Do kiedy Wasze dzieci korzystały jeszcze ze spacerówek?
6 października 2011 12:06 | ID: 653166
Julka jeździła jeszcze w tym roku wiosną. Na przyszły już na pewno nie będzie. Myślę, że 3-4 lata to taka górna granica. Jakoś głupio pięciolatka - przedszkolaka wozić w wózku, prawda?...:)
6 października 2011 12:11 | ID: 653169
odpowiem na pytanie za lat kilka jak mniemam : )
6 października 2011 12:12 | ID: 653171
wydaje mi sie,ze do 3 lat jeszcze moze pojezdzic.
6 października 2011 12:18 | ID: 653183
Moja córka nadal korzysta, aczkolwiek juz nie tak chetnie. Woli chodzic niz jezdzic... :)
mysle max 3-4 lata...
6 października 2011 12:23 | ID: 653190
Maja szybko przesiadła się na rowerek 3-kołowy...miała ok. 1,5 roku.
6 października 2011 12:30 | ID: 653212
mój syn ma 2 lata i 3 miesiace i jeszcze dość czesto uzywam spacerówki ale tylko na dalsze wyjścia. często chodze na pieszo a do centrum mam ok 40 minut drogi wiec jak wziełóabym go bez wózka to pół dnia bym musiała poświecić na dojscie do tesco i powrót .
myśle, ze na wiosne juz odstawie spacerówke
6 października 2011 12:36 | ID: 653220
No właśnie Młody nadal chce jeździć - faktycznie że większość chodzi ale jak się zmęczy (a męczy się szybko) to wtedy ląduje w wózku. Wózek musi być też rano gdy idziemy do samochodu.
6 października 2011 12:39 | ID: 653228
No właśnie Młody nadal chce jeździć - faktycznie że większość chodzi ale jak się zmęczy (a męczy się szybko) to wtedy ląduje w wózku. Wózek musi być też rano gdy idziemy do samochodu.
Myślę, że przed 4 r. ż. powinien już się przywyczaić do chodzenia...
Może sam poczuje się niezręcznie, kiedy zobaczy, ż einni koledzy nie jeżdżą już w wózeczkach?:)
6 października 2011 13:15 | ID: 653269
Narazie Gabi jeździ, a do kiedy będzie jeździła w spacerówce to odpowiem za rok może dwa. Myślę, że do 3/ 4 lat.
6 października 2011 13:18 | ID: 653272
Nie pamiętam już... U nas na wsi mało używaliśmy a do miasta autem podjeżdżaliśmy i tam już na nóżkach chodził bo nie było długich tras.. Tak więc nie pamiętam kiedy odstawiliśmy!
6 października 2011 20:24 | ID: 653571
miki jeździł w wózlu dopóki się marcel nie urodził,czyli miał 2,5 roku. marcel ma 3 i nie jeździ już długo,ostatnio chyba jesienią tamtego roku. woli na odpychaczu,wszędzie na nim :) a miki na rowerze szaleje
21 czerwca 2013 21:13 | ID: 977180
odświeżam.....
mysle nad sprzedaża spacerowki.
Jowka 3 latka skonczyła... myslicie ze juz moge spacerowke sprzedac???
21 czerwca 2013 21:15 | ID: 977183
Ja bym jeszcze trzymała. Kuba w wózku jeździł ponad 4 lata ale pod sam koniec byłam w ciazy i było mi wygodniej gdy on w wózku. Sam stwierdził ze nie chce miał pewnie 4 lata 1 miesiac. Wczesniej juz sporadycznie był wózek ale w wieku 3 lat to była norma.
21 czerwca 2013 21:17 | ID: 977184
Ja bym jeszcze trzymała. Kuba w wózku jeździł ponad 4 lata ale pod sam koniec byłam w ciazy i było mi wygodniej gdy on w wózku. Sam stwierdził ze nie chce miał pewnie 4 lata 1 miesiac. Wczesniej juz sporadycznie był wózek ale w wieku 3 lat to była norma.
hmmmm.
no własnie mysle czy nam potrzebny wozek bedzie
21 czerwca 2013 21:28 | ID: 977188
Ja bym jeszcze trzymała. Kuba w wózku jeździł ponad 4 lata ale pod sam koniec byłam w ciazy i było mi wygodniej gdy on w wózku. Sam stwierdził ze nie chce miał pewnie 4 lata 1 miesiac. Wczesniej juz sporadycznie był wózek ale w wieku 3 lat to była norma.
hmmmm.
no własnie mysle czy nam potrzebny wozek bedzie
Ja mieszkam w małej miejcowości, wszędzie mamy blisko i Natalka już od 3/4 m-cy w spacerówce nie jeździ, jak chcemy iść szybciej, Natala wsiada na rowerek, a my ją pachamy:)
Do miasta jedziemy samochodem i też wszędzie podjeżdżamy,
Nasza spacerówka już od wielkanocy stoi w altance:)
21 czerwca 2013 21:30 | ID: 977190
Ja bym jeszcze trzymała. Kuba w wózku jeździł ponad 4 lata ale pod sam koniec byłam w ciazy i było mi wygodniej gdy on w wózku. Sam stwierdził ze nie chce miał pewnie 4 lata 1 miesiac. Wczesniej juz sporadycznie był wózek ale w wieku 3 lat to była norma.
hmmmm.
no własnie mysle czy nam potrzebny wozek bedzie
Ja mieszkam w małej miejcowości, wszędzie mamy blisko i Natalka już od 3/4 m-cy w spacerówce nie jeździ, jak chcemy iść szybciej, Natala wsiada na rowerek, a my ją pachamy:)
Do miasta jedziemy samochodem i też wszędzie podjeżdżamy,
Nasza spacerówka już od wielkanocy stoi w altance:)
moja w wozkowni.
tyle ze czasem ja albo pawel bez auta zpstajemy
a rowerkiem biegowym boje sie szalenca małego puszczac
21 czerwca 2013 21:33 | ID: 977193
Ja bardzo duzo i wszedzie pieszo brykałam. Rowerek owszem alen na zakupy czy zimą wózek był potrzebny.
21 czerwca 2013 21:40 | ID: 977199
Ja bardzo duzo i wszedzie pieszo brykałam. Rowerek owszem alen na zakupy czy zimą wózek był potrzebny.
spacerowka zima to porażka
21 czerwca 2013 22:13 | ID: 977208
Ja bardzo duzo i wszedzie pieszo brykałam. Rowerek owszem alen na zakupy czy zimą wózek był potrzebny.
spacerowka zima to porażka
Zimą/ wczesną wiosną, a już następnym latem to już drugą laleczkę będę spacerówką wozić:)
21 czerwca 2013 22:20 | ID: 977211
Ja bardzo duzo i wszedzie pieszo brykałam. Rowerek owszem alen na zakupy czy zimą wózek był potrzebny.
spacerowka zima to porażka
Zimą/ wczesną wiosną, a już następnym latem to już drugą laleczkę będę spacerówką wozić:)
no tak...
posiadam spacerowke z beznadziejnymi kolkami.. masakra
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.