Roksana,jak była mała zasypiała z pieluchą na twarzy,ale jak zaczęła się robić większa stwierdziłam,że no zasypianie z tetrą nie bardzo więc kupiłam jej takie króliczka przytulankę i dałam jej do zaśnięcia,ona go sobie kładła na buzi,miętosiła, ciumkała i zasypiała,jak była mniejsza to nawet udawało się bez smoka. I tak śpi z tym króliczkiem do dziś-ma 3 lata,to taka jej ukochana przytulanka a wy jak usypiacie swoje dzieci?