Kobiety nie mają łatwego zycia. To one przez 9 miesięcy nosza maluskzi i musza na siebie uwazaci znosic wszelkie dolegliwosci. To one w bolach rodzą i potem, mimo wyczerpania musza zajmowac sie maluszkiem, karmic itp. To one wracaja do prayc i musza ukladac sobie dzien, by na wszystko miec czas. Te ambitne maja jeszcze gorzej, jesli chca rozwijac sie, robic kariere w pracy, musza dawac z siebie wiecej. Mysle,ze faceci maja jednak lepiej.