Chrzest w związku nieformalnym - Forum

Wątek: Chrzest w związku nieformalnym

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

7 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 5738

kalineczka

Zarejestrowany: 09-06-2009 20:52 . Posty: 760 IP:

2009-06-09 22:02:50

9 czerwca 2009 22:02 | ID: 29164

Drodzy rodzice nie po slubie-czy mieliście problemy z ochrzczeniem Waszego malenstwa???obawiam się że zyjemy jeszcze w średniowieczu. Polećcie mi proszę życzliwego księdza w Warszawie::

1
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-06-09 22:06:28

9 czerwca 2009 22:06 | ID: 29165

Oj, nie dawno mieliśmy właśnie taki pościk na temat chrztu dziecka kiedy rodzice nie są po ślubie... Ula na pomoc ...
2
Mama Juniora

Zarejestrowany: 24-08-2008 12:11 . Posty: 644

2009-06-09 22:07:21

9 czerwca 2009 22:07 | ID: 29166

My jesteśmy po ślubie tylko cywilnym i jak poszliśmy do księdza to walnął nam kazanie ale małego ochrzcił. Ale to było w Olsztynie...
3
usunięty użytkownik

2009-06-09 22:13:09

9 czerwca 2009 22:13 | ID: 29169

Jak kiedyś już pisałam moi znajomi ochrzcili dziecko bez problemu bez żadnego ślubu ale też w Olsztynie
4
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-06-09 22:31:02

9 czerwca 2009 22:31 | ID: 29179

Ja też pisałam, że moi znajomi nie mieli z tym problemu... a ich dziecko urodziło się w Anglii...
5
kaskur

Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54 . Posty: 6450

2009-06-09 23:10:53

9 czerwca 2009 23:10 | ID: 29192

u mnie troche pogadał ale i tak ochrzcił, a tez nie mamy ślubu kościelnego więc dla księdza to tak jakbyśmy nie byli mężem i żoną,
6
mamaHani

Zarejestrowany: 04-11-2008 11:00 . Posty: 271

2009-06-10 00:25:47

10 czerwca 2009 00:25 | ID: 29213

Odpowiedź na #5
W Olsztynie w Katedrze chciłam w maju córkę, tam nie ma kazań ani zbędnych pytań. Od razu ksiądz zaczął zapisywać. Ale to w Olsztynie :(
7
usunięty użytkownik

2009-06-10 10:28:40

10 czerwca 2009 10:28 | ID: 29261

my bylismy po ślubie ale mieliśmy problem bo chrzesna (a nie wyobrażaliśmy sobie innej osoby) jest w trakcie rozwodu i do spowiedzi nie poszła... ale po wielu bataliach postawiliśmy na swoim i ksiądz nie miał wyjścia.
i wiem, że mogę, wiem że mogę, choć mam pod skórą coś jakby strach...

Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.

Zaloguj się z Facebooka

Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!

Zarejestruj się!

Nie pamiętam hasła! Co robić?

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie