Problem jedzenia u dzieci... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Problem jedzenia u dzieci...

60odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 11786
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 marca 2013, 18:46 | ID: 928060

Córka dzisiaj przyłapała Oliwkę na chowaniu jedzenia czyli kotleta schabowego do serwetki... Zbulwersowało ją to bardzo bo czegoś podobnego do tej pory nie zauważyła.

Ja jednak po tym telefonie wspólnie z mężem mam obawy, że to nie pierwszy raz i takie zachowanie mogła wynieść z przedszkola a co gorsze robić tak, jak jej coś nie smakowało i to by tłumaczyło jej długotrwałe nie przybieranie na wadze.

Swego czasu słyszałam o takich zachowaniach nawet za czasów moich dzieci.


A czy Wy mieliście takie przejścia ze swoimi pociechami ???

Avatar użytkownika Joaśka35
Joaśka35Poziom:
  • Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
  • Posty: 8329
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 marca 2013, 07:04 | ID: 928313

w sumie to nic strasznego ,dzieci w tym wieku tak mają,żadne to przestepstwo:)

Avatar użytkownika Paulqa
PaulqaPoziom:
  • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
  • Posty: 14675
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 marca 2013, 07:06 | ID: 928316

ja też chowalam kanapki jak nie zjadłam :P

Użytkownik usunięty
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 marca 2013, 07:10 | ID: 928324
    Joaśka35 (2013-03-15 08:04:15)

    w sumie to nic strasznego ,dzieci w tym wieku tak mają,żadne to przestepstwo:)

    Dziewczyny ale Grażynka pisze że Oliwka nie przybiera na wdze, więc ja bym tego tak nie bagatelizowała...

    Avatar użytkownika izuss
    izussPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.10.2009, 13:53
    • Posty: 504
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 marca 2013, 07:31 | ID: 928350

    Mój mąż jak był mały wyrzucał gołąbki przez okno.....a teściowa całe życie myślała że tak mu smakowały.Oxczywiście robił to w wieku szkolnym.Przykre to ale prawdziwe

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 marca 2013, 07:59 | ID: 928376
    Mama Julki (2013-03-15 08:10:15)
    Joaśka35 (2013-03-15 08:04:15)

    w sumie to nic strasznego ,dzieci w tym wieku tak mają,żadne to przestepstwo:)

    Dziewczyny ale Grażynka pisze że Oliwka nie przybiera na wdze, więc ja bym tego tak nie bagatelizowała...

    I właśnie o to chodzi - fakt rośnie ale taka chudzinka z niej ostatnio chociaż na zdjęciach tego nie widać... Mówiłam córce wcześniej by porobiła jej wyniki i zapomniałam zapytać...

    Użytkownik usunięty
      26
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2013, 08:10 | ID: 928399
      oliwka (2013-03-15 08:59:10)
      Mama Julki (2013-03-15 08:10:15)
      Joaśka35 (2013-03-15 08:04:15)

      w sumie to nic strasznego ,dzieci w tym wieku tak mają,żadne to przestepstwo:)

      Dziewczyny ale Grażynka pisze że Oliwka nie przybiera na wdze, więc ja bym tego tak nie bagatelizowała...

      I właśnie o to chodzi - fakt rośnie ale taka chudzinka z niej ostatnio chociaż na zdjęciach tego nie widać... Mówiłam córce wcześniej by porobiła jej wyniki i zapomniałam zapytać...

      No właśnie - powinna zrobić jej wyniki, ale przede wszytskim porozmawiać z nią o tym. Oliwka jest już dużą dziewczynką! No i tak jak pisałam - córka powinna starać się dawać Oliwce to, co mała lubi. Najgroszy błąd to zmuszanie dziecka do jedzenia czegoś "bo to zdrowe" - wszystko można czymś zastąpić albo przemycić w tkai sposób, żeby dziecku smakowało.

      Avatar użytkownika Dunia
      DuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
      • Posty: 18894
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2013, 08:21 | ID: 928407

      Jak już kiedyś pisałam, my mamy problem z Alusią. Nie chce jeść warzyw. No może tylko ketchup. Więc jej zupy miksuję i nie żałuję jej wówczas tych warzyw. Majka lubi poznawać smaki. I je zupe tylko rozgniecioną widelcem. I lubi wszystkie warzywa. Ala nie zje sałatki warzywnej a Majka wczoraj wtrżachnęła aż miło było patrzeć. Inna sprawa, że Majka je w mikrosopijnych ilościach. Ale jest drobna i mało waży. Ale systematycznie waga pnie się do góry bardzo małymi kroczkami. Ala jest mięsożerna i lubi słodycze. Majka zje mięso a ze słodyczy to stała pozycją po zupie jest paseczek dziecięcej czekolady. Nie zjada drugiego dania. Dopiero około 17-tej zjada podwieczorek Często bywa to właśnie drugie danie. Ale nie zmuszamy jej bo to i tak nic nie da. 


      I niby ta sama mama, babcia i kuchnia a dziewczynki jedzą zupelnie inaczej. 

      Avatar użytkownika Artika
      ArtikaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
      • Posty: 4749
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2013, 08:23 | ID: 928409
      Mama Julki (2013-03-15 09:10:42)
      oliwka (2013-03-15 08:59:10)
      Mama Julki (2013-03-15 08:10:15)
      Joaśka35 (2013-03-15 08:04:15)

      w sumie to nic strasznego ,dzieci w tym wieku tak mają,żadne to przestepstwo:)

      Dziewczyny ale Grażynka pisze że Oliwka nie przybiera na wdze, więc ja bym tego tak nie bagatelizowała...

      I właśnie o to chodzi - fakt rośnie ale taka chudzinka z niej ostatnio chociaż na zdjęciach tego nie widać... Mówiłam córce wcześniej by porobiła jej wyniki i zapomniałam zapytać...

      No właśnie - powinna zrobić jej wyniki, ale przede wszytskim porozmawiać z nią o tym. Oliwka jest już dużą dziewczynką! No i tak jak pisałam - córka powinna starać się dawać Oliwce to, co mała lubi. Najgroszy błąd to zmuszanie dziecka do jedzenia czegoś "bo to zdrowe" - wszystko można czymś zastąpić albo przemycić w tkai sposób, żeby dziecku smakowało.

      Dokładnie - można też namówić Oliwkę do samodzielnego robienia potraw. Niech sama wybierze jakąś potrawę i z małą pomocą niech sama ją przygotuje przy okazji próbując czy innym będzie ona smakować. Dzięki temu dziecko może poznać inne smaki - ja tak podchodzę do Grześka niejadka, albo daję jej potrawę nie mówiąc co jej w środku i albo sama zgadnie, albo po jakimś czasie mówię jej co jadła i jest wtedy w wielkim szoku bo przecież ona tego nie lubi ;)

       

      W kwestii badań to oczywiście istotne, ale moja znajoma ma pierwszoklasistkę, która wzrostem jest taka jak Dośka i niestety lżejsza, a badania nic a nic nie wykazały i lekarze stwierdzili, że albo to jakaś forma jadłowstrętu albo taka jej uroda.

      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      29
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2013, 08:24 | ID: 928410

      Myślę, że ona np. tego nie lubi ale boi się powiedzieć wprost dlatego tak się zachowała. Być może jest zmuszana do jedzenia, czuje presję i woli oszukać z obawy niż się przyznać.

      Sama mam z Kubą problem jesli chodzi o jedzenie. Moim zdaniem nie wolno tego bagatelizować, dzieci miewają fanaberie ale tez kłopoty które sie pod te fanaberie podpina.

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      30
      • Zgłoś naruszenie zasad
      15 marca 2013, 08:27 | ID: 928415
      Mama Julki (2013-03-15 09:10:42)
      oliwka (2013-03-15 08:59:10)
      Mama Julki (2013-03-15 08:10:15)
      Joaśka35 (2013-03-15 08:04:15)

      w sumie to nic strasznego ,dzieci w tym wieku tak mają,żadne to przestepstwo:)

      Dziewczyny ale Grażynka pisze że Oliwka nie przybiera na wdze, więc ja bym tego tak nie bagatelizowała...

      I właśnie o to chodzi - fakt rośnie ale taka chudzinka z niej ostatnio chociaż na zdjęciach tego nie widać... Mówiłam córce wcześniej by porobiła jej wyniki i zapomniałam zapytać...

      No właśnie - powinna zrobić jej wyniki, ale przede wszytskim porozmawiać z nią o tym. Oliwka jest już dużą dziewczynką! No i tak jak pisałam - córka powinna starać się dawać Oliwce to, co mała lubi. Najgroszy błąd to zmuszanie dziecka do jedzenia czegoś "bo to zdrowe" - wszystko można czymś zastąpić albo przemycić w tkai sposób, żeby dziecku smakowało.

      I właśnie tak robimy - dajemy jej co ona lubi... mąż nawet jest za to zły, że nad jej jedzeniem tak "skaczemy". Ostatnio je jak ptaszek, ciut weźmie i mówi, że już jest najedzona... Oby tylko miała dobre wyniki to będzie okej...

      Użytkownik usunięty
        31
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 marca 2013, 08:42 | ID: 928431
        oliwka (2013-03-15 09:27:39)
        Mama Julki (2013-03-15 09:10:42)
        oliwka (2013-03-15 08:59:10)
        Mama Julki (2013-03-15 08:10:15)
        Joaśka35 (2013-03-15 08:04:15)

        w sumie to nic strasznego ,dzieci w tym wieku tak mają,żadne to przestepstwo:)

        Dziewczyny ale Grażynka pisze że Oliwka nie przybiera na wdze, więc ja bym tego tak nie bagatelizowała...

        I właśnie o to chodzi - fakt rośnie ale taka chudzinka z niej ostatnio chociaż na zdjęciach tego nie widać... Mówiłam córce wcześniej by porobiła jej wyniki i zapomniałam zapytać...

        No właśnie - powinna zrobić jej wyniki, ale przede wszytskim porozmawiać z nią o tym. Oliwka jest już dużą dziewczynką! No i tak jak pisałam - córka powinna starać się dawać Oliwce to, co mała lubi. Najgroszy błąd to zmuszanie dziecka do jedzenia czegoś "bo to zdrowe" - wszystko można czymś zastąpić albo przemycić w tkai sposób, żeby dziecku smakowało.

        I właśnie tak robimy - dajemy jej co ona lubi... mąż nawet jest za to zły, że nad jej jedzeniem tak "skaczemy". Ostatnio je jak ptaszek, ciut weźmie i mówi, że już jest najedzona... Oby tylko miała dobre wyniki to będzie okej...

        Może po prostu ma taki "okres"? Julce też wybrzydzanie zaczęło się ok. 4-5 roku życia i póki co trwa. Jak była młodsza to jadła wszystko.

        Avatar użytkownika alanml
        alanmlPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
        • Posty: 30511
        32
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 marca 2013, 08:51 | ID: 928452

        Kuba ma 5 lat a je tak mało i ciągle to samo, ze do szału mnie to doprowadza.

        Avatar użytkownika Edyta26
        Edyta26Poziom:
        • Zarejestrowany: 18.02.2013, 11:43
        • Posty: 26
        33
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 marca 2013, 09:27 | ID: 928498

        Myśłe że rozmowa z dzieckiem pomoże. umówcie się że bedziesz robic jej z tym co lubi albo pozwól dziecku zeby zajrzała do lodówki i wybrała z czym chce.

        Kolorowe , zachecajace , małe porcje , też powinny pomóc :) Jeśli nadal nie bedzie chciała jeść idzcie do lekarza. zrób odpowiednie badania. jesli jest zdrowa , nic jej nie dolega , nie ma anemi, nie "wmuszaj jej" . przyjdzie jeszcze taki czas ze bedzie jadła za trzech!:D

         

        Ja mam odwrotny problem niż TY. Musze bardzo uważac na to co moje dzieci jedza bo uwielbiaja jesc!!!!!!!!! I to w dużych ilościach....

        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        34
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 marca 2013, 09:33 | ID: 928502

        Sposoby, o których piszecie wszystkie są stosowane, rozmowy i robienie przez nią wspólnie potraw, pytania co by chciała zjeść, wspólne zakupy tego co ona by zjadła... ale to tylko oczami a po powrocie do domu to już jej się... odechciewa... Nie zawsze tak jest ale przeważnie...

        Poczekam jeszcze do wizyty u lekarza i wyników... a potem, jak coś do wkraczam do akcji... bo nie można tego zbagatelizować...

        Użytkownik usunięty
          35
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 marca 2013, 10:27 | ID: 928576

          Ja zawsze mialam niedowage, najchetniej zylabym tylko slodyczami, gdy bylam mala, lubilam jesc jajka na miekko, i byl taki okres ze generalnie tylko to jadlam bo nic innego nie byli mi w stanie wcisnac. 

          Avatar użytkownika Monika Gałecka
          • Zarejestrowany: 13.12.2011, 12:02
          • Posty: 200
          36
          • Zgłoś naruszenie zasad
          16 marca 2013, 03:48 | ID: 929037
          Pamiętam jak byłam w wieku przedszkolnym i babcia sie o mnie martwila bo nie chcialam jesc i chodzilam jak szkielet. Dawala mi wtedy sanostol. Od razu nabralam apetytu a z niedowagi zrobila sie nadwaga. Tej nadwagi nie moge pozegnac do dnia dzisiejszego-nigdy jej tego nie wybacze :-) mimo ze ona chciala dla mnie dobrze.
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          37
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 marca 2013, 01:31 | ID: 930073

          Rozmawiałam wczoraj z córką, zięć jutro pójdzie z Oliwką do lekarza bo nadal nie ma poprawy z jedzeniem... {#no2}

          Ostatnio edytowany: 18.03.2013, 01:32, przez: oliwka
          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          38
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 marca 2013, 03:43 | ID: 930090
          Grazynko daj znać co lekarz powiedział.
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          39
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 marca 2013, 10:43 | ID: 930287
          Paulqa (2013-03-18 04:43:46)
          Grazynko daj znać co lekarz powiedział.

          Oczywiście...

          Użytkownik usunięty
            40
            • Zgłoś naruszenie zasad
            18 marca 2013, 10:56 | ID: 930296

            Również jestem ciekawa.