Witam
mam prosbę i nietypową może sprawę a mianowicie
zawarłem zwiazek małżenski z kobieta dla ktorej rozstałem sie z poprzednią żona i z ktorą mam jedną piekna córeczkę, z tego drugiego małżeństwa mam dwie piekne córeczki, tu jest problem a mianowicie.
zycjąc z obecna zona mieszkalismy w wynajmowanych mieszkaniach gdzie jak to rodzina cos sobie zawsze kupila cos miala wlasnego i mogla by zyc szczesliwie i dlugo ale niestety zaczely sie klopoty poniewaz ograniczala mnie do przyslowieowego minimum z widzeniami z dzieckiem z pierwszego malżenstwa potrafila robic takie problemy a mianowicie wyjezdzajac do swojej corki po 2 godzinach dostawalem smsy ze dziecko jest w szpitalu, ze dziecko zaczelo chorowac badz poprostu sie wyprowadza, wielokrotnie stwarzala tego typu problemy potrafila w piatek przed wyjazdem wydac co do złotowki moje odlozone na paliwo pieniadze na dojazd do dziecka (corka z pierwszego małżenstwa mieszka 140km odemnie) mam ustalone alimenty w wysokosci 800zł na moja coreczke niestety przez to wszystko udalo mi sie 3 razy zaplacic regularnie od momentu rozprawy ale nie chodzi tu o pieniadze moi rodzice co mogli to pomogli mojej coreczce patrzac na to iz ja nie jestem wstanie sam sobie poradzic z tym tematu o alimenty zalegle niema i nie bedzie. dalej idac tym tropem i moimi wyjazdami niektórymi do dziecka zawsze by ten problem chorych dzieci zawsze ale pomijajac choroby obarczala mnie kontaktami seksualnymi z byla zona. jednak na tym nie konczyly sie nasze wojenne sprawy gdyz do tego doszli jej rodzice a tu sie zaczał powazny problem a mianowicie kazdorazowo gdy wyjezdzalem z domu do dziecka byly problem juz 6 krotnie sie wyprowadzala z domu rodzinnego czasem tylko na kilka dni z ubrankami dzieci a czasem kompletnie ze wszystkim totalnie poczawszy od papieru toaletowego skonczywszy na lodowkach pralkach telewizorach i meblach potralili tak ja spakowac przez 6godezin ze nie bylo sladu po nikim, po 6 razie zrobili taki syf i kibel z domu ze wlascicielka kazala mi odnowic cale mieszkanie na swoj koszt bardzo mnie to bolalo finansowo niestety zarabiajac jak 2samochodowej busowej firmy jezdzac po Polsce nieda sie niekiedy zwiazac konca z koncem ale o tym pozniej.
W roku 2012 to sie zdarzylo ostatni raz kiedy sie wyprowadzila kompletnie nie widzielismy sie okol 2 miesiecy wcale nie dawala mi dzieci nawet w przedszkolu Panie mnie wypraszaly za drzwi i ochrone wzywaly.
jakos to przebolalem ten czas poswiecalem pierwszej corce mieszkajac u swoich rodzicow pracowalem jako pomocnik przy zaladunka tirow i jako niby spedytor ale bez umowy na czarno niestety takie czasy ale tu byl czas pracy nie ograniczony i czasem bywalo ze do 5 rano sie pracowalo i na 8 spowrotem nie powiem zle nie zarabialem i wtedy to zdecydowalismy ze wynajmiemy dom dla dzieci i zebysmy mogli normalnie zyc i funkcjonowac. Dom byl spory koszt najmu tez duzy ale decydujac sie na niego zrobilem jedna dobra w tej chwili juz wiem ze dobra sprawe umowe zawierajaca najm zostala moja zona, bylo pieknie takie soczyste mysli a co to sie nie zrobimy i co to nie bedzie jak to sie mowi hajla lajla kwiatki w maju ale nic chcac utrzymac taki dom niestety musialem ciezko pracowac wyjezdzalem nawet na tydzien w Polske zeby kupywac towar i ladowac tiry, niestety odwiecznym i nie umozliwiajacym srodkiem psujacym wszystko byly moje liczne Pseudo kochaniki i seksualne kontakty. ja nie dalem juz rady psychicznie wyprowadzilem sie w styczniu do rodzicow swoich tak zeby dac tej kobiecie do myslenia ze ja nie poto cale zycie zapierd.... zeby sie lajdaczyc na prawo i lewo to jest naprawde dluga historia tego podejrzenia by zabraklo miejsca w poscie, i te przeklete smsy i telefony prosty przyklad z codziennego zycia naszego wychodze w poniedzialek do pracy wszystko jest ok do 12 spoko po jednym smsie wymienione i spoko godzina 15.40 mam na komorce juz 39wiadomosci nie odczytanych przeczytale odpisalem jednym i spokoj godzina 22 75smsow nie przeczytanych i 115poloczen nie odebranych wszystkie od zony i taki rytułał trwal codzienie no moze co dwa dni raz przeszla sama siebie ale to dzieki swojej mamie przezylem z dzieckiem jeden piekny i spokojny dzien zostawilem komorke w domu u rodzicow i pojechalem z coreczka do parku na basen i ogolnie dawno tego nie bylo miedzynami poprosty czlowiek sie naladowal wraca do domu mama mowi ze oszalejesz ja to zobaczysz 328smsow 276poloczen prosze panstwa co ta kobieta robila przez caly dzien majac dwojke malutkich dzieci w domu gdzie miala telefon na karte??
reasumujac histori jest bardzo dluga i nawet czasami ja sie gubilem w jej smsach przez okres kiedy miala telefon na karte wypisala okolo 17tys smsow do mnie a o połączen nie liczylem wszystkie te smsy posiadam zapisane w laptopie i moge wydrukowac.
od mokmentu kiedy sie wyprowadzile z tego dmomu za ktory oczywiscie płacilem ze swojej kieszeni nie moge sie znowu spotykac z dziewczynkami mieszkam u rodzicow i mam serdecznie dosc zycia
oto dzisiejsze smsy od zony: "pisze to z pelna swiadomoscia odbiore dzieciom i sobie zycie"
prosze Panstwa takiego typu smsow dostalem przez ostatnie lata bardzo duzo i niewim co mam robic z tym?????
nie jestem swiety zeby powiedziec z czystym sumieniem ze to nie moja wina ale nigdy nie zdradzilem swojej zony, mam bardzo duzo znajomych i bardzo duzo ludzi mnie zna to tez zona wymyslala sobie rozne kochanki z mojego zycia poczawszy od bylej zony skonczywszy na kobietach zbierajacych jablka zenada ale takie bylo zycie ciezkie bo ciezkie ale zawsze dbalem o rodzine i czasem spod ziemi wykopalem pieniadze jak brakowalo na leki dla dzieci.
w tej chwili splacilem ostatnie pieniadze za dom i mam pokwitowania za to co placilem wlascicielka domu chce od zony kase za czynsze ktorych nie zaplacilem i nie zaplace bo ja tam nie mieszkalem ale oplaty wszystkie ktore byly zaplacilem. sciga ja za same czynsze na jej tylko widzimisie zmienila forme umowy o najm z miesiecznego okresu wypowiedzenia na 3 miesiace, ona pracuje jako urzednik Panstwowy posiada firme budowlana i ma juz nowe mieszkanie wynajete przez siebie bo niby nie miala gdzie mieszkac niestety skonczyly sie moje nerwy i wykonczenie psychiczne nie daje sobie z tym wszystkim rady chodze na terapie do psychiatry i biore leki na uspokojenie ale czystajac po 100smsow od zony jakie to ona ma problemy z dziecmi i ze soba.
wracajac jeszcze do naszego zycia zona nigdy nie byla w moim domu rodzinnym i nigdy nie byla na swietach poprostu nic moi rodzice wnuczke tylko jedna zdarzyli zobzaczec raz ale niestety po paru godzinach musialem ja zawiesc do zony bo wydzwaniala na policje i jej rodzice wydzwaniali do moich rodzicow ze jestem czubkiem chory psychicznie czlowiekiem a na dodatek biedakiem, drugie moje dziecko moi rodzice tylko widzieli ze zdjecia ktore ukradlem doslowinie z albumu z chrztu dziecka i z tego co robilem im zdjecia telefonem. niebyli ani na slubie ( bo nie bylo potrzeby by przyjezdzali na slub) nie byli na chrzcinach bo zaproszeni byli tylko bliscy jej rodziny, moja mama nie moze pojac i nie potrafi mi powiedziec co mam robic z ta kobieta jak mam postepowac co robic przez cale zycie byl tylko jeden moj kolega w mieszkaniu i to tez krotko bo trzeba bylo dzieci polozyc spac niestety jej znajomi spedzali czasem i noce w naszym domu i nikomu nikt nie przeszkadzal ale to tez jakos dalo rady wytlumaczyc przynajmniej sam sobie to tlumaczylem.
nie mam juz sily na myslenie niemam checi do zycia poprostu doprowadzila mnie do takiego stanu ze zaczynam siadac psychicznie.
jej nagminne smsy o zabiciu o tym ze zrobi sobie i dzieciom krzywde sa naprawde bardzo wymowne a wiem ze swojego doswiadczenia ze jest zdolna do bicia i do siegania po nóz a to daje mi duzo do myslenia, ja nie jestem jedyna osoba ktora wie i slyszala o takich jej zamiarach sa ludzie zupelnie obcy ktorym mowila ze skonczy ze soba ale jesli probuje przedstawic ta sytuacje jej rodzinie czyli ojcu i mamie jej niestety słysze czubie skurwysynu ciebie to sie powinno w psychiatryku albo za kratami zamknac.
nie jestem alkocholikiem nie jestem chazardzista ani narkomanem, zwykly facet ktory tyral na dobro rodziny i do tego jest bardzo duzo ludzi zeby to potwierdzic byly czasy takie ze nie jadlem 2 dni zeby dac dla dzieci na cos tam co wymyslila zona, spalem w samochodzi wielokrotnie jak byl dom zamkniety wielokrotnie widzac jak ja wyprowadzaja z domu krew zalewala ze to co zapracowalem ciezkimi nocami i dniami oni w 6 godzin wynosili z domu masakra.......
niestety mnie niestac na niewiadomo jakies porady prawne sadowne w tej chwili nie pracuje czyli nie zarabiam z zadnego tytulu moja firme zawiaduje moj tata z mama poniekad spowodowane bylo odejsciem to moim od rodzicow a zostaniem z obecna zona wiem ze zle zrobile odcinajac sie od rodziny swojej od swojego dziecka dla dobra innych dzieci moi ale mam nadzieje ze mi kiedys to moja coreczka wybaczy.
prosze o pomoc co mam zrobić gdzie szukac pomocy w takiej sytuacji
moi rodzice sa zupelnie normalnymi ludzmi i niestety nie potrafia juz mi pomoc w tym calym galimatiasie
siedzac od 2 miesiecy u nich bylem prawie co tydzien w domu tam gdzie zona obecnie mieszka niestety drzwi byly zamkniete i straszono mnie policja o nachodzenie zony robota jej tatusia.
mam napisany juz pozew o kontakty i musze to zlozyc do sadu rodzinnego
ale jest pytanie co zrobic z jej zachowaniem i jej grosbami poprostu zalamuje juz rece nie jestem stary chlop i jakis nie dolezny ale srodek mam 90latka mam nerwice stwierdzona przez lekarza ale to nie daje mi spokoju czytajac jej smsy???
jeszcze moge dodac iz dla mnie jako Taty trzech corek ktory byl przy porodach wszystkich i przecinał pępowine duzo dalo do myslenia zachowanie zony bedac z nia w takim momencie razem.........