czasach znaleźć dorosłą osobę, która byłaby w stanie wypić coś tak słodkiego.
A dzieci – cóż, dostają od mam w dobrej wierze „pyszną, zdrową herbatkę bez konserwantów” i od małego uczą się, że ma być słodko, słodko, słodko….
Dla prawidłowego rozwoju w diecie dziecka nie powinno być dużo cukru, a maluch powinien mieć szansę poznać różne smaki, nie tylko słodki. Dajmy dziecku spróbować smaku herbatek z ziół, delikatnych herbatek z prawdziwych owoców, przygotowywanych w tradycyjny sposób w domu.
Zwracajmy uwagę na to, co dajemy dzieciom do picia. Nie przyjmujmy bezkrytycznie reklamy – traktujmy ją jako źródło informacji o istnieniu produktu – i zawsze sprawdzajmy skład tego, co chcemy kupić. Wybierajmy herbatki od rzetelnych producentów i nawet jeśli są to herbaty do zaparzania – czytajmy etykietę, bo zdarza się, ze nawet w herbacie do zaparzania polecanej dla dzieci znajdują się sztuczne aromaty.
Jak wybrać najlepszą i najzdrowszą herbatkę dla dziecka? W składzie podanym na etykiecie nie powinno być żadnych dodatków – jeżeli herbata malinowa, to w składzie 100% owoców maliny, jeżeli porzeczkowa – 100% owoców porzeczki, etc"
tak od siebie chce dodać ze to co znajduje sie na początku listy składników tego jest najwięcej i czy jest tego 99% czy 70% a nawet 50% to i tak za dużo....
Sylwia no - za dużo, ale 99 a 50% to jednak spora różnica:)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Te herbatki granulowane to okropieństwo. Kubuś się od nich wręcz uzlaeżnił, non stop to pił a to sam cukier! Boryskowi ich nie podam.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Filipek tymi herbatkami pluł nie chciał ich w ogóle pić... gdy ją spróbowalam dowiedziałam się dlaczego! nigdy więcej mu nie podałam
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
a ja polecam porzadne kaszki bez cukru, maltodekstryny etc...dostepne w dobrych sklepach z zywnoscia bio (zareczam ze dziecku beda rownie smakowaly a nie zaieraja dziadostwa) lub na znanym portalu aukcyjnym :) polecam np te pochodzace ze szwajcarii :) jesli ktos chce znac nazwe to zapraszam na priv bo tutaj zapewne zaraz nazwa zostanie wymoderowana :D
Natomiast odradzam wszelkie reklamowane cukrowe slodkie kaszki = te ogolniedostepne :)
nie podawajacie zadnych "herbatek" chodzi mi o granule gdzie 99% to cukier+ wyciag z ziól ...lepiej kupic w aptece i samemu zaparzyc.
czy oby już nie przesadzasz??
a w ktorym miejscu przesadzam??mozesz napisac?? przsadzaniem jest dawanie dziecku dobrego jedzenia?? jesli dla kogos ok jest podawanie dziecku masy cukru, proszków owocowych, ekstyraktów z....etc to w porzadku dla mnie nie jest i dlatego podaje to co zdrowe i smaczne :)
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
Ja mojemu synkowi na razie podaję do picia tylko wodę. Co do herbatek to na pewno 99% nie stanowi cukier - wystarczy przeczytać skład.
Ja mam pytanie do naszego Doradcy.
Otóż zaczynamy wprowadzać pierwsze owoce i warzywa do diety synka. Oprócz tego jest nadal karmiony piersią. Zauważyłam, że synek ma teraz problemy z brzuszkiem, a dokładniej zaparcia i gazy. Czy już to oznaka jakiejś alergii pokarmowej czy normalny objaw na początku rozszerzania diety? No i jak unormować tę sytuację i pomóc synkowi?
no wlasnie wystarczy przeczytac sklad...i wyciagna wnioski....
Ja mojemu synkowi na razie podaję do picia tylko wodę. Co do herbatek to na pewno 99% nie stanowi cukier - wystarczy przeczytać skład.
Ja mam pytanie do naszego Doradcy.
Otóż zaczynamy wprowadzać pierwsze owoce i warzywa do diety synka. Oprócz tego jest nadal karmiony piersią. Zauważyłam, że synek ma teraz problemy z brzuszkiem, a dokładniej zaparcia i gazy. Czy już to oznaka jakiejś alergii pokarmowej czy normalny objaw na początku rozszerzania diety? No i jak unormować tę sytuację i pomóc synkowi?
no wlasnie wystarczy przeczytac sklad...i wyciagna wnioski....
Ja herbatek nie podaję i nie mam zamiaru
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 13:21
- Posty: 7
Jak sobie przypomę te kolki u mojego Patryka..... Matko, to się działo...
Teraz ten sam problem ma koleżanka ze swoją córcią.... Malutka strasznie się męczy.... Koleżanka karmi naturalnie- piersią.... Może to Jej dieta sprawia, że dziecko ma kolki??? Je duzo jabłek...Może to od tego?
Ja mam już starsze dzieci, ale doskonale pamiętam czas kolek i współczuję każdemu dziecku i rodzicom również....
U nas na kolki ''skutkowała'' ciepła pieluszka na brzuszku.
Sonia, kolki to popularna dolegliwość na szczęście, a ustępują samoistnie około 3., najpóźniej 5. Miesiąca życia. Przede wszystkim koleżanka powinna odwiedzić lekarza pediatrę, by upewnić się, ze dziecko jest zdrowe. Taka wizyta uspokoi ją i pomoże ograniczyć stres i napięcie.
Wskazane jest by karmiąca piersią mama unikała mocnej kawy i herbaty, ostrych przypraw czy czekolady. Dieta mamy może wywoływać wzdęcia i kolki (produkty wzdymające to m.in. kapusta czy rośliny strączkowe) ważne, aby obserwować reakcje dziecka na spożywane przez mamę pokarmy.
Podczas ataku kolki należy zachować spokój, ponieważ dziecku mogą udzielać się negatywne emocje i przejęci rodziców. Niezwykle istotna jest również odpowiednia technika karmienia. Ważne żeby karmić spokojnie, bez pospiechu w pozycji uniesionej (tak, aby główka dziecka była wyżej niż reszta ciała).
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 13:21
- Posty: 7
Ja mojemu synkowi na razie podaję do picia tylko wodę. Co do herbatek to na pewno 99% nie stanowi cukier - wystarczy przeczytać skład.
Ja mam pytanie do naszego Doradcy.
Otóż zaczynamy wprowadzać pierwsze owoce i warzywa do diety synka. Oprócz tego jest nadal karmiony piersią. Zauważyłam, że synek ma teraz problemy z brzuszkiem, a dokładniej zaparcia i gazy. Czy już to oznaka jakiejś alergii pokarmowej czy normalny objaw na początku rozszerzania diety? No i jak unormować tę sytuację i pomóc synkowi?
Dziękuję za pytanie:)
Trzeba pamiętać. że nie każda wysypka, biegunka czy zaparcia świadczą o alergii spowodowanej pokarmem. Każda mama powinna skonsultować się z lekarzem pediatrą. Dokona on właściwej diagnozy i rozwieje wszelkie wątpliwości.
W przypadku karmienia piersią przyczyną zaparć może być nieodpowiednia dieta mamy. W przypadku karmienia mlekiem modyfikowanym może dojść do zaparć, gdy mleko jest przygotowane niezgodnie z instrukcja umieszczona na opakowaniu – zawiera zbyt dużo proszku lub zbyt małą ilość wody.
Jeśli karmisz piersią, wprowadź do swojej diety produkty bogate w błonnik pokarmowy (pieczywo pełnoziarniste, grube kasze, świeże warzywa). Zrezygnuj z takich dań, jak ryż czy czekolada. Pij dużo płynów, w tym wody mineralnej.
Przy występowaniu zaparć w przypadku dzieci niekarmionych piersią można stosować mleka modyfikowane o specjalnie opracowanym składzie np. Bebiko Comfort 2 dla dzieci po 6. miesiącu życia.
Aby zapobiegać zaparciom należy podawać maluchowi przeciery owocowe i warzywne oraz posiłki z jogurtem (np. BoboVita) a od d 11. miesiąca także jogurt naturalny z żywymi kulturami bakterii. Pamiętaj o odpowiedniej ilości płynów (nie tylko mleka).
- Zarejestrowany: 01.08.2012, 17:53
- Posty: 19
A czy problemy trawienne u dzieci powoduje tylko ich dieta, czy też dieta mamy karmiącej, czy przyczyna może być fizjologiczna, związana z budową czy właściwościami układu trawiennego?
Od jakiegoś czasu próbuję dietą wpłynąć na trawienie mojego Michałka, ale wydaje mi się, że nie przynosi to efektów.
Nie wiem czy może zachęcić go jeszcze do ruchu - czy to coś pomoże?
- Zarejestrowany: 29.04.2011, 19:48
- Posty: 130
A co stosować na wzdęcia u dwulatka?
Ja mojemu synkowi na razie podaję do picia tylko wodę. Co do herbatek to na pewno 99% nie stanowi cukier - wystarczy przeczytać skład.
Ja mam pytanie do naszego Doradcy.
Otóż zaczynamy wprowadzać pierwsze owoce i warzywa do diety synka. Oprócz tego jest nadal karmiony piersią. Zauważyłam, że synek ma teraz problemy z brzuszkiem, a dokładniej zaparcia i gazy. Czy już to oznaka jakiejś alergii pokarmowej czy normalny objaw na początku rozszerzania diety? No i jak unormować tę sytuację i pomóc synkowi?
Dziękuję za pytanie:)
Trzeba pamiętać. że nie każda wysypka, biegunka czy zaparcia świadczą o alergii spowodowanej pokarmem. Każda mama powinna skonsultować się z lekarzem pediatrą. Dokona on właściwej diagnozy i rozwieje wszelkie wątpliwości.
W przypadku karmienia piersią przyczyną zaparć może być nieodpowiednia dieta mamy. W przypadku karmienia mlekiem modyfikowanym może dojść do zaparć, gdy mleko jest przygotowane niezgodnie z instrukcja umieszczona na opakowaniu – zawiera zbyt dużo proszku lub zbyt małą ilość wody.
Jeśli karmisz piersią, wprowadź do swojej diety produkty bogate w błonnik pokarmowy (pieczywo pełnoziarniste, grube kasze, świeże warzywa). Zrezygnuj z takich dań, jak ryż czy czekolada. Pij dużo płynów, w tym wody mineralnej.
Przy występowaniu zaparć w przypadku dzieci niekarmionych piersią można stosować mleka modyfikowane o specjalnie opracowanym składzie np. Bebiko Comfort 2 dla dzieci po 6. miesiącu życia.
Aby zapobiegać zaparciom należy podawać maluchowi przeciery owocowe i warzywne oraz posiłki z jogurtem (np. BoboVita) a od d 11. miesiąca także jogurt naturalny z żywymi kulturami bakterii. Pamiętaj o odpowiedniej ilości płynów (nie tylko mleka).
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 13:21
- Posty: 7
A co stosować na wzdęcia u dwulatka?
Joanna, czy jako niemowlę Twoje dziecko dostawało specjalistyczne mleko (np. niskolaktozowe, preparat mlekozastepczy)? Przy przestrzeganiu lekkostrawnej diety u zdrowego malucha wzdęcia nie powinny się przydarzać. Najprostsza metoda, to nie podawać pokarmów o właściwościach wzdymających lub takich po których ewidentnie maluch odczuwa przykre wzdęcia.
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 13:21
- Posty: 7
A czy problemy trawienne u dzieci powoduje tylko ich dieta, czy też dieta mamy karmiącej, czy przyczyna może być fizjologiczna, związana z budową czy właściwościami układu trawiennego?
Od jakiegoś czasu próbuję dietą wpłynąć na trawienie mojego Michałka, ale wydaje mi się, że nie przynosi to efektów.
Nie wiem czy może zachęcić go jeszcze do ruchu - czy to coś pomoże?
Samarette,
W jakim wieku jest Twój Michałek? Z pewnością noworodek i najmłodsze niemowlę reaguje na pokarmy, które je karmiąca mama. Układ pokarmowy maluszka stopniowo dojrzewa do swych funkcji i takie dolegliwości jak kolki, wzdęcia, ulewania, występują powszechnie u najmłodszych niemowląt.
Potem samoistnie ustępują około 4-6-go miesiąca. Nasilone dolegliwości mogą mieć jednak podłoże alergiczne. Jeśli pediatra potwierdzi taką diagnozę, dobiera preparat mlekozastępczy (karmienie butelką) i wypisuje receptę lub zleca matce dietę eliminacyjną (karmienie naturalne).