Witajcie myślalam ze mam rozsądną corkę odkąd ma dziecko a teraz wyjedza z idiotycznym pomyslem zabiera synka 3mc na pasterkę.Pracuje nad nia by zmienila zdanie ze za male ze moze mu to zaszkodzić,ale jest nieugnięta ze to jej dziecko.Jak ją przekonać jakimi slowami najchetniej bym ją trzepnęła,ale się powstrzymuje od tego.Nie mam już sil do niej.