Co drażni młode matki u mężów ? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Co drażni młode matki u mężów ?

11odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3901
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 maja 2008, 12:45 | ID: 1424
    Co drażni młode matki u mężów ? Zauważyłem, że kobiety na forum narzekają na swoich mężów. Mogę poznać przyczyny ? A może nie jest tak źle, a te problemy to stereotyp ?
    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 maja 2008, 15:28 | ID: 1432
      Marco Polo czy mowisz o naszym forum bo ja nie natknęłam się na nic takiego? A chętnie podyskutuję.
      Avatar użytkownika beata
      beataPoziom:
      • Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
      • Posty: 461
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 maja 2008, 20:51 | ID: 1439
      narzekaja bonie trafili na gorszego a jak maja to wybrzydzaja!!moje kochane zapozno !!!!w zwiazku nalezy duzo rozmawiac wowczas bedzie lepiej niz przechodzic obok siebie i robic ciche dni!!!mialam taki okres w zyciu ze za byle co obrazanie ciche dni ale do niczego to nie prowadzi tyle ze ta zlosc w nas narasta ja mam meza dobrego jako ojca wspanialego coz wiecej chciec??!!!
      Avatar użytkownika beata
      beataPoziom:
      • Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
      • Posty: 461
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 maja 2008, 20:53 | ID: 1440
      Odpowiedź na #2
      a po drugie idziemy w tym samym kierunku
      Avatar użytkownika jkm
      jkmPoziom:
      • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
      • Posty: 4222
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 maja 2008, 20:01 | ID: 1462
      Odpowiedź na #2
      Popieram Beatę należy w związku dużo rozmawiać. Faceci są tak " skonstruowani" :-), że wiele rzeczy dla nas oczywistych dla nich takich nie jest. Mój małżonek nigdy nie wie gdzie leżą ubrania dzieci i kogo które jest. I ja do tego przywykłam, wzięłam to jak jest bo nie ma sensu się o to denerwować. A mój mąż jest wspaniały i ze świecą takiego szukać, jako tata również poświęca dzieciom dużo czasu. Jeśli trzeba pomóc w nauce to wyszukuje informacje, drukuje, kopiuje pomaga zrobić prezentację. A gdy trzeba to wsiada na rower i jedzie na wycieczkę albo gra w piłkę lub zdobywa góry. A jak długo się nie widzimy to strasznie za sobą wszyscy tęsknimy.
      Avatar użytkownika Isiunia
      IsiuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
      • Posty: 1733
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 maja 2008, 06:58 | ID: 1463
      popieram- rozmowa przede wszystkim!
      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 maja 2008, 07:47 | ID: 1465
        zgadzam się z Wami, ze rozmowa ale też dodałabym umiejętność kompromisów jako dwie główne sprawy. A nie jest to łatwa sztuka wbrew pozorom. Małżonkowie z różnymi charakterami docierają się cały czas i uczą się siebie. Ważne tylko żeby chcieć i widzieć tego sens. Strasznie to pielęgnuję.
        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          30 maja 2008, 08:01 | ID: 1466
          dodałabym coś jeszcze. Dużo fajnych słów do siebie na codzień, gestów itp. Moi synowie lubią takie klimaty kiedy wszyscy śmiejemy się, żartujemy, wygłupiamy. Mam nadzieję, że starszy 13 latek weźmie coś z tego dla siebie an przyszłość. Młody jest za mały jeszcze ale też pewnie czuje atmosferę, bo wtóruje nam w harcach. Kocham takie chwile i chociażby dla nich właśnie szkoda życia na kłótnie i narzekania. Jak sądzicie?
          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 maja 2008, 08:16 | ID: 1467
            zapomniałam pochwalić- nasz TATA to chyba tylko karmić piersią nie potrafi, tak ostatnio skwitowaliśmy z synem:) Taki jest super i już:))))
            Avatar użytkownika Bulinka
            BulinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
            • Posty: 2779
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 marca 2009, 22:22 | ID: 17282
            to chyba dlatego że ći mężowie po pewnym czasie stają się wygodni i przestają o nas zabiegać tak jak kiedyś.Marteczka ty szczęściaro:)
            Użytkownik usunięty
              10
              • Zgłoś naruszenie zasad
              16 marca 2009, 09:10 | ID: 17302
              Bulinka, a czy te żony aby same nie przestały też zabiegać o mężów ?
              Użytkownik usunięty
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                16 marca 2009, 09:20 | ID: 17304
                Kobiety chyba od zawsze bardziej dbają o tą "niematerialną" sferę życia, z natury są bardziej romantyczne, ale pewnie masz rację Marco. Syndrom wypalenia działa w dwie strony.