Czasami trzeba coś posprzątać, naprawić, albo przysiąść z dzieckiem nad trudną pracą domową. Nie chce Ci się tego robić samej i trzeba jakoś zmotywować partnera. Tylko jak?
Jak Wy to robicie, że Was słuchają i robią co trzeba? Jak "wychować" sobie partnera? A może się nie da?