Niemowlę nie chce spać pod przykryciem - Forum

ja tak mam :) ale moje dziecko w nocy śpi na brzuchu i wtedy przykrycie jej nie przeszkadza. Teraz kiedy mała zasypiała była odkryta, kiedy widzę, że już głęboko śpi wtedy lekko ją nakrywam tak delikatnie cieniutkim kocykiem.

Mała też się rozkopuje:)Dlatego śpi w śpiworku:)Od 2 miesiąca chyba:)

My mamy podobny:)

no wlasnie moze sprobójcie zeby spala w spiworku- choc  powiem ze moja tez nie chciala i nie chce dalej spac przykryta

Moja też odkąd pamiętam to odkrywa sie a potem budzi się w nocy bo zimno. Teraz ją cieplej ubieram do spania.

no u mnie tak samo , placze bo jej zimno -przykrywam ja i jest ok

Oto mój odkryty smok :) czekam aż zaśnie mocniej, żeby zarzucić na nią sidła kocyka.

Szymciura też kołderki i kocyki parzą. Nawet przez sen się odkopuje. Utworzyłam podobny wątek (nie mogę go znaleźć). Dziewczyny na forum odradziły mi śpiworek (nie każde dziecko chce w nim sypiać - a znając mojego ruchliwego króliczka, czułby się skrępowany w czymś takim), doradziły zakup cieplejszej piżamki. No i mamy frotowe i polarkowe piżamki i tak sobie z odkopywaniem radzimy. Do tego lubię jak śpi z nami w łóżku, bo mam pełną kontrolę nad odkopywaniem i w każdej chwili mogę go przykryć (choć na chwilę hihi).

24 stopnie w domu to za dużo..

Patrycja też jest bardzo ruchliwa i właśnie chyba śpiworek nie zda egzaminu

zgadzam się z koleżanką lepiej ubrać cieplej w jakiś pajacyk  a temp. zmniejszyć.Moja nie zaśnie jak jest powyżej 22 stopni.
Ważne jest również wywietrzenie pokoju, co musi się odbywać, kiedy dziecka w nim nie ma. Maluch będzie lepiej spał, oddychając świeżym powietrzem. Tylko pamiętaj, żeby nie wychłodzić za bardzo pokoju, szczególnie zimą — optymalna temperatura do spania to koło 20 stopni. Jeśli warunki mieszkaniowe temu sprzyjają, dobrze jest zostawić uchylone okno przez całą noc. Ważne jest również to, aby powietrze nie było za suche. Można do tego celu użyć ceramicznych nawilżaczy powietrza, które wiesza się na kaloryferze. Wielu rodziców suszy w dziecięcym pokoju pranie.

Mój Mały też się ciągle odkrywa jak wsadzę go w śpiworek to jest jeden wielki płacz. więc dopiero go przykrywam jak dobrze uśnie.

a moja Jowka spi na w bluzeczce na krotki rekaw i ma spodnie dlugie- zadnych skarpetek

ja zawsze przykrywam dopiero jak zasna, bo tez nie lubia

Nawilżacz powietrza mam, pokój też jest wietrzony a zmniejszanie temperatury nic nie daje.

Myślę, że jak dziecko już wyrośnie z rożka :) to chce być wyzwolone, i nie chce żeby je cokolwiek ograniczało. Moja mała ma syndrom kopiących nóg:) dość, że łupała mnie w brzuchu, to jeszcze teraz srasznie lubi zabawę nimi, a jak już czuje coś co może rozkopać to jest w niebo wzięta. Dlatego najczęściej ubieram ją w rajtki, bo spodenki i śpioszki, po jakimś czasie są w dziwnych pozycjach na jej ciele.

moja córka też się "odkopywała"

Moja też się odkopuje jak tylko poczuje że jest przykryta, dlatego w nocy śpi na brzuchu i jest spokój. Do tego śpi w śpiworku, który o dziwo jej nie przeszkadza choć uwielbia fikać nogami non stop. Powiem nawet, że bez śpiworka ciężko jej zasnąć tak się do niego przyzwyczaiła. A żeby nie było jej za goroąco w śpiwroku to śpi w samym body i ma gołe nóżki wsadzone do spiworka.

Córka śpi w śpiworku Ale dół rozciełami zszyłam  żeby był dwie nogawki I nie ma problemu

Jak mój Kacperek był malutki, to do górnych rogów pościeli przyszyłam bawełniane wstążeczki i przywiązywałam do szczebelek łóżeczka. Nawet jak się obracał w łóżeczku, to miał pełną swobodę ruchów. Sprawdziło sie to przy jednym i drugim dziecku. Teraz Kacper na prawie 5 lat i śpi w łóżku, ale w okresie zimowym ubieram go cieplej, bo zdaża mu się jeszcze odkryć. Ma też na noc skarpetki, bo w domu mam w nocy 19 st.

możesz spróbować jak majdosia mówi,w śpiworku się nie odkopie, mój synek śpi w śpiworku niemal od początku kupiliśmy z feretti który nadaje się na zimniejsze i cieplejsze dni, bo dzicko nie marznie ani się nie poci, ma jakieś specjalne właściwości