20 września 2011 11:50 | ID: 641720
Ja miałam opiekunke (moja bliska koleżanka). Miałam pełne zaufanie do niej i byłam bardzo zadowolona. Na pewno nie powierzyłabym dziecka obcej osobie nawet gdybym miała założyć monitoring.. Przedszkole z monitoringiem mogłoby być ale niestety nie ma w mojej miejscowości takiego, nawet bez monitoringu nie ma więc sama zostaje z dzieckiem (bo niania nie może się teraz opiekować).
20 września 2011 11:54 | ID: 641724
Myślę, że monitoring w domu to są spore koszta a do tego nie wszystkie nianie chciałby pracować pod taką presją... i nie zawsze chodzi o to, że mają coś do ukrycia. Po prostu może to być krępujące... Żłobek/przedszkole z monitoringiem... Super sprawa i nawet się za takim rozglądałam... Tylko z drugiej strony kto ma dostęp do oglądania takich filmów? Mówią, że jedynie rodzice znają hasło... ale przecież to niewielki problem... W związku z tym, że nie znaleźliśmy rozwiązania to zostałam z dziećmi w domu. Pewnie będę mamą na pełen etat aż młodsza córka nie osiągnie wieku przedszkolnego... Cieszę się z tego bo nikt mi nie może zabrać tego, co teraz przeżywam a w przyszłości, nie będę żałowała, że nie widziałam pierwszych kroków, że ktoś inny uczył moje dziecko mówić, malować...
20 września 2011 14:15 | ID: 641840
A ja tak trochę z innej strony. Osobiście stawiam na wyeliminowanie przypadkowości i niekompetencji w doborze kadry wychowaczej w takich placówkach. Nie każdy, kto ma dyplom wymaganej uczelni i kierunku odnajduje się w specyfice pracy i przede wszytskim w opiece nad maluchami. Poruszalismy nawet kiedys na forum problem testów predyspozycyjności ( i ponawiania ich ) do wykonywania zawodu nauczycielskiego. I nie tylko w aspekcie dydaktycznym ale głównie psychologicznym. Uważam, ze to powinien być pierwszy krok w kierunku zapewnienia bezpieczeństwa naszym dzieciakom- odpowiednie osoby, w odpowiednim zawodzie, które mentalnie spełniają się w tym, co robią. A sam monitoring nie jest antidotum na wszelkiie zło, bo jak kazde martwe uzrądzenie daje się "oszukac".
20 września 2011 14:42 | ID: 641867
Stanęłam kiedyś przed wyborem "złobek czy babcia" i wybrałam żłobek. Nie żałuję.
20 września 2011 15:24 | ID: 641915
O ! Marteczka co do przygotowania odpowiedniej kadry do żłobków czy przedszzkoli całkowicie się z Tobą zgadzam.
21 września 2011 05:17 | ID: 642295
Nie mam pojecia. Nie musiałam stawac przed takim wyborem jeszcze, stane przed nim w przyszłym roku, i wiem, ze wybiore przedszkole. Dzieci, lgna do dzieci. Dzieki rowiesnikom, dzieci lepiej sie rozwiaja.
Bardzo boje sie tej chwili, ale czas najwyzszy...
Co do Niani, gdybym miała jakas zaufana, pewnie juz bym sie zdecydowała. Jednak nie znam nikogo takiego. Co do monitoringu - nie zalozylabym. Albo ufa sie osobie, ktora zajmuje sie naszym dzieckiem, albo nie.
21 września 2011 09:07 | ID: 642344
A ja tak trochę z innej strony. Osobiście stawiam na wyeliminowanie przypadkowości i niekompetencji w doborze kadry wychowaczej w takich placówkach. Nie każdy, kto ma dyplom wymaganej uczelni i kierunku odnajduje się w specyfice pracy i przede wszytskim w opiece nad maluchami. Poruszalismy nawet kiedys na forum problem testów predyspozycyjności ( i ponawiania ich ) do wykonywania zawodu nauczycielskiego. I nie tylko w aspekcie dydaktycznym ale głównie psychologicznym. Uważam, ze to powinien być pierwszy krok w kierunku zapewnienia bezpieczeństwa naszym dzieciakom- odpowiednie osoby, w odpowiednim zawodzie, które mentalnie spełniają się w tym, co robią. A sam monitoring nie jest antidotum na wszelkiie zło, bo jak kazde martwe uzrądzenie daje się "oszukac".
Popieram w 100%,niech pani minister sie skupi bardziej na tym aby zaczac "lepsza" edukacje ludzi,ktorzy pozniej beda sie opiekowlai,wychowywali,nauczali nasze dzieci a nie skupia sie na tym aby 6-cio latki poszly do szkoly. Ciezko w dzisiejszych czasach trafic na osobe,ktora jest w swoim zawodzie z powolania a nie wykonuje dnay zawod bo jest dobrze platny,czy tez lawty do wykonywania,jak sie niektorym wydaje...niektorzy mowia no taki nauczyciel to ma dobrze takie dlugie wakacje,ferie zimowe-a trzeba spojrzec na to z drugiej strony,mnostwo sprawozdan,ciagle doszkalanie sie,konferencje,etc. Monitoring nie jest tutaj zlotym srodkiem na rozwiazanie problemu-moze jedynie pomoc ale nie wyeliminuje w calosci problemu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.