UE zabroni chrztu dzieci

Powiem jedno że to jest niezgodne z moją konwencja! To łamanie praw człowieka..  Jak można tak coś komuś narzucać..

Może teraz przejdą wszyscy na islam..

idiotyzm !!!

-,- wlasnie 

Chore - jeżeli od wieków można było chrzcić dziecko a dla nas katolików poprzez chrzest dziecko jest przyjęte do kościoła a do tego wierzymy że chrzest zmazuje grzech pierworodny więc dlaczego jacyś mądrogłowcy doszukują się w tym sakramencie łamania prawa - konwencji ?. 

Oj chyba szatan w nich wstąpił 

trzeba ich woda swiecona przeswięcic :)

Poświęcić to za mało po prostu ją zlać  ... jakieś zakazy, nakazy a gdzie suwerenność państw...

Nie sądzę aby jakiś zakaz, nakaz lub inne pismo spowodowało że rodzice szczególnie wierzący będą się zastanawiać nad tym czy ochrzcić dziecko. Jeżeli każdy z nas wie- wierzy że dziecko które zostało ochrzczone na wypadek śmierci trafia do nieba to kto na własne suminie weźmie dzieci które nie zostaną ochcrzczone tylko dlatego że jakiś polityk stwierdzi że to niezgodne z konwencją. A co z wolnością do wyznawania religii?

Art 48 Konstytucji mówi :

Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami 

otoz to !

Już sobie pomyślałam że prima aprilis.. jakieś takie wymyślne..

Fragm. dłuższego artykułu:

"W UE TRWA TOTALNA WOJNA Z CHRZEŚCIJAŃSTWEM.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zamierza zakazać chrztu niemowląt, uznając, że chrzest stanowi naruszenie art. 12, 14 i 16 Konwencji Praw Dziecka (przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r.)"

nie wygląda to na prima-aprilis... 

jednak nie...

I tego trzeba się trzymać....

No to jeśli zabronią chrzcić dzieci, to wypowiedzą wojnę całemu Kościołowi....

i nie wygraja ;)

no nie!!! to jakieś żarty!!!

tez tak myslalam ;/

Czytam i absolutnie stwierdzam, że UE chyba nie ma powazniejszych problemów! Osobiście nie jestem osobą wierzącą, co więcej w wielu przypadkach jestem przeciwna Kościołowi ale nikt nie będzie mi mówił jak wychowywac swoje dzieci! Jesli ktoś chce chrzcić czy obrzezać i robi rto zgodnie ze swoim sumieniem nie krzywdząc przy tym dziecka to NIKT absolutnie NIKT nie powinien się w to wtrącać.

Za chwilę dojdziemy do takicj paranoi jak w USA czy Skandynawii gdzie rodzice boją się zwrócic dziecku uwagę bo za chwilę ktos im odbierze prawa rodzicielskie... nóż mi się w kieszeni otwiera :/

UE powinna zając się powaznymi tematami - jak choćby usunięcie ubóstwa, dokarmianie dzieci w UE, zadbanie o ich edukację czy bezpieczeństwo a nie o to ktow jakiej religii jest wychowywany! Mnie rodzice ochrzcili i mimo, że obecnie nie jestem wierząca to nie czuję aby moje prawa czy cokolwiek innego zostały pogwałcone...

Nie chce mi się w to wierzyć. To nie należy do kompetencji Unii. To są sprawy wyznania, czyli rzeczy bardzo osobiste.

wydaje mi się, że chodzi o to aby nie narzucać nic dziecku, które jest nieświadome i nie może podjąć samodzielnie decyzji czy chce przynależeć do danego kościoła czy nie. Nie wiem na ile jest to w kompetencjach UE ale może być coś na rzeczy... w sumie w kompetencjach UE nie powinno być również długości ogórków a jak się okazuje nasze polskie korniszony w UE sa nielegalne bo za krótkie - wbrew temu co mówią nam mężczyźni rozmiar jednak ma znaczenie :D

To jednoczesnie powinni zabronic obrzezania chlopcow w wierze islamskiej bo to okaleczanie i nie wiem czy dzieci sa takie zachwycone.  U nas to nie przejdzie, chrzest malego dziecka  jest tak zakorzeniony w naszej kulturze ze zadna UE, zadnym dekretem tego nie zmieni