Kiedy byliście na pierwszym spaceze z dzieckiem np. w parku 
                                  
                  31 maja 2011 12:05 | ID: 545233
              
Ja urodziłam 30 września,a pierwszy spacer zaliczyliśmy już po 7 dniach...
Tak jak mamy piszą ,to od pogody tylko zależy.
                                  
                  31 maja 2011 17:10 | ID: 545529
              
MARIKA URODZIŁA SIĘ 02.03 A NA PIERWSZY SPACER POSZŁYŚMY TRZY TYGODNIE PÓŹNIEJ. ( 2 TYGODNIE SPĘDZIŁYŚMY W SZPITALU )
                                  
                  31 maja 2011 17:22 | ID: 545534
              
Ja pamiętam ze mały urodził sie we wtorek a w sobotę byliśmy na spacerze.:) Było gorąco i mały leżał w samym bodziaku przykryty pieluszką tetrową.Spotkaliśmy sąsiadów i pytali się ile już ma miesięcy.A my im odpowiadamy ze 5 dni:) Jacy byli zszokowani:D
Jak mały sie urodził to w szpitalu od poczatku ( w pierwszym dniu!) były otwarte okna i był przeciąg.Jak tam nie zachorował o stwierdziłam ze na spacerku też nie zachoruje:) Jak wychodziliśmy w piatek koło południa mały siedział sobie w otwartym samochodzie a ja załatwiałam sprawy wypisu ze szpitala...jakoś nie myślałam w tedy ze należy go jakos ochraniac...
                                  
                  31 maja 2011 17:58 | ID: 545555
              
A mi moja przyjaciółka, która rodziła w marcu mówi, ze dziecko w domu powinno spedzić 2 tygodnie w domu na kwarantannie, najlepiej przez nikogo obcego nie odwiedzane, żeby nie narazać maleństwa na bakterie (?). troche się zdziwiłam, bo o czyms takim nie słyszałam. Zreszta nie wiem, czy to dobry pomysł, bo jej mała ciagle teraz chroruje...
                                  
                  31 maja 2011 18:08 | ID: 545568
              
A mi moja przyjaciółka, która rodziła w marcu mówi, ze dziecko w domu powinno spedzić 2 tygodnie w domu na kwarantannie, najlepiej przez nikogo obcego nie odwiedzane, żeby nie narazać maleństwa na bakterie (?). troche się zdziwiłam, bo o czyms takim nie słyszałam. Zreszta nie wiem, czy to dobry pomysł, bo jej mała ciagle teraz chroruje...
A rodziła w szpitalu? BO tam to takiej super higieny niema gdy czasem na sali jest się w 6 osób plus osoby odwiedzające. Wiec sie z Toba zgodze ze to nie jest swietny pomysł bo mija się tez z celem.
                                  
                  31 maja 2011 20:32 | ID: 545632
              
Ja rodziłam w grudniu a dokładniej 23, a 10 dni po wyszłam już na spacer z maluszkiem, ale tylko na 30 minut bo było zimno.
                                  
                  8 lipca 2011 19:49 | ID: 583024
              
My dziś byliśmy na 1 spacerku- Natalka ma skończony tydzień- ale dziś jest 8.07 jest naprawdę ciepluchno, prawie godzinkę byliśmy, malutka sobie smacznie spała;)
                                  
                  8 lipca 2011 19:50 | ID: 583025
              
My dziś byliśmy na 1 spacerku- Natalka ma skończony tydzień- ale dziś jest 8.07 jest naprawdę ciepluchno, prawie godzinkę byliśmy, malutka sobie smacznie spała;)
Nam lekarka kazała wychodzić z Michasiem po 7 dniach:) pamietam, że strasznei się bałam:) Poszedł Cent bo ja miałam rwę kulszową...
                                  
                  9 lipca 2011 11:18 | ID: 583393
              
My się urodziliśmy jak było zimno jeszcze, więc czekaliśmy aż będzie na plusie - ale w lato/na wiosnę to bym chyba tylko 7 dni poczekała :)
                                  
                  9 lipca 2011 11:36 | ID: 583407
              
My się urodziliśmy jak było zimno jeszcze, więc czekaliśmy aż będzie na plusie - ale w lato/na wiosnę to bym chyba tylko 7 dni poczekała :)
Zgadzam się z Tobą Hafija. Julka jest lutowym dzieckiem i na spacerku byliśmy po jakichś 2 tygodnaiach, ale jeśli jest ciepło, można kilka razy "powerandować" a potem juz iść na spacerek.
                                  
                  9 lipca 2011 12:51 | ID: 583432
              
My z naszym majowym chłopakiem wyszliśmy gdy miał On 4 dni. Młody spacer zniósł dobrze. Gorzej ze mną :)
                                  
                  9 lipca 2011 16:24 | ID: 583480
              
moja Oliwia sie urodzila 6 stycznia,to na pierwszy spacer poszlysmy jak miala jakies dwa tygodnie. Jakies pol godzinki bylysmy. Ja wychodzac ze szpitala szoku dostalam,bo jak po swietach szlam to malo sniegu bylo i w miare cieplo,a jak po dwoch tygodniach wyszlam na powietrze,to az dziwnie mi sie zrobilo,bo tak swiat to przez okno widzialam :D
                                  
                  9 lipca 2011 21:47 | ID: 583682
              
urodziłam 18 listopada. jak wychodziłysmy ze szpotala 26 listopada padal już snieg. po tygodniu wprowadziliśmy werandowanie, czyli stawialismy małą w wózku przyotwartym na mróz oknie. jak miala miesiąc wyszla z anmi pierwszy raz. potem poleciało już z górki :)
                                  
                  10 lipca 2011 12:48 | ID: 584121
              
Tak jeszcze tylko dodam, że najważniejsze to podejść do sprawy spokojnie: ubrać dziekco odpowiednio- nie opatulać jak na Sybir, co często sie zdarza młodym mamom, zabrać lekki kocyk do przykrycia, pieluszkę tetrową, osłonić dziecko od słońca i będzie ok:)
                                  
                  17 lipca 2011 11:37 | ID: 590474
              
moj miał 3 dni wychodz bjak jest ładna pogoda;D
                                  
                  17 lipca 2011 12:16 | ID: 590476
              
my wyszliśmy pierwszy raz jak mały miał 2 tygodnie skończone ale to tylko dlatego że zima była.
Jak najbardziej wychodź jak ładna pogoda tylko nie ubieraj dziecka za ciepło
                                  
                  17 lipca 2011 12:21 | ID: 590477
              
my wyszliśmy pierwszy raz jak mały miał 2 tygodnie skończone ale to tylko dlatego że zima była.
Jak najbardziej wychodź jak ładna pogoda tylko nie ubieraj dziecka za ciepło
u mnie bylo dokladnie tak samo,
teraz masz lato wiec smialo wychodz juz,
                                  
                  17 lipca 2011 13:51 | ID: 590502
              
my już na drugą dobę byliśmy na spacerku, króciutkim ale zawsze :)
szkoda pogody by siedzieć z dzieckiem w domu co innego dziecko zimowe a co innego letnie ;)
                                  
                  17 lipca 2011 14:46 | ID: 590522
              
Na pewno nie za wcześnie :) tylko nie idź w sam upał ale koło 18-19 lub koło 7-8 rano. I nie ubierz Malucha za grubo :) jak będzie miał spocony karczek to rozbieraj!
                                  
                  17 lipca 2011 15:40 | ID: 590558
              
Klauduś był już taki wątek:) Zaraz znajdę linka i połączę:D
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!