Jaki prezent na Pierwszą Komunię?
- Zarejestrowany: 01.12.2010, 23:06
- Posty: 53
Dziewczyny proszę poradźcie, idę w tym roku na komunie i zupełnie nie wiem co kupić dziewczynce na prezent. Wprawdzie został jeszcze przeszło misiąc, ale już muszę się za czymś rozglądać. Nie stać mnie na drogi podarek w stylu laptop a zatem co???? Help!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja chrześnicy kupuję rower. Ponadczasowy prezent.
Mąż chrzesniakowi też rower kupował. Teraz jakoś nie mam pomysłu... Musiałabym zapytać mamę o prezent dla córci. Nie chcę kupować czegoś z czego dziewczyna nie bedzie zadowolona.
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
Ja chrześnicy kupuję rower. Ponadczasowy prezent.
Mąż chrzesniakowi też rower kupował. Teraz jakoś nie mam pomysłu... Musiałabym zapytać mamę o prezent dla córci. Nie chcę kupować czegoś z czego dziewczyna nie bedzie zadowolona.
i to jest nalepsze rozwiązanie
- Zarejestrowany: 31.03.2011, 05:49
- Posty: 36
no właśnie dlatego chcąć uniknąć licytacji "kto da droższy prezent" po prostu kupię tą statuetkę i pomyślę nad jakimś mądrym cytatem o waznych rzeczach w zyciu człowieka - nie o pieniadzach ;)
to juz lepszy ten kurs jezykowy :/
wiadomo kurs językowy swoją drogą, ale statuetką fajna rzecz, czemu Ci się nie podoba?
jak dla mnie nie fajna, zwyczajnie nie lubie bibelotow, i z doswiadczenia wiem, ze postoi jakis czas a potem wyladuje w jakims kartonie.
- Zarejestrowany: 06.12.2011, 07:26
- Posty: 282
Jestem przeciwna tabletom, komputerom i laptopom dla dzieci.
Moja chrzesnica utonęła w grze the sims - a gdzie jej prawdziwe życie? To nie jest zdrowe gdy dziecko spędza pół dnia patrząc w nieprawdziwy świat. Do tego trzeba sprawdzić pocztę, pogadać na gg, poszpanować na NK czy Facebooku, do szkoły zawioza rodzice i odbiorą - w rezultacie dziecko przebywa na polu 15 minut :/ Smutne ale prawdziwe.
Moje dzieciństwo było inne, miałam jednego misia, cały dzień biegałam po polu z innymi dziećmi, a ile wtedy było zabaw! Klasy, dwa ognie, bazy ... jak patrzę na te dzisiejsze dzieci to mi ich żal...
naprawdę mi ich żal...
Gdybym miała kupić prezent taki żeby nie ogłupiał i żeby rodzina była zadowolona to kupiłabym aparat fotograficzny. Wg mnie fajny prezent, zawsze przydatny, a nóż dziecko załapie jakiegoś bakcyla i zacznie fotografowac kwiatki na polu? Wybierze się gdzieś na wycieczkę np w góry i upamiętni widoki?
Oprócz tego jeszcze rower żeby się dziecko wyszalało, poruszało. Chciałabym żeby ten prezent służył czemuś więcej niż ogłupianiu :)
Jestem przeciwna tabletom, komputerom i laptopom dla dzieci.
Moja chrzesnica utonęła w grze the sims - a gdzie jej prawdziwe życie? To nie jest zdrowe gdy dziecko spędza pół dnia patrząc w nieprawdziwy świat. Do tego trzeba sprawdzić pocztę, pogadać na gg, poszpanować na NK czy Facebooku, do szkoły zawioza rodzice i odbiorą - w rezultacie dziecko przebywa na polu 15 minut :/ Smutne ale prawdziwe.
Moje dzieciństwo było inne, miałam jednego misia, cały dzień biegałam po polu z innymi dziećmi, a ile wtedy było zabaw! Klasy, dwa ognie, bazy ... jak patrzę na te dzisiejsze dzieci to mi ich żal...
naprawdę mi ich żal...
Gdybym miała kupić prezent taki żeby nie ogłupiał i żeby rodzina była zadowolona to kupiłabym aparat fotograficzny. Wg mnie fajny prezent, zawsze przydatny, a nóż dziecko załapie jakiegoś bakcyla i zacznie fotografowac kwiatki na polu? Wybierze się gdzieś na wycieczkę np w góry i upamiętni widoki?
Oprócz tego jeszcze rower żeby się dziecko wyszalało, poruszało. Chciałabym żeby ten prezent służył czemuś więcej niż ogłupianiu :)
Zgadzam się w 100%- ostatnio bylismy na rodzinnym spotkaniu, i dzieci usiadly na sofach, wszystkie z tabletami w reku, no rece opadaja. Tyle dzieciwkow bylo i zamiast sie w cos pobawic, to kazdy sobie w cos gra.
- Zarejestrowany: 12.03.2013, 16:59
- Posty: 83
Nie wiem ale generalnie dziecko w wieku komunijmnym to przede wszystkim dziecko. Więc z wszelkich łancuszków, naszyjników to pewnie bardziej ucieszą się rodzice niż dzieci. Z pieniędzy dziecko też się nie ucieszy, bo pewnie znikną w nieywjasnionych okolocznościach :) Na pewno ucieszy sie z telefonu albo aparatu. Ale ja też w tym roku mam komunię i myślę, żeby chłlopakowi kupić taki półprofesjonalny model samolotu na sterowanie. TO jest wciąż dziecko i najbardziej cieszy się z fajnych zabawek. Ja swojego łancuszka z komunii nigdy nie nosiłem. Zegarek się szybko zepsół.
- Zarejestrowany: 31.03.2011, 05:49
- Posty: 36
jak dla mnie nie fajna, zwyczajnie nie lubie bibelotow, i z doswiadczenia wiem, ze postoi jakis czas a potem wyladuje w jakims kartonie.
na poczatku też tak pomyślałam, ale ta indywidualna dedykacja mnie przekonała, ze zwykłego bibelotu dzięki temu zrobi się prezent indywidualny z jakimś tam ładunkiem emocjonalnym :)
- Zarejestrowany: 11.03.2011, 06:56
- Posty: 104
Ta statuetka jest z Crystal city, no widze mieszane macie opinie... ale nic mądrzejszego nie przychodiz mi do głowy na prezent, więc zamóię ją, a co do kursu językowego to pogadam z mamą komunistki :)
- Zarejestrowany: 31.03.2011, 05:49
- Posty: 36
n tak zawsze warto zapytać rodziców komunisty, by nie było wtopy z prezentem ;]
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
n tak zawsze warto zapytać rodziców komunisty, by nie było wtopy z prezentem ;]
Tak właśnie zrobię;) Po co kupować cos nie przydatnego, skoro mozna sprawic prezent, który ucieszy:)
- Zarejestrowany: 14.04.2013, 21:49
- Posty: 1
Pakiet komunijny: Biblia + Album pamiątkowy to w każdym przypadku będzie trafiony prezent. W księgarni Way2Books.pl jest w bardzo atrakcyjnej ceniae, a do tego otrzymacie piękną, koronkową, ręcznie wykonana zakłądkę gratis.
- Zarejestrowany: 20.04.2013, 11:04
- Posty: 26
dla swojej chrześnicy kupilam zegarek i nosi go juz drugi rok .to prezent ktory pamiętam od zawsze,tak samo jak rower ,a to ze niektorzy dorosli kupują laptopy tablety a nawet quady to chyba lekke przesada ,to sa tylko dzieci ktore jeszcze powinny sie bawic a nie jezdzic na czterokolowcach :(
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
dla swojej chrześnicy kupilam zegarek i nosi go juz drugi rok .to prezent ktory pamiętam od zawsze,tak samo jak rower ,a to ze niektorzy dorosli kupują laptopy tablety a nawet quady to chyba lekke przesada ,to sa tylko dzieci ktore jeszcze powinny sie bawic a nie jezdzic na czterokolowcach :(
Też myślałam o porządnym zegarku..... Musze pogadać jeszcze z kuzynką, co córcia by chciała, ale zegarek to niest głupi pomysł...
- Zarejestrowany: 20.04.2013, 11:04
- Posty: 26
oczywiście a naprawdę jest wybór na rynku......jest mnóstwo porządnych zegarkow ktore sa wytrzymale i odporne na zamoczenia a przy tym ładnie wyglądaja.Mysle ze zegarek rower aparat fotograficzny to sa prezenty które zawsze beda na komuniach
- Zarejestrowany: 20.04.2013, 18:35
- Posty: 24
ja bym zapytała rodziców, może jest coś czego jej potrzeba, a wtedy do takiego prezentu można dorzucić coś co będzie pamiatką?
- Zarejestrowany: 12.03.2013, 16:59
- Posty: 83
No pomysl z zapytaniem rodzicow bardzo dobry.. kurcze tez za 2 tygodnie mam komunie :)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
dla swojej chrześnicy kupilam zegarek i nosi go juz drugi rok .to prezent ktory pamiętam od zawsze,tak samo jak rower ,a to ze niektorzy dorosli kupują laptopy tablety a nawet quady to chyba lekke przesada ,to sa tylko dzieci ktore jeszcze powinny sie bawic a nie jezdzic na czterokolowcach :(
Też myślałam o porządnym zegarku..... Musze pogadać jeszcze z kuzynką, co córcia by chciała, ale zegarek to niest głupi pomysł...
A ja bratanicom kupiłam zegarki jako dodatki do kasy i żadna Go nie nosi, bez sens ;-( Co sie dzieje w tych w
czasach ;-(
W tym roku chrzesniakowi kupie wygrawerowana pamiatke i kasę tak jak rodzice chcieli, bedzie zrzuta na kompa.
- Zarejestrowany: 13.04.2014, 09:46
- Posty: 1
My za kilka lat staniemy przed takimi dylematami. Marzymy z Olą aby po komunii wyjechać do Rzymu i Watykanu na wycieczkę . I aby to ten wyjazd został zapamietany przez Alusię na cały wyjazd i kojarzył się z jej Pierwszą Komunią. Dlatego też Ola wolałaby uzbierać kaskę i przeznaczyć ją na pamiątki z Rzymu i Watykanu a także na ten wyjazd. Nie chcemy wyścigów prezentowych i licytacji : kto dał lepszy prezent. Jeśli uzbieramy pieniążki, to każdej obecnej na komunii rodzinie przywieziemy pamiątkę z wyjazdu.
Tak marzymy a co będzie, to czas pokaże.
witam, szukam w necie postu o tym temacie, poniewaz w tym roku chce cos takiegop zrobic dla swojego syna. czy mozesz powiedziec czy jestes cały czas przed komunią czy moze podzielisz si e doswiadczeniem...
My też mamy w tym roku Komunie. Chrześniak męża. Problem jest inny. Dziecaczek już wszystko ma. Telefon, tablet, rower, zegarek nosi droższy od mojego męża. Oficjalnie mówi, że chce pieniądzę. Rodzice się nie odzywają, więc chyba damy pieniądze.
Bardzo to smutne, takie dzieci nie maja na co czekać, nic je nie cieszy. Z całych sił będę się starała, by nie spotkało to mojej córki.