moja mama zawsze mówiła ,że nigdy nie należy sie wtrącać między dzieci ,bo one dziś się kłócą ,a jutro będą najlepszymi koleżankami ,a niesnaski pozostaną tylko dla rodziców. i ja za bardzo nie będę wtrącać się w jakieś konflikty dziecięce ,owszem mogę przedyskutować z dzieckiem daną sytuację jak powinno być ,jak nie powinno się dziać ,ale jak załatwią ,to dzieci to będzie ich sprawa. tak bym chciała ,żeby tak było ,ale czas pokaże jak będę zachowywać się jak aduśia czy oleńka i ich sytuacje będą wmagały interwencji rodzica , czy będą wolały załatwić ten problem po swojemu .