Przytulanka
- Zarejestrowany: 02.09.2011, 12:17
- Posty: 15
Ja też wolałam podobno pieluchę tetrową. U nas Filipek ma krecika. i wszędzie z nim chodzi.. Nie opuszcza go na krok.. :)
Ja nie miałam. Młody ma Lalę oraz kota Enka.
- Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
- Posty: 4294
Ja miałam 2 misie.
Miałam misia, którego dostałam na roczek.
Maja ma ich wiele i co chwilę śpi z innym.
Zastanawiam się nad zakupem przytulanek dla chłopców, bo wolałabym to niż pieluchę.
Miałam dwie ulubione przytulanki. Jedną - słonika w kratkę o imieniu Rafałek, którego dostałam w wieku może 3 lat, a drugą niedźwiadka w ogrodniczkach, którego nazwałam Gogoszka Siabatka (był większy ode mnie) i miałam 4 latka jak go dostałam. Rafałek jest ze mną do dziś (tylko ostatnio dość znacznie go pokiereszowałam - znalazłam go na strychu u rodziców i chciałam wyprać. Włożyłam go do pralki samego :( Odratowałam go, ale wymagało to założenia mnóstwa szwów). A Gogoszkę Siabatkę wykończyła moja suczka, która nienawidziła pluszowych maskotek i wszystkie traktowała niczym Kuba Rozpruwacz.