 27 maja 2009 08:38 | ID: 26007
              27 maja 2009 08:38 | ID: 26007
          
                                   27 maja 2009 09:54 | ID: 26011
                  27 maja 2009 09:54 | ID: 26011
              
                                   27 maja 2009 11:28 | ID: 26030
                  27 maja 2009 11:28 | ID: 26030
              
                                   27 maja 2009 11:33 | ID: 26034
                  27 maja 2009 11:33 | ID: 26034
              
                                   27 maja 2009 11:52 | ID: 26049
                  27 maja 2009 11:52 | ID: 26049
              
                                   27 maja 2009 12:02 | ID: 26055
                  27 maja 2009 12:02 | ID: 26055
              
Każdej roli trzeba się nauczyć, rodzica również. Wiadomo, że wraz z przyjściem dziecka na świat wiele się zmienia. Nieprzespane noce, zmęczenie w ciągu dnia, kryzysy laktacyjne, mniejszy apetyt na seks po porodzie. Ale czy te piękne chwile z maluchem nie rekompensują początkowych trudności?
                                   27 maja 2009 14:10 | ID: 26093
                  27 maja 2009 14:10 | ID: 26093
              
                                   27 maja 2009 15:42 | ID: 26120
                  27 maja 2009 15:42 | ID: 26120
              
                                   27 maja 2009 16:58 | ID: 26140
                  27 maja 2009 16:58 | ID: 26140
              
                                   27 maja 2009 17:16 | ID: 26147
                  27 maja 2009 17:16 | ID: 26147
              
                                   27 maja 2009 18:06 | ID: 26155
                  27 maja 2009 18:06 | ID: 26155
              
                                   27 maja 2009 20:28 | ID: 26168
                  27 maja 2009 20:28 | ID: 26168
              
                                   19 sierpnia 2013 09:43 | ID: 1004342
                  19 sierpnia 2013 09:43 | ID: 1004342
              
Ktoś mi ostatnio powiedział, że dziecko to najlepszy sprawdzian dla związku - pokazujący w pełni wszystkie jego mocne i słabe strony... Co Wy na to?
                                   19 sierpnia 2013 11:25 | ID: 1004399
                  19 sierpnia 2013 11:25 | ID: 1004399
              
Czy psuje? To zależy od ludzi, którzy są w tym wziąku, a nie od dziecka...
                                   19 sierpnia 2013 11:50 | ID: 1004407
                  19 sierpnia 2013 11:50 | ID: 1004407
              
jak związek ma kiepskie podstawy to nie przetrwa dlatego moim zdaniem nie ma sensu ratować związku sprawiając sobie dziecko - bo później to Ono cierpi najbardziej!
                                   19 sierpnia 2013 18:21 | ID: 1004544
                  19 sierpnia 2013 18:21 | ID: 1004544
              
mnie zaskoczyło jedno - że faktycznie dziecko może poróżnić dwojga ludzi, na codzień bardzo zgodnych. Na sczęście chyba jest juz dobrze, choć ciągle nad tym pracujemy.
                                   19 sierpnia 2013 20:17 | ID: 1004583
                  19 sierpnia 2013 20:17 | ID: 1004583
              
                                   19 sierpnia 2013 23:48 | ID: 1004667
                  19 sierpnia 2013 23:48 | ID: 1004667
              
Ni euwazam,jakoby dziecko mialo psuc zwiazek..dziecko po prostu go zmienia
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!