Jak to było lub będzie u Was? W jakim wieku chrzciliście lub będziecie chrzcili swoją pociechę lub pociechy innych członków rodziny? Czy była to skromna uroczystość, czy może spore przyjęcie? w domu czy w lokalu?
9 marca 2012 12:30 | ID: 758276
Mały miał 3 miesiace. A gośćmi była najbliższa rodzina. Dziadkowie, pradziadkowie i nasze rodzeństwo z partnerami. Wyszło 14 osób. Wszystko było w domu.
9 marca 2012 12:54 | ID: 758292
ja robilam w lokalu, na ok 20 osob.najblizsza rodzina byla. Jowisia miala jakos 4 miesiace.
9 marca 2012 13:02 | ID: 758301
Mnie czekaja chrzciny już za miesiąc, czyli mała będzie miała 6 miesięcy. Chrzciny w lokalu, na jakieś 15 osób, także będzie to najbliższa rodzina. Żałuje, że chrzest nie był wcześniej, wtedy dziecko więcej śpi, ale początkowe kłopoty zdrowotne małej, no i to, że jesteśmy w Polsce tak zamieszało, że potoczyło się tak jak się potoczyło. Liczę na to, że Liwia będzie zaciekawiona kościołem i spokojnie wytrzyma mszę.
9 marca 2012 13:04 | ID: 758304
Mnie czekaja chrzciny już za miesiąc, czyli mała będzie miała 6 miesięcy. Chrzciny w lokalu, na jakieś 15 osób, także będzie to najbliższa rodzina. Żałuje, że chrzest nie był wcześniej, wtedy dziecko więcej śpi, ale początkowe kłopoty zdrowotne małej, no i to, że jesteśmy w Polsce tak zamieszało, że potoczyło się tak jak się potoczyło. Liczę na to, że Liwia będzie zaciekawiona kościołem i spokojnie wytrzyma mszę.
nie martw sie na zapas.. a moze akurat przespi ci cala msze?????
my Jowitke mielismy w foteliku i nam ladnie siedziala;-)))
9 marca 2012 13:10 | ID: 758313
Oby, oby. Mam nadzieję, że to tylko niepotrzebne zamartwianie. Rozpłacze się- trudno, po prostu, więcej się nahuśtamy i nanosimy :)
Moja koleżanka chciny swojego synka, urządziła w domu kulturym, w tym samym, w którym miała weselicho. A co najlepsze, że na tyle samo osób.
9 marca 2012 13:11 | ID: 758315
Oby, oby. Mam nadzieję, że to tylko niepotrzebne zamartwianie. Rozpłacze się- trudno, po prostu, więcej się nahuśtamy i nanosimy :)
Moja koleżanka chciny swojego synka, urządziła w domu kulturym, w tym samym, w którym miała weselicho. A co najlepsze, że na tyle samo osób.
bo niedlugo chrzciny bedzie sie robic na 100 osob a wesele na 300
9 marca 2012 13:21 | ID: 758329
Ona tłumaczyła to tym, że jak zaprosi jednego wujka czy ciocię to kolejni się obrażą, ale dla mnie to trochę takie gadanie bo przecież można zaprosić najbliższych i chrzestnych i tyle. Zapierała się, że przy drugim już takiego drugiego wesela nie będzie a tu co? w drugi dzień świąt powtórka z rozrywki przy drugim synku.
9 marca 2012 13:22 | ID: 758332
Oby, oby. Mam nadzieję, że to tylko niepotrzebne zamartwianie. Rozpłacze się- trudno, po prostu, więcej się nahuśtamy i nanosimy :)
Moja koleżanka chciny swojego synka, urządziła w domu kulturym, w tym samym, w którym miała weselicho. A co najlepsze, że na tyle samo osób.
bo niedlugo chrzciny bedzie sie robic na 100 osob a wesele na 300
Ale juz tak robią! Ja osobiście miałam duże wesele ale byłam na takim gdzie nie dało sie ogarnąć sali gdzie sie jadło...Jak u mnie było 200 to tam było lekko 350! a co do chrzcin to mam dobre źródło bo znajomya mi osoba pracuje w lokalu gdzie organizują takie przyjęcia. Mieli chrzest na prawie 100 osób! Podobnie jest z komuniami.
9 marca 2012 13:27 | ID: 758342
Hardcorowi rodzice :) nie wiem jak będzie z komunią, ale jeżeli chodzi o chrzest to wolę skromniej z racji także tego, aby dziecka nie narażać na niepotrzebne nadmierne emocje. Co można ograniczyć to postaram się zminimalizować.
9 marca 2012 13:28 | ID: 758344
Moja koleżanka fajnie zrobiła. Brała ślub z dzieckiem na ręce. Zaraz po ceremonii zaślubin był chrzest.
9 marca 2012 13:32 | ID: 758349
Bardzo fajny pomysł jak faktycznie dziecko pojawi się przed ślubem. A czy spotkałyście się z sytuacją kiedy ksiądz odmówił ślubu parze, w której kobieta była w ciąży lub w sytuacji gdy para nie jest po ślubie, a chcą ochrzcić dziecko?
9 marca 2012 14:07 | ID: 758383
Bardzo fajny pomysł jak faktycznie dziecko pojawi się przed ślubem. A czy spotkałyście się z sytuacją kiedy ksiądz odmówił ślubu parze, w której kobieta była w ciąży lub w sytuacji gdy para nie jest po ślubie, a chcą ochrzcić dziecko?
Nam ksiądz powiedział, że ochrzci dziecko-mimo, że nie mamy ślubu,ale z następnym będzie kłopot!
Niedłogo moja córcia będzie bawiła się na mamy weselu,więc po kłopocie :)))
My mieliśmy skromny obiadek dla najbliższych( w sumie 10 osób) w restauracji a potem kawa i ciasto w domku.
9 marca 2012 14:18 | ID: 758394
my chrzciliśmy synka szybko - miał miesiąc i kilka dni; poczekalibyśmy jeszcze ale chrzestny małego wyjeżdżał więc przyspieszyliśmy termin ;) a przyjęcie robiliśmy w lokalu na 19 osób - byli dziadkowie, pradziadkowie i nasze rodzeństwo z rodzinami - czyli najbliższa rodzina
9 marca 2012 14:40 | ID: 758410
chrzciliśmy chłopców jak mieli 3-4 miesiące. chrzciny odbywały się w domu. był obiad,poczęstunek,tort. zapraszaliśmy chrzestnych,dziadków i nasze rodzeństwo
9 marca 2012 14:46 | ID: 758417
My chrzciliśmy Szymusia jak miał 3 miesiące. Przyjęcie było w lokalu, bo nie mieliśmy warunków, żeby urządzić je w domu. U nas w mieszkaniu zmieściło by się góra 8 osób, a zaproszonych było 13. Jedzenia było przesadnie dużo, wszystko na szczęście dostaliśmy popakowane do domu. Teraz w tą niedzielę mamy roczek, w tym samym lokalu. Mówiliśmy gościowi, że jedzenia ostatnio było za dużo, żeby tym razem było mniej... Powiedział nam, że moze przygotować mniej, ale cena od osoby pozostanie taka sama, bo osób mało, a on lokal musi zamknąć, kelnerkom i kucharkom zapłacić i chce na tym zarobić, nie zrobi nam samego obiadu, bo mu się to po prostu nie opłaca... Tak, że będzie jedzenia później na miesiąc jak sobie pomrożę ;)
9 marca 2012 15:26 | ID: 758435
Ale przynajmniej będziesz miała zapas jedzonka :) ja tak miałam po weselu, myślałam, że przez rok tego nie zjemy, ale rodzinka szybko się z tym uporała, a i sąsiedzi skorzystali.
Ciekawa jestem jak u mnie sobie poradzą z jedzeniem. Oto menu jakie miałam do wyboru:
Zupa do wyboru:
Dania główne do wyboru (obiad):
Deser do wyboru:
Dwa dodatkowe dania do wyboru:
Bufet zimny- podawany do stołu
Te podkreślone, to pozycje, które wybraliśmy.
17 stycznia 2014 12:05 | ID: 1067909
mieliśmy skromne w domu, chrzestni, dziadkowie, pradziadkowie i my :) oczywiście wyprawiliśmy w domu :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.