czy zdazylo wam sie wyniesc cos ze sklepu? nie mam na mysli umyslnego wyniesienia yylko przez gapiostwo.
Mi sie to dzisiaj zdazylo pierwszy raz w zyciu.
Weszlam do drogerii, wzielam paste do zebow i plyn do plukania buzi. Zakupy polozylam na bude wozka, ktora pod ciezarem sie zlozyla.
Podeszlam jeszcze do apteki, zapytalam pania o lekarstwo, a ze nie bylo wyszlam ze sklepu.
Po paru dobrych minutach chcialam zamknac bude bo Hania zasnela, a tam zakupy!!!
. Az mi sie niedobrze zrobilo jak to zobaczylam. Nie wrocilam sie do sklepu bo co mialam im powiedziec, ze wynioslam ze sklepu i przyszlam zaplacic?.
Powiedzcie, ze tez mialyscie takie przypadki?