Wieczne wiszenie na cycku. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Wieczne wiszenie na cycku.

23odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 9369
Avatar użytkownika gorzkajakmokka
  • Zarejestrowany: 13.12.2010, 18:18
  • Posty: 264
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 września 2011, 18:40 | ID: 647942

Mój synek ma 12 dni. Od około 3 dni w ciągu dnia potrafi wisieć cały czas na mojej piersi. Bardzo zależało mi na karmieniu naturalnym, dlatego mimo wielu niedogodności zaciskałam zęby i starałam się iśc do przodu i karmić małego na żądanie... Dzisiaj poszliśmy się zważyć- 40g na plusie. TYLKO.

Przyszłam do domu zdołowana i zupełnie bez sił do dalszej walki. Nie ukrywam, że strasznie męczy mnie to karmienie. Mały potrafi ssać i ssać a ja przerzucam go z piersi na pierś kiedy już mam wrażenie, że cycki są puste. Jedynie w nocy nas oszczędza ( za co u dziękuję ;-)) i budzi się około dwa razy, szybko je i śpi dalej.

Położna stwierdziła, że mały trakuje mnie jako smoczka i mam go odstawiać, wybudzać i prowokować do aktywnego ssania. Dzisiaj wprowadzałam to w życie. Mały ssie cały czas. Dzisiaj po godzinie ssania z małymi przerwami na rozbudzenie- przewijanie i czyszczenie noska, przysnął, odczepiłam go a on zaraz po odczepieniu obudził się i krzyk. I tak cały czas. Ja myślę że on już odpłynął, odczepiam go od cycka, chwilę pośpi i budzi się i szuka po ciele cycka, wkłada piąstki...

Już nie wiem co robić. Siedzę i płaczę bo już nie mam sił. Nie chcę go jeszcze dokarmiać- chociaż czuję, że i tak sięgnę po mm jak to będzie dalej tak wyglądało.

Pomyślałam ze może ktoś miał podobnie i ma jakiś patent, sposób?

:(

Ostatnio edytowany: 28.09.2011, 18:41, przez: gorzkajakmokka
Avatar użytkownika Dana82
Dana82Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.03.2011, 10:52
  • Posty: 1915
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 października 2011, 19:51 | ID: 650315

ja karmie piersia ale dokarmiam mala poniewaz nie mam wystarczajaco duzo pokarmu. we nocy jej wystarcza ale w dzien nie zawsze. a ze satrsza to wogole nie mialam. przystawiaj ale jak tak dluzej bedzie nie ma co dziecko denerwowac i siebie. kup mleko o dokarmioaj

Avatar użytkownika nati86
nati86Poziom:
  • Zarejestrowany: 30.09.2011, 07:23
  • Posty: 12
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
3 października 2011, 13:24 | ID: 650842

u nas było tak, że karmiłam na początku tylko piersią.. mały dostał żółtaczkę i jak miał 10 dni poszliśmy do  szpitala.. tam stwierdzili, że za mało przybiera i tak raz albo dwa kazali mi go dokarmiać.. byłam ambitna i nie chciała stracić mleka i dostawał tylko raz.. 2 tygodnie go tak karmiłam, a później już sama dawałam radę.. na początku było tak samo jak u Ciebie.. mały mi wisiał na cycku cały dzień.. czasem nie zdążyłam zjeść, bo już płakał.. z czasem się to unormowało.. w nocy mi na szczęście spał.. budził się o 5. W sumie karmiłam 9 miesięcy z czego jestem dumna.

Użytkownik usunięty
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 października 2011, 13:51 | ID: 650853

    aktywnie jedzące dziecko powinno się najeść w ciągu kilkunastu minut! z Twojej piersi mały zrobił sobie smoczek jak widzisz że nie je tylko przysypia poruszaj jego brudką lub policzkiem niech się obudzi i dokończy jedzenie na daj mu wisieć godzinami na cycu bo się wykończysz! znajdź jakis sposób żeby go uspokoić (u nas działała suszarka :) ) mój Patryk jak był malutki to też najchętniej by 24/h wisiał na na cycu na szczęście dawał się oszukiwać smokiem :)