Sądziła, że urodzi jedno dziecko. Urodziła aż pięć córek - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Sądziła, że urodzi jedno dziecko. Urodziła aż pięć córek

12odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3393
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 00:30 | ID: 1297497

To dopiero była "niespodzianka"...

Sądziła, że urodzi jedno dziecko. Urodziła aż pięć córek

25-letnia Manita Singh nie kryła zaskoczenia, gdy po około półgodzinnym porodzie na świat przyszło pięć córek. Młoda mama z Indii sądziła, że jest w ciąży tylko z jednym dzieckiem.

 

Manita Singh podczas całej ciąży nie miała zrobionego ani jednego USG. Urodziła dzieci w 26. tygodniu ciąży. Stan matki i dzieci jest stabilny. Lekarze robią wszystko, co w ich mocy, by dzieci przetrwały ten trudny dla nich okres.

 

- Jest to pierwszy przypadek w mojej karierze, gdzie odebrałem pięcioro dzieci za pośrednictwem normalnego porodu. Dzieci są pod nadzorem, ponieważ wszystkie są wcześniakami. Mimo że są zdrowe, nie możemy określić, czy przeżyją. Jednak robimy wszystko, aby tak się stało - powiedział dr Tekam.

Ojciec dziewczynek, 26-letni Mahesh Singh, jest bardzo szczęśliwy z narodzin aż pięciu córek. - Jestem wdzięczny Bogu za błogosławieństwo ofiarowania nam pięcioro dzieci. Byliśmy załamani, gdy straciliśmy nasze pierwsze dziecko — syna, tuż po urodzeniu dwa lata temu. Wierzę, że Bóg zrekompensował nam straty — powiedział w wywiadzie.

onet.pl

Ostatnio edytowany: 05.04.2016, 00:30, przez: oliwka
Avatar użytkownika 77ewcia5
77ewcia5Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
  • Posty: 2861
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 05:17 | ID: 1297506

Pan Bóg wynagrodził im jedną stratę synka {#smiley-smile}Teraz mają mega szczęście i radość :-) 

Avatar użytkownika goosiak4
goosiak4Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
  • Posty: 3427
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 05:23 | ID: 1297510

Maleńkie. Mam nadzieję, że wszystkie przeżyją. 

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 06:20 | ID: 1297570

5 szczesc :)

Avatar użytkownika wamat
wamatPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
  • Posty: 4075
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 06:58 | ID: 1297583

Te dzewczynki mają 26 tyg, a 24-tyg. dziecko to "płód" do usunięcia. Koszmar!
Moje pierwsza ciąża skończyła się w 12 tyg. Do dziś pamiętam jak prosiłam lekarzy, że może się mylą, ze poczekajmy z tydzień. Lekarze stwierdzili, że dziecko (nie powiedzieli płód tylko DZIECKO) nie żyje i trzeba wykonać "skrobankę". Była to pierwsza ciąża, następna dziewczynka zmarła 2 dni po porodzie. Dopiero Mateusz - "Dar Boga" jest moją radością. 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 07:30 | ID: 1297593
wamat (2016-04-05 08:58:25)

Te dzewczynki mają 26 tyg, a 24-tyg. dziecko to "płód" do usunięcia. Koszmar!
Moje pierwsza ciąża skończyła się w 12 tyg. Do dziś pamiętam jak prosiłam lekarzy, że może się mylą, ze poczekajmy z tydzień. Lekarze stwierdzili, że dziecko (nie powiedzieli płód tylko DZIECKO) nie żyje i trzeba wykonać "skrobankę". Była to pierwsza ciąża, następna dziewczynka zmarła 2 dni po porodzie. Dopiero Mateusz - "Dar Boga" jest moją radością. 

Ojej to swoje przeżyłaś! Dzielna kobietka z Ciebie! 

Avatar użytkownika wamat
wamatPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
  • Posty: 4075
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 07:49 | ID: 1297603
Stokrotka (2016-04-05 09:30:58)
wamat (2016-04-05 08:58:25)

Te dzewczynki mają 26 tyg, a 24-tyg. dziecko to "płód" do usunięcia. Koszmar!
Moje pierwsza ciąża skończyła się w 12 tyg. Do dziś pamiętam jak prosiłam lekarzy, że może się mylą, ze poczekajmy z tydzień. Lekarze stwierdzili, że dziecko (nie powiedzieli płód tylko DZIECKO) nie żyje i trzeba wykonać "skrobankę". Była to pierwsza ciąża, następna dziewczynka zmarła 2 dni po porodzie. Dopiero Mateusz - "Dar Boga" jest moją radością. 

Ojej to swoje przeżyłaś! Dzielna kobietka z Ciebie! 

Różnie w życiu bywa. Nie zawsze po naszej myśli - wszystko trzeba przeżyć

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 09:13 | ID: 1297620
Stokrotka (2016-04-05 09:30:58)
wamat (2016-04-05 08:58:25)

Te dzewczynki mają 26 tyg, a 24-tyg. dziecko to "płód" do usunięcia. Koszmar!
Moje pierwsza ciąża skończyła się w 12 tyg. Do dziś pamiętam jak prosiłam lekarzy, że może się mylą, ze poczekajmy z tydzień. Lekarze stwierdzili, że dziecko (nie powiedzieli płód tylko DZIECKO) nie żyje i trzeba wykonać "skrobankę". Była to pierwsza ciąża, następna dziewczynka zmarła 2 dni po porodzie. Dopiero Mateusz - "Dar Boga" jest moją radością. 

Ojej to swoje przeżyłaś! Dzielna kobietka z Ciebie! 

Dokładnie...

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 09:14 | ID: 1297621
wamat (2016-04-05 09:49:48)
Stokrotka (2016-04-05 09:30:58)
wamat (2016-04-05 08:58:25)

Te dzewczynki mają 26 tyg, a 24-tyg. dziecko to "płód" do usunięcia. Koszmar!
Moje pierwsza ciąża skończyła się w 12 tyg. Do dziś pamiętam jak prosiłam lekarzy, że może się mylą, ze poczekajmy z tydzień. Lekarze stwierdzili, że dziecko (nie powiedzieli płód tylko DZIECKO) nie żyje i trzeba wykonać "skrobankę". Była to pierwsza ciąża, następna dziewczynka zmarła 2 dni po porodzie. Dopiero Mateusz - "Dar Boga" jest moją radością. 

Ojej to swoje przeżyłaś! Dzielna kobietka z Ciebie! 

Różnie w życiu bywa. Nie zawsze po naszej myśli - wszystko trzeba przeżyć

To prawda...

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 09:17 | ID: 1297622
Stokrotka (2016-04-05 09:30:58)
wamat (2016-04-05 08:58:25)

Te dzewczynki mają 26 tyg, a 24-tyg. dziecko to "płód" do usunięcia. Koszmar!
Moje pierwsza ciąża skończyła się w 12 tyg. Do dziś pamiętam jak prosiłam lekarzy, że może się mylą, ze poczekajmy z tydzień. Lekarze stwierdzili, że dziecko (nie powiedzieli płód tylko DZIECKO) nie żyje i trzeba wykonać "skrobankę". Była to pierwsza ciąża, następna dziewczynka zmarła 2 dni po porodzie. Dopiero Mateusz - "Dar Boga" jest moją radością. 

Ojej to swoje przeżyłaś! Dzielna kobietka z Ciebie! 

bardzo dzielna :) !

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
10
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 kwietnia 2016, 21:28 | ID: 1297906

OJEJKU! PEWNIE BYŁA W SZOKU:d

Avatar użytkownika goosiak4
goosiak4Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
  • Posty: 3427
11
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 kwietnia 2016, 05:22 | ID: 1297940

Ciekawe, czy jeśli te dziewczynki przeżyją to będą zdrowe. Takie wcześniaki mają zazwyczaj ciężki start a czasami całe życie. Zdrowe jedno ciężko wychować a co dopiero pięcioro i nie wiadomo w jakim stanie.

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
12
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 kwietnia 2016, 06:28 | ID: 1297971
goosiak4 (2016-04-06 07:22:22)

Ciekawe, czy jeśli te dziewczynki przeżyją to będą zdrowe. Takie wcześniaki mają zazwyczaj ciężki start a czasami całe życie. Zdrowe jedno ciężko wychować a co dopiero pięcioro i nie wiadomo w jakim stanie.

znam mame czworki maluchow i sa zdrowe i to az za bardzo :) !