Po jakim czasie od momentu zrobienia Prawa Jazdy wsiadłyście po raz pierwszy z dzieckiem do auta?
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 09:17
- Posty: 42
Witam
Interesuje mnie ile czasu minęło od momentu zrobienia przez Was Prawa Jazdy zanim zdobyłyście się na jazdę z dzieckiem?
Niedawno zrobiłam ów papierek i zastanawiam się kiedy będę gotowa wsadzić synka w fotelik i jechać z nim gdzieś sama - jak do tej pory jeszcze się boję. Ponoć jestem dobrym (choc niedoświadczonym) kierowcą a Prawo Jazdy zdałam za pierwszym razem, to jednak jakoś nie przekonuje mnie do tego, żeby jeździć z małym... Korci mnie nie powiem, tym bardziej, że jestem jedyną osobą w naszym domu, która jeździ. Zaczynają się piękne pogody czasem chciałabym ubrać synka i jechać z nim gdzieś nad wodę lub do jakiegoś ładnego parku, ale po chwili rezygnuję bo boję się, że może się coś stać a wtedy nie wybaczyłabym sobie tego. Stąd moje pytanie...
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
robiłam prawko będąc w ciąży z Benkiem i jeżdziłam do końca ciąży. potem niestety siedziałam z dzieckiem z tyłu.Czasem mąż dał mi pokierować ale on z małym siedzieli razem ze mną.Tak na prawdę to sama z dzieckiem zaczęłam jeździć jak byłam z Blanką w ciąży bo odwoziłam małego do przedszkola..Teraz też nie jeżdżę.Mam zamiar latem wziąć kilka lekcji u koleżanki w szkole bo zapomniałam jak się jeździ i najważniejsze nadal sie boję.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Też zdałam prawko za pierwszym razem i jak tylko odebralam prawo jazdy to jeździłam. Nie czekałam na nic:) I najważniejsze, nie bałam się. Podoo niedobrze jest robić "przerwę" w jeżdżeniu, bo potem ciężko sie przełamać. Koleżanka bała się jeździć a potem już za kółko nie usiadła....
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Prawko mam od 3 lat, a z Jakubem jeździłam jak miał już kilka miesięcy.
Synek urodził się późną jesienią więc odczekałam do wiosny, bo zimą nie zaryzykowałam jeżdżenia z maluszkiem.
To nie jest kwestia czasu jaki upłynął od zdania egzaminu, tylko od tego jak czujemy się za kółkiem.
Uważam, że dobrze jeżdżę, ale nadal staram się unikać "ryzykownych" wyjazdów.
A i tak na marginesie to nauka jazdy zaczyna się tak naprawdę kiedy posiada się już dokument do tego upoważniający. Kurs to tylko przygotowanie do egzaminu- taka jest bynajmniej moja opinia.
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
kiedy? w poniedziałek odebrałam prawo jazdy a w środę już z małą jechałam na wycieczkę na działkę. Moi rodzice stwierdzili ,że jestem odważna. Ja tak nie uważam, bo po to robiłam te prawko żeby jeździć z nią czuć się swobodnie. Mamy dwa samochody, jednym jeździ mąż, a drugi stał i czekał na mnie aż zrobię. Nie zdałam za pierwszym razem ale nie boję się jeździć ale nie czuję się też na tyle pewna żeby świrować za kierownicą nawet gdy jadę sama. Powoli ale do celu...Mąż od początku daje mi samochód więc nie ma wymówek bo rozwalisz. Jak to on mowi, to tylko samochód, jak rozwalisz to nie będziesz jeździć bo naprawa będzie kosztować dużo:P heh i tak jeżdzę w sumie od 3 tygodni i już z małą wiele wycieczek zaliczyłam więc nie boję się. Po to te prawko by czuć się niezależnym!
Ja akurat robilam prawko w 2003 a dziecko urodzilam w 2006 :)
ale bylam juz wprawionym kierowca,...:) nie balam sie jezdzic
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
Też zdałam prawko za pierwszym razem i jak tylko odebralam prawo jazdy to jeździłam. Nie czekałam na nic:) I najważniejsze, nie bałam się. Podoo niedobrze jest robić "przerwę" w jeżdżeniu, bo potem ciężko sie przełamać. Koleżanka bała się jeździć a potem już za kółko nie usiadła....
też za 1 razem zdałam i to prawda, że jak się nie jeździ to później gorzej.Ja dodatkowo miałam wypadek więc to jeszcze potęguje strach
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
ja robiłam prawo jazdy już z maluszkiem w brzuszku:) zrobiłam je dla maleństwa bo mieszkam kawałek od miasta i przychodnia daleko itp także robiłam je z myślą o dziecku !!! po raz pierwszy sama z małą jechałam jak miała dwa miesiące !!! miałam obawy owszem ,a teraz jeśli tylko trzeba i mamy ochotę pakuję małą w samochód i jedziemy ... do rodziny i znajomych tu i tam !!! :) odwagi :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Też zdałam prawko za pierwszym razem i jak tylko odebralam prawo jazdy to jeździłam. Nie czekałam na nic:) I najważniejsze, nie bałam się. Podoo niedobrze jest robić "przerwę" w jeżdżeniu, bo potem ciężko sie przełamać. Koleżanka bała się jeździć a potem już za kółko nie usiadła....
też za 1 razem zdałam i to prawda, że jak się nie jeździ to później gorzej.Ja dodatkowo miałam wypadek więc to jeszcze potęguje strach
Jesli nie, z naszej wiy to pele luzik:)Zero stresu:) Ale niema co ukrywać,... Jakby nie by lo nerwy są....Wiem coś o tym....
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
prawda!!! ja też nauczyłam się jeździć mając dokument i mojego partnera obok na siedzeniu ,który wprawiał mnie w jazdę już po zdanym egzaminie !!! ten kurs to tylko ,krótka nauka by zorientować się co i jak :)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
jak urodziłam Filipa prawo jazdy miałam od 4 lat i praktycznie od początku jeździłam z nim samochodem w zależności od potrzeby :)
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Jak pojawił się Krystian to prawko miałam już rok, z dzieckiem pierwszy raz jechałam po ok 5 miesiącach.
- Zarejestrowany: 25.03.2011, 20:18
- Posty: 415
Ja dwa miesiące przed ciążą zrobiłam prawko, ale nie jeździłam, bo ciąża, bo małe dziecko, bo sto innych powodów....i właśnie dziś jechalam! Nie było źle, myślę, że jakieś dwa tygodnie i pojadę z Wojtusiem na wycieczkę trzeba się tylko przełamać
Prawo jazdy zrobiłam będąc w 6 m-cu ciąży- zanim urodziłam przejechałam się kilka razy do miasta- choć stracha miałam- nie powiem:) Jak mała miała miesiąc, kupiliśmy samochód- ja prowadziłam, mąż siedział z tyłu z małą- i tak jest do tej pory:)
- Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
- Posty: 7481
prawko mam od początku 2009, z Natką jeżdżę ale jak ktoś z nią siedzi z tyłu...sama jeszcze nie jechałam...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
prawko mam od początku 2009, z Natką jeżdżę ale jak ktoś z nią siedzi z tyłu...sama jeszcze nie jechałam...
Aguś posadź Natalkę z przodu:) Tyłem do kierunku jazdy:)
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
prawko mam od początku 2009, z Natką jeżdżę ale jak ktoś z nią siedzi z tyłu...sama jeszcze nie jechałam...
Aguś posadź Natalkę z przodu:) Tyłem do kierunku jazdy:)
tak. jesli auto nie ma poduszek
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
zdalam i jak odebrałam od razu z Zocha jechałam
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
prawko mam od początku 2009, z Natką jeżdżę ale jak ktoś z nią siedzi z tyłu...sama jeszcze nie jechałam...
Aguś posadź Natalkę z przodu:) Tyłem do kierunku jazdy:)
tak. jesli auto nie ma poduszek
a ja nawet bez poduszek nie polecała bym tej opcji, uwaga skupia się wtedy na dziecku a nie prowadzeniu
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
prawko mam od początku 2009, z Natką jeżdżę ale jak ktoś z nią siedzi z tyłu...sama jeszcze nie jechałam...
Aguś posadź Natalkę z przodu:) Tyłem do kierunku jazdy:)
tak. jesli auto nie ma poduszek
a ja nawet bez poduszek nie polecała bym tej opcji, uwaga skupia się wtedy na dziecku a nie prowadzeniu
osobiscie nie wsiadłabym z dzieckiemi nie jechalabym jakby bylo z przodu z tym malym fotelikiem
teraz Jowka jezdzi ze mna z produ.
- Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
- Posty: 7481
prawko mam od początku 2009, z Natką jeżdżę ale jak ktoś z nią siedzi z tyłu...sama jeszcze nie jechałam...
Aguś posadź Natalkę z przodu:) Tyłem do kierunku jazdy:)
tak. jesli auto nie ma poduszek
samochód ma poduszki z przodu...i nie wiem czy można je wyłączyć....