Witam. 
 Mam córkę, która właśnie ukończyła 4 lata. Od roku mieszką  Ona z  dziadkami i widujemy się tylko w weekendy. Pracuje 100km od rodzinnej  miejscowości, gdzie zadbałam o warunki pozwalajace na wspólne mieszkanie  z córką. Chciałabym Ją już na nowy rok do siebie zabrać, wspólne zycie z  córka jest dla mnie sprawą priorytetową jednak bardzo przywykła przez  ten okres do dziadków i mimo że codziennie rozmawiamy i nie może  doczekać się mojej wizyty w weekendy, to obawiam sie jak ona jako mały  rozwijający sie człowiek zareaguje na taka zmianę (brak dziadków  spędzajacych z nia większość czasu polączony z zyciem w dużym mieście w  nowym przedszkolu z większa ilością dzieci) Nie jestem psychologiem, nie  wiem czy oswajać ja z tą myślą, przywozić ja do siebie na kilka dni  potem odwozić ja do dziadków, a może dla małego dziecka to nie sprawia  różnicy. 
 Dziekuje za porady.
 
             
            

