PMS - miewacie? Czy może jakims cudem Was omija?
Czy macie np. niesamowitą chęć na słodycze , bądź wielką potrzebę jedzenia ostrych potraw?
Czy bliscy piwinni omijac Was wtedy szerokim łukiem?
12 września 2011 22:06 | ID: 634460
Mam niestety. Przed ciążami nie było tak źle. Właściwie nic mi nie było. Teraz przeżywam dramaty. Hormony to najgorsze, co może spotkać kobietę i jej otoczenie. Chęć na słodycze to pikuś... Najgorsze są krosty na twarzy i to moje okropne zachowanie. Na męża miejscu poprosiłabym o rozwód!
12 września 2011 22:08 | ID: 634464
Mam niestety. Przed ciążami nie było tak źle. Właściwie nic mi nie było. Teraz przeżywam dramaty. Hormony to najgorsze, co może spotkać kobietę i jej otoczenie. Chęć na słodycze to pikuś... Najgorsze są krosty na twarzy i to moje okropne zachowanie. Na męża miejscu poprosiłabym o rozwód!
rozwod i u nas by byl hahah
jem i jem slodkie... wlasnie wtedy maz moglby sie wyprowadzic...albo mnie wyprowadzic...
12 września 2011 22:12 | ID: 634471
Jak to mówią "Bez kija nie podchodź":P
Co do jedzenia nie tyle co słodycze,te sporadaczynie,co masa jedzenia i uczucie głodu non stop;/
12 września 2011 22:26 | ID: 634494
Jak to mówią "Bez kija nie podchodź":P
Co do jedzenia nie tyle co słodycze,te sporadaczynie,co masa jedzenia i uczucie głodu non stop;/
eh skąd ja znam te objawy
12 września 2011 22:27 | ID: 634497
Mam niestety. Przed ciążami nie było tak źle. Właściwie nic mi nie było. Teraz przeżywam dramaty. Hormony to najgorsze, co może spotkać kobietę i jej otoczenie. Chęć na słodycze to pikuś... Najgorsze są krosty na twarzy i to moje okropne zachowanie. Na męża miejscu poprosiłabym o rozwód!
a to juz kompletna masakra u mnie jest, a po ciązy tylko się to pogorszyło
czuję się jak 15 latka z mega trądzikiem
12 września 2011 22:36 | ID: 634511
Ja PMS przechodze niezbyt dobrze. Mam mdłości większe niż jak byłam w ciąży, niedobrze mi, nawet ostatnio koleżanka ciążę po nich (po mdłościach)rozpoznała w której nie jestem. Jakbym tak na podstawie mdłości stwierdzała ciążę to już musiałabym być w ciąży ze 2 lata. Dodatkowo wkurzam mnie wtedy błahy powód więc lepiej mnie nie drażnić bo i kij by nie pomógł.. a jeść mi się nie chce ze wzgl na mdłości
12 września 2011 22:38 | ID: 634514
Ja PMS przechodze niezbyt dobrze. Mam mdłości większe niż jak byłam w ciąży, niedobrze mi, nawet ostatnio koleżanka ciążę po nich (po mdłościach)rozpoznała w której nie jestem. Jakbym tak na podstawie mdłości stwierdzała ciążę to już musiałabym być w ciąży ze 2 lata. Dodatkowo wkurzam mnie wtedy błahy powód więc lepiej mnie nie drażnić bo i kij by nie pomógł.. a jeść mi się nie chce ze wzgl na mdłości
mi po cizy doszlo ze co ktorys okres jest mi przed nim masakrycznie niedobrze;(((
13 września 2011 09:20 | ID: 634758
Oj mam. Nawet kiedyś napisałam kilka słów na ten temat. Poniżej cytuję mały fragment:
Do najczęstszych objawów tego niesympatycznego „okresu” należą:
- bolesność i obrzmienie piersi
- wzdęcia brzucha
- zaparcia
- bóle głowy (migreny)
- bóle w okolicy krzyżowej
- zawroty głowy
- zaburzenia trawienia
- obrzęk stóp
- bóle mięśniowo stawowe
- gwałtowne bicie serca
- mniejsza tolerancja na alkohol
- gwałtowny apetyt na niektóre pokarmy
- uczucie napięcia i niepokoju
- wahania nastroju
- napady płaczu
- rozdrażnienie
- ospałość
- zmęczenie
- obniżenie nastroju
- gwałtowne zachowanie
- bezsenność lub wzmożona senność
Do walki z tymi dolegliwościami powinnyśmy się przygotować, aby nie utrudniały nam życia. A więc drogie Panie:
Po pierwsze – pijmy ziołowe herbatki. Najlepiej miętowe, rumiankowe, czy walerianowe.
Po drugie ograniczmy spożywanie cukru, kawy i soli 2 tygodnie przed wystąpieniem miesiączki.
Po trzecie jedzmy duże ilości świeżych warzyw i owoców, a czerwone mięso zamieńmy na ryby i drób.
Po czwarte objawy zespołu przedmiesiączkowego mogą zmniejszyć ćwiczenia aerobiku, gdyż podczas wysiłku fizycznego w organizmie wytwarzane są endorfiny – naturalne regulatory nastroju – które również mają działanie przeciwbólowe.
Sidonie Colette „By zdobyć kobietę, mężczyźni wynajdują cudowne oszukaństwa, by ją porzucić – wymyślają głupie i niezręczne kłamstwa”
13 września 2011 09:22 | ID: 634760
Trochę chyba mam, na pewno humory i rozdrażnienie. Ale apetyt mam jak zawsze.
13 września 2011 10:53 | ID: 634854
Mam:(
13 września 2011 11:34 | ID: 634907
Ja też mam. czasmi odpuszcza, ale czasami to trzęsie mną i wszystkim wokół.
13 września 2011 11:39 | ID: 634910
Rozdrażnienie jest najgorsze:-/
13 września 2011 20:58 | ID: 635417
Czasami jestem rozdrażniona i trochę boli mnie brzuch czy plecy, ale przy tym jestem tak śpiąca, że chyba większość dolegliwości po prostu przesypiam kładę się popołudniami, kiedy tylko mogę. Kiedyś miałam jeszcze straszny apetyt, robiłam sobie różne jedzeniowe mieszanki, teraz już jakoś mniej.
13 września 2011 21:03 | ID: 635423
Nerw mnie trzyma wtedy okropny... Wrzeszczeć potrafię bez konkretnego powodu!!! I to zazwyczaj Mężowi się obrywa. Ale On mówi wtedy, że TO się zbliżą i On sobie nic z moich wrzasków nie robi, bo przed TYm tak mam i On już przywykł:))) Co do jedzenia....Mnóstwo słodkości bym mogła pochłonąć;))
14 września 2011 02:22 | ID: 635636
Mnie to już nie dotyczy...
14 września 2011 04:59 | ID: 635651
O losie, mam...
Mowili , ze po ciazy bedzie lepiej... gdzie tam, jest gorzej.
Bole glowy, brzucha, kregosłupa...
A jeszcze nudnosci ostatnio sie pojawiły...
Tragedia.
14 września 2011 11:49 | ID: 635848
O losie, mam...
Mowili , ze po ciazy bedzie lepiej... gdzie tam, jest gorzej.
Bole glowy, brzucha, kregosłupa...
A jeszcze nudnosci ostatnio sie pojawiły...
Tragedia.
U mnie się to nie sprawdziło niestety,tzn. na pewno mniej brzuch boli jak przy bólach porodowych,ale okres bolał,jak przed ciążą, no teraz to ponownie w ciąży chodzę:)
A czy jakaś rozdrażniona jestem?...hmm nie zauważyłam żebym chodziła jak tykająca bombka ale czasami coś mnie potrafi wyprowadzić szybciej z równowagi niż zwykle. Za to w czasie okresu jestem potulna,jak baranek:) i nawet humor mi dopisuje. A już najszczęśliwsza jestem, jak następuje 3 dzień czyli połowa tego stanu i wracam do normy:)
14 września 2011 11:59 | ID: 635863
O losie, mam...
Mowili , ze po ciazy bedzie lepiej... gdzie tam, jest gorzej.
Bole glowy, brzucha, kregosłupa...
A jeszcze nudnosci ostatnio sie pojawiły...
Tragedia.
u mnie tez wlasnie po cizy te nudnosci doszly.. masakra
14 września 2011 13:06 | ID: 635925
PMS - raczej mnie omija. Nie mam żadnych dodatkowych dolegliwości. Gdyby nie spadek temperatury ciała przed miesiączką - nie wiedziałabym, kiedy dokładnie dostanę ;) Zdecydowanie bardziej odczuwam całym organizmem owulację - wtedy są schody.
15 września 2011 14:02 | ID: 637041
zawsze mam po porodzie bol stal sie okropny no i pelen apetyt
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.