czy Wasz dzieciaczki piły lub piją z niekapków? w jakim wieku zaczęły?
polecacie jakąś konkretną sprawdzoną firmę, żeby to faktycznie był "niekapek"
16 maja 2011 05:13 | ID: 525195
U mnie córka stanowczo odmawiała niekapka!:)
Kupilismy kubeczek obrotowy z lovi i Mała, chetnie z niego pije;)
Poza tym, czesto jak dorwie butelke z woda z ustnikiem, to tez z niej pije:)
16 maja 2011 05:15 | ID: 525196
Jako nadworny zadzior zadam pytanie: czy ten niekapek to dla Was naprawdę konieczność?
Pełno tego w sklepach, ładnie wygląda i kusi, mamy kupują jeden za drugim, napełniając konta bankowe producentów. A brałyście pod uwagę możliwość, żeby pominąć te nieszczęsne niekapki (o mocno wątpliwym wpływie na zgryz itd.) i podawać wodę w kubeczku? Albo z gwinta (technicznie to żadna różnica)?
Wszystko zalezy od podejscia.
Kazda mama jest inna, kazda inaczej wychowuje swoje dziecko, stosujac inne metody, co nie znaczy ze te metody są złe :)
Pijac z gwinta - dziecko sie moze zachłysnac, szybciej jak z niekapka:)
16 maja 2011 06:54 | ID: 525220
Jako nadworny zadzior zadam pytanie: czy ten niekapek to dla Was naprawdę konieczność?
Pełno tego w sklepach, ładnie wygląda i kusi, mamy kupują jeden za drugim, napełniając konta bankowe producentów. A brałyście pod uwagę możliwość, żeby pominąć te nieszczęsne niekapki (o mocno wątpliwym wpływie na zgryz itd.) i podawać wodę w kubeczku? Albo z gwinta (technicznie to żadna różnica)?
Wszystko zalezy od podejscia.
Kazda mama jest inna, kazda inaczej wychowuje swoje dziecko, stosujac inne metody, co nie znaczy ze te metody są złe :)
Pijac z gwinta - dziecko sie moze zachłysnac, szybciej jak z niekapka:)
właśnie dlatego go kupiłam, o czym juz nawet pisałam
16 maja 2011 08:01 | ID: 525248
Niepotrzebne obawy typu że dziecko się zachłyśnie czy będzie rozlewać mają głównie mamy dzieci pijących z niekapków :)
Póki dziecko małe, to picie podaje mu mama, a gdzieś tak po roczku spokojnie jest w stanie pić samo z każdego normalnego kubka nie zachłystując się ani nie rozlewając, w końcu od małego widzi tylko poprawny sposób picia, bez wymachiwania, obracania do góry nogami i zaciągania ustami z wszystkich sił podczas picia.
Z kubeczka poi się nawet noworodki :) I jest to bardzo postępowe, a nie starodawne podejście. Najczęściej korzysta się u takich maluszków ze specjalnego kubeczka kosztującego 5zł, firmy Medela:
Dla mnie zwykłe kubki są wygodniejsze, chociażby dlatego, że nie trzeba się mordować przy ich myciu, zawracać sobie gitary piciem gnijącym w ustnikach, zaworkami które ciekną (a dziecko jest nauczone wymachiwania pojemnikiem z piciem), wydawać kasy na 5 wersji 10 firm i zakładać topików takich, jak ten ;)
No ale tam każdy ma swoje priorytety, "każda mama jest inna" :) Tak tylko pytam :)
A tutaj ciekawy artykuł do przeczytania, dlaczego warto dawać picie z kubka, a nie niekapka:
http://www.poradynazdrowie.pl/kiedy-dziecko-zaczyna-pic.html
16 maja 2011 08:14 | ID: 525253
Niepotrzebne obawy typu że dziecko się zachłyśnie czy będzie rozlewać mają głównie mamy dzieci pijących z niekapków :)
Póki dziecko małe, to picie podaje mu mama, a gdzieś tak po roczku spokojnie jest w stanie pić samo z każdego normalnego kubka nie zachłystując się ani nie rozlewając, w końcu od małego widzi tylko poprawny sposób picia, bez wymachiwania, obracania do góry nogami i zaciągania ustami z wszystkich sił podczas picia.
Z kubeczka poi się nawet noworodki :) I jest to bardzo postępowe, a nie starodawne podejście. Najczęściej korzysta się u takich maluszków ze specjalnego kubeczka kosztującego 5zł, firmy Medela:
Dla mnie zwykłe kubki są wygodniejsze, chociażby dlatego, że nie trzeba się mordować przy ich myciu, zawracać sobie gitary piciem gnijącym w ustnikach, zaworkami które ciekną (a dziecko jest nauczone wymachiwania pojemnikiem z piciem), wydawać kasy na 5 wersji 10 firm i zakładać topików takich, jak ten ;)
No ale tam każdy ma swoje priorytety, "każda mama jest inna" :) Tak tylko pytam :)
A tutaj ciekawy artykuł do przeczytania, dlaczego warto dawać picie z kubka, a nie niekapka:
http://www.poradynazdrowie.pl/kiedy-dziecko-zaczyna-pic.html
Widzę , że uparcie chcesz nam powiedzieć, że robimy źle bo nie tak jak Ty myślisz
Pozwól , że my nie będziemy mówic Tobie co masz robić a Ty nam
tak jak napisałaś każda z nas jest inna - i niech tak własnie pozostanie, nie przekonujmy się na siłę do swoich racji, dzielmy się opiniami , ale nie pokazujmy przy tym " ja wiem najlepiej"
16 maja 2011 09:20 | ID: 525284
Niekapki są dość niefortunnym wyborem, ale nie dlatego, że "ja wiem lepiej", tylko dlatego że tak twierdzą logopedzi, stomatolodzy i inne eksperty od rozwoju jamy ustnej i okolic, np. laryngolodzy. Mogę takie informacje zatrzymywać dla siebie i nie poruszać tematu drażliwego (no bo ostatecznie "wszyscy" te niekapki stosują i wielu osobom się narażę swoimi herezjami o piciu ze zwykłego kubka) - ale chyba nie w tym rzecz, nie? Chyba :)
Peace :)
16 maja 2011 09:34 | ID: 525304
moja siostrzenica piłą z niekapka i jest bardzo zadowolona z niego :)
16 maja 2011 09:41 | ID: 525319
To dziwne bo mnie właśnie stomatolog poleciła niekapek dla dziecka. Długo nie wiedziałam jaki mam wybrać, w końcu babcia kupiła małemu i będziemy go testować.
16 maja 2011 22:47 | ID: 526278
Niekapki są dość niefortunnym wyborem, ale nie dlatego, że "ja wiem lepiej", tylko dlatego że tak twierdzą logopedzi, stomatolodzy i inne eksperty od rozwoju jamy ustnej i okolic, np. laryngolodzy. Mogę takie informacje zatrzymywać dla siebie i nie poruszać tematu drażliwego (no bo ostatecznie "wszyscy" te niekapki stosują i wielu osobom się narażę swoimi herezjami o piciu ze zwykłego kubka) - ale chyba nie w tym rzecz, nie? Chyba :)
Peace :)
to samo jest ze smoczkami
jedni polecają - inni odradzaja
a wybor jest nasz !!
16 maja 2011 22:48 | ID: 526279
To dziwne bo mnie właśnie stomatolog poleciła niekapek dla dziecka. Długo nie wiedziałam jaki mam wybrać, w końcu babcia kupiła małemu i będziemy go testować.
mnie Jakub zażył bo odrazu za dziubek, do buźki i ciągnął
więc może go polubi :)
16 maja 2011 22:51 | ID: 526286
Niekapki są dość niefortunnym wyborem, ale nie dlatego, że "ja wiem lepiej", tylko dlatego że tak twierdzą logopedzi, stomatolodzy i inne eksperty od rozwoju jamy ustnej i okolic, np. laryngolodzy. Mogę takie informacje zatrzymywać dla siebie i nie poruszać tematu drażliwego (no bo ostatecznie "wszyscy" te niekapki stosują i wielu osobom się narażę swoimi herezjami o piciu ze zwykłego kubka) - ale chyba nie w tym rzecz, nie? Chyba :)
Peace :)
to samo jest ze smoczkami
jedni polecają - inni odradzaja
a wybor jest nasz !!
...i tak Anetko jest ze wszystkim ...
16 maja 2011 22:53 | ID: 526288
To dziwne bo mnie właśnie stomatolog poleciła niekapek dla dziecka. Długo nie wiedziałam jaki mam wybrać, w końcu babcia kupiła małemu i będziemy go testować.
mnie Jakub zażył bo odrazu za dziubek, do buźki i ciągnął
więc może go polubi :)
no widzisz. ja jeszcze mojemu nie dawałam.
16 maja 2011 23:10 | ID: 526312
Mój jakoś nie kwapi się do niekapka, powoli ze zwykłego pije.
17 maja 2011 05:12 | ID: 526421
Niekapki są dość niefortunnym wyborem, ale nie dlatego, że "ja wiem lepiej", tylko dlatego że tak twierdzą logopedzi, stomatolodzy i inne eksperty od rozwoju jamy ustnej i okolic, np. laryngolodzy. Mogę takie informacje zatrzymywać dla siebie i nie poruszać tematu drażliwego (no bo ostatecznie "wszyscy" te niekapki stosują i wielu osobom się narażę swoimi herezjami o piciu ze zwykłego kubka) - ale chyba nie w tym rzecz, nie? Chyba :)
Peace :)
Co lekarz, to inna dyskusja zarówno na temat kubeczkow, szczepien i smoczkow, zywienia itp. itd. ;)
Oczywiscie kazdy ma prawo do własnej opinii i tego sie trzymajmy:)
19 maja 2011 10:22 | ID: 529214
Ja swojej córce kupiła pierwszy kubeczek niekapek i jest bardzo zadowolona. Dumna, że sama pije i że nie zwracam jej uwagi i nie chodze za nia zeby uważała. Firma z której mamy ubeczek ma duzy wybó¶ kolorow i rodzajow do kazdego wieku. polecam firmę tommee tippee.
19 maja 2011 10:44 | ID: 529270
Mój Synek od roku pije z takiego bidonu
Polecam, jest super
A ja polecam bidonik
19 maja 2011 12:32 | ID: 529398
Ja Gai kupiłam taki kubeczek i na razie strasznie jej się wszystko rozlewa jak z niego pije, ale uczy się i idzie jej coraz lepiej ^^
19 maja 2011 16:06 | ID: 529598
Szalenie mi się podoba ten bidon - wizualnie. A jak sobie radzisz z jego myciem? Przepłukujesz tylko te rurki, czy jakiś "wyciorek" jest?
19 maja 2011 16:09 | ID: 529603
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.