Plan porodu - czy warto robić?

Nie rozumiem jak można zaplanować poród, przecież nie my o tym decydujemy. U mnie od chwili wyjazdu z domu, badania i ...zobaczenia Mateusz trwało niecałą godzinę. Co tu planować? Jeżeli chodzi o przygotowanie rzeczy dla dziecka, to robiłam to przy pierwszej ciąży i jak mówiły nasze babcie, niepotrzebnie się pospieszyłam - córeczka zmarła po 2 dniach. Dla Mateusza nie było nic przygotowane i nic się nie stało. Podczas pobytu  4 dni w szptalu, mąż miał dużo czasu, żeby kupić łóżeczko i najpotrzebniejsze rzeczy.

Nie wszystkie porody trwają tak krótko. Poza tym w planie podejmujemy wiele decyzji odnośnie naszego ciała i lekarzom jest łatwiej z nami rozmawiać podczas porodu, bo wiedzą jakie jest nasze zdanie.

Nawet sam wybór szpitala jest ważny. Można wcześniej poznać lekarza czy położną.  Nie zawsze da się zaplanować bo dziecko samo wybiera czas przyjścia na świat ale chociaż przymiarkę można zrobić

Zresztą plan porodu nie oznacza, że coś będzie przebiegać zgodnie z naszą listą. To tylko zbiór naszych decyzji. Lekarz wie, czy nacinać krocze, czy wolimy tego uniknąć. Czy chcemy znieczulenie, czy nie etc.

czy poród rodziny czy nie warto jednak się przygotowac może mniej nas potem zaskoczy..

Już teraz wiem, jak wazny jest plan porodu. Ja rodziłam z wieloma komplikacjami. Gdybym określiła, co chcę, na pewni lepiej bym wszystko zniosła.

Ja nie robiłam żadnego planu, byłam chyba za bardzo zestresowana w ostatnich tygodniach żeby mi to w ogóle przyszło do głowy  chociaz rozumiem, że to może być przydatna rzecz, zwłaszcza w razie jakichś komplikacji właśnie