Jak można pomóc rodzinie wielodzietnej?
- Zarejestrowany: 22.01.2013, 10:52
- Posty: 1
Witam! Moja siostra ma bardzo trudną sytuację i nie to jest problemem, że ma siedmioro dzieci, lecz to, w jakich warunkach z nimi mieszka. Chciałabym zapytać czy może ona liczyć na jakąkolwiek pomoc? Mieszka ona w budynku po byłej szkole (jest tam wiele takich rodzin). Wszystko byłoby ok, gdyby nie te trudne i przede wszystkim NIEZDROWE warunki. Problem jest tam z myszami, z cofającym się szambem w ubikacji itd. Było jeszcze gorzej bo nie było nawet ogrzewania, ale brat niedawno ukończył szkołę i jest hydraulikiem i założył siostrze ogrzewanie centralne. Mąż siostry jest nieodpowiedzialnym człowiekiem, więc nie będę o nim opowiadać. Piszę tutaj dlatego, że wczoraj córka siostry trafiła do szpitala. Jeszcze trwają badania, ale podejrzenia są o wirusowe zapalenie wątroby. Niestety wszystkie dzieci ciągle na coś chorują. Jakbym zaczęła opowiadać, to by mi chyba miejsca nie starczyło. Proszę doradźcie mi coś. Żal mi tych dzieci. Nie mogę pomóc im materialnie, więc próbuję jakoś inaczej. Mam dość tego w jakich warunkach one żyją. Żal mi ich, że ciągle przechodzą przez jakieś choroby.
To co opisałas to problem wielu rodzin wielodzietnych Mąż nie zaradny, nie odpowiedzialny a może jest mu tak wygodnie Napewno są jakieś służby , które są odpowiedzialne za takie rodziny i napewno nie są z tym same Ciśnie się na usta " to po co tyle dzieci"??? Ale skoro są to jak można im pomóc? Sama wiesz , że ty im nie pomożesz, bo nie masz z czego Państwo i opieka prorodzinna , nie wiem jak to nazwać W sumie takie rodziny są zdane na siebie Ojciec powinien o to zadbać Przypuszczam , że młody i zdrowy Dla takich powinny być obozy pracy , żeby zarabiali na rodzinę Zgłosić do MOPSU pomoc nawet minimalna , to dużo
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Siostra nie może zgłosić się do Opieki Społecznej? Jeśli nie może lub nie chce, Ty to zrób. Wtedy panie z opieki przyjdą i zobaczą co i jak, może wtedy będzie jakaś pomoc.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Marzeniem jest pomoć państwa. Tp przykre, bardzo przykre. Ale takie rodziny nie mają żadnej znaczącej pomocy . Bo mizerne zapomogi i datki oraz paczki od prywatnych osób nie pomagają na dluższą metę.
Oczywiście, że ktoś może powiedzieć iż "nie trzeba było tyle dzieci robić". I na pewno takie rodziny często to slyszą. Ale dzieci już są. Tyle mówi się o państwie prorodzinnym i o tym, ze jest deficyt demograficzny. Ale nic się nie robi . A ulgi prorodzinne? to drwina z ludzi pracy. Bo ile trzeba miec dochodu i wpłaconego podatku aby ulge sobie odpisać? Odpowiedź : dużo, bardzo dużo. Gdyby podatnik miąl taki dochód nie potrzebowałby pomocy ani państwa ani osób prywatnych.
A więc takie rodziny zdane są na siebie. I na pomoc dlugoterminową rodziny . I tylko!!!!
- Zarejestrowany: 22.01.2013, 15:05
- Posty: 1
Sugerowałabym wizytę w Opiece Społecznej , a także Centrum Pomocy Rodzinie.
Warto może tez zwrócic się z pomoca do fundacji pomagających dzieciom.
- Zarejestrowany: 13.12.2012, 16:22
- Posty: 2286
Warto by było również intensywnie chodzić do Burmistrza o zapewnienie lepszych warunków mieszkaniowych
- Zarejestrowany: 21.11.2015, 11:11
- Posty: 1
Witam. Jestem mama piatki wspanialych dzieci. Jest nam ciezko,utrzymujemy sie z tego co otrzymuje z urzedu miasta, najgorze jest to ze zblizaja sie swieta,
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Nowy rząd tyle obiecuje może w końcu takim rodzinom będzie lżej.
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Marzeniem jest pomoć państwa. Tp przykre, bardzo przykre. Ale takie rodziny nie mają żadnej znaczącej pomocy . Bo mizerne zapomogi i datki oraz paczki od prywatnych osób nie pomagają na dluższą metę.
Oczywiście, że ktoś może powiedzieć iż "nie trzeba było tyle dzieci robić". I na pewno takie rodziny często to slyszą. Ale dzieci już są. Tyle mówi się o państwie prorodzinnym i o tym, ze jest deficyt demograficzny. Ale nic się nie robi . A ulgi prorodzinne? to drwina z ludzi pracy. Bo ile trzeba miec dochodu i wpłaconego podatku aby ulge sobie odpisać? Odpowiedź : dużo, bardzo dużo. Gdyby podatnik miąl taki dochód nie potrzebowałby pomocy ani państwa ani osób prywatnych.
A więc takie rodziny zdane są na siebie. I na pomoc dlugoterminową rodziny . I tylko!!!!
Tak Dunia pisała 2 lata temu. Przecież poprzedni rząd był taki wspaniały, a teraz jak nowy chce pomagać, szczególnie dzieciom, znów nie jest dobrze. Jak tu ludziom dogodzić!
Byłam w bardzo dobrej sytuacji materialnej i pomagałam rodzinie z 4 dzieci Niestety nie warto było Wszystkoszło na przelew Dzieci trafiły dodomu dziecka To nie znaczy, że nie trzeba pomagać , nawet należy , ale trzeba robić to mądrze Rząd jak rząd nie sprosta wszystkim wymaganiom Takie rodziny są nacałym świecie No, myśle że PIS stworzy nam drugą Japonię
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Rząd duzo obiecywał, dopłaty ITD... Niestey na obietnicach się zazwyczaj kończy. Poszłam do pracy kilka msc temu i stanęliśmy na nogi.
Marzeniem jest pomoć państwa. Tp przykre, bardzo przykre. Ale takie rodziny nie mają żadnej znaczącej pomocy . Bo mizerne zapomogi i datki oraz paczki od prywatnych osób nie pomagają na dluższą metę.
Oczywiście, że ktoś może powiedzieć iż "nie trzeba było tyle dzieci robić". I na pewno takie rodziny często to slyszą. Ale dzieci już są. Tyle mówi się o państwie prorodzinnym i o tym, ze jest deficyt demograficzny. Ale nic się nie robi . A ulgi prorodzinne? to drwina z ludzi pracy. Bo ile trzeba miec dochodu i wpłaconego podatku aby ulge sobie odpisać? Odpowiedź : dużo, bardzo dużo. Gdyby podatnik miąl taki dochód nie potrzebowałby pomocy ani państwa ani osób prywatnych.
A więc takie rodziny zdane są na siebie. I na pomoc dlugoterminową rodziny . I tylko!!!!
No własnie.. Szkoda słów...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Byłam w bardzo dobrej sytuacji materialnej i pomagałam rodzinie z 4 dzieci Niestety nie warto było Wszystkoszło na przelew Dzieci trafiły dodomu dziecka To nie znaczy, że nie trzeba pomagać , nawet należy , ale trzeba robić to mądrze Rząd jak rząd nie sprosta wszystkim wymaganiom Takie rodziny są nacałym świecie No, myśle że PIS stworzy nam drugą Japonię
Gdy ludzie naprawdę chcą wyjść na prostą to dadzą sobie radę. Na pewno lekko nie jest.. nie jednego muszą sobie odmówić.. Dobrze czasem jak ktoś rękę poda. A dzieci czasem mają lepiej wykształcone niż te dzieciaki co mają od początku wszystko..