10 lipca 2012 14:53 | ID: 805273
czytałam o tym - niestety coraz więcej się słyszy o pijanych lekarzach...
10 lipca 2012 14:54 | ID: 805276
10 lipca 2012 14:55 | ID: 805277
A co z dzieckiem????? ja nic nie wiem, bo nie czytałam:(
10 lipca 2012 14:56 | ID: 805278
10 lipca 2012 15:03 | ID: 805284
Kiedyś też się takie sytuacje zdarzały tylko nie było to tak nagłośnione... Ale faktycznie lekarz powinien być osobą do której ma się dość duże zaufanie a takie zdarzenia potęgują większy strach i niepewność...
10 lipca 2012 15:21 | ID: 805297
czytałam na wp.pl
10 lipca 2012 17:39 | ID: 805328
W niektórych środowiskach alkohol jest normą. Szkoda że na tym cierpią niewinni :(
10 lipca 2012 20:45 | ID: 805379
Jak sięgał po kieliszek to był trzeżwy , czy nie pomyślał o tym wcześniej? Głupota ludzka nie zna granic Karetki też jeżdżą na dwóch gazach Nie mam słów
10 lipca 2012 21:23 | ID: 805423
10 lipca 2012 21:26 | ID: 805428
powinni odbierać dożywotnio wykonywanie zawodu Pijanym kierowcom też, ale to wszystko zamiotą pod dywan...
11 lipca 2012 06:06 | ID: 805545
powinni odbierać dożywotnio wykonywanie zawodu Pijanym kierowcom też, ale to wszystko zamiotą pod dywan...
w tym przypadku jednak nie ma szans na utrzymanie się w zawodzie ...
12 lipca 2012 14:02 | ID: 806076
A co z pozostałym personelem oddziału? Moim zdaniem są współwinni. Musieli czuć, że lekarz jest pijany - 2 promile to nie jest jeden drink czy pół piwa!!
Sama miałam przebijany pęcherz płodowy przy dwóch porodach i zawsze lekarzowi asystowała położna i pielęgniarka, była też salowa z basenem. Nikt naprawdę nie wyczuł woni alkoholu??
Musimy reagować, jak tylko coś nam nie pasuje trzeba to głośno powiedzieć, a nie unikać tematu, Dziecku niby nic nie jestm ale kto zagwarantuje, że w przyszłości będzie zupełnie zdrowe?
Straszna historia.
12 lipca 2012 14:33 | ID: 806083
A co z pozostałym personelem oddziału? Moim zdaniem są współwinni. Musieli czuć, że lekarz jest pijany - 2 promile to nie jest jeden drink czy pół piwa!!
Sama miałam przebijany pęcherz płodowy przy dwóch porodach i zawsze lekarzowi asystowała położna i pielęgniarka, była też salowa z basenem. Nikt naprawdę nie wyczuł woni alkoholu??
Musimy reagować, jak tylko coś nam nie pasuje trzeba to głośno powiedzieć, a nie unikać tematu, Dziecku niby nic nie jestm ale kto zagwarantuje, że w przyszłości będzie zupełnie zdrowe?
Straszna historia.
Reszta udawała, że nic nie widzi , nic nie słyszy....
12 lipca 2012 23:20 | ID: 806295
Słyszałam o tym w TV - szok...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.