"Mówi się urodzisz - pokochasz.Czasem jednak tak się nie dzieje! Matka rodzi dziecko a miłość się nie pojawia!
"Jestem dobrą matką - chodzę na wywiadówki, sprawdzam lekcje - tylko jej nie kocham"
"Planowałam dziecko - czekaliśmy na nie z mężem. Córka ma dzisiaj kilka lat i nie jestem w stanie byc z nią w jednum pokoju - drażni mnie"
Wypowiedzi za wysokie obcasy.pl
Czy to wogóle możliwe? Jak sądzicie.
Ja sama wiem, że miłość do dziecka może przyjść po jakimś czasie. Ale że nie przychodzi wogóle?!
Znacie przykłady z życia?
Jakie są tego powody!
Zapraszam do dyskusji!