Moje dziecko nie chce zasnąć przed 22:00! Co robić? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Moje dziecko nie chce zasnąć przed 22:00! Co robić?

26odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 8451
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 grudnia 2011, 17:24 | ID: 694809

    Moja Julka to "nocny Marek"... Latem zdarzało się, że padała o 19-20. Za to teraz, kiedy mniej przebywa na powietrzu, nie ma zamiaru zasnąć przed 22, a nawet 23!!!!

    W efekcie często my z mężem pierwsi padamy na twarz, a ona chce w najlepsze się bawić!

    Potem rano śpi do 9-10.

    Co byście mi poradzili? jak oduczyć Julkę nocnego buszowania i sprawić, żeby zaczęła chodzić spać o normalnej porze? O której zasypiają Wasze dzieciaki i co ma na to wpływ? Pilnujecie stałej pory spania? Budzicie dzieci, kiedy rano za długo śpią?

     

    Proszę o rady

    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      2 grudnia 2011, 17:26 | ID: 694810

      Moze sprobowac wczesniej budzic i kłasc spac wczesniej?

      To chyba najlepsze rozwiazanie.

      Jak ja nie połoze spac małej, o godzinie w której zwykle spi, to tez mi szaleje do 22:)

       

      Ja pilnuje godzin spania.

      Mała najczesciej około 19 spi, i wstaje ok 6:)

      Jak spi dłuzej to nie budze:)

      Ostatnio edytowany: 02.12.2011, 17:27, przez: JUICYfruits
      Użytkownik usunięty
        2
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 grudnia 2011, 17:31 | ID: 694814
        JUICYfruit s (2011-12-02 18:26:21)

        Moze sprobowac wczesniej budzic i kłasc spac wczesniej?

        To chyba najlepsze rozwiazanie.

        Jak ja nie połoze spac małej, o godzinie w której zwykle spi, to tez mi szaleje do 22:)

         

        Ja pilnuje godzin spania.

        Mała najczesciej około 19 spi, i wstaje ok 6:)

        Jak spi dłuzej to nie budze:)

        Tylko, że ja nie umiem Juli zmusić do spania... Ucieka z łóżka i koniec...:(

        Użytkownik usunięty
          3
          • Zgłoś naruszenie zasad
          2 grudnia 2011, 17:33 | ID: 694815

          Widocznie juz sie przyzwyczaiła.

          Ja nie zmuszam małej, jak nie chce nie kłade jej..

          Mysle ze warto kapke wczesniej ja budzic... jesli nie chcesz Olu by godziła spac tak pozno.

          Użytkownik usunięty
            4
            • Zgłoś naruszenie zasad
            2 grudnia 2011, 17:36 | ID: 694818

            Ja ostatnio klade  dziecko bez dyskusji, bo Roksana potrafi i buszowac mi do polnocy.

            Pomimo,ze jest awantura idziemy spac i juz. Wylaczam wszystko w pokoju: tv, swiatlo. Mowie, ze mowimy dobranoc i idziemy do lozka. Ide wtedy z dzieckiem klade do lozka i czekam, jak zasnie.

            Pomaga nam co rpawda inhalator, bo Roksana ma inhalacje 1 raz dziennie i wybralam nocna pore. Dzwiek inhalatora ja usypia, wiec korzystam z tego.

            Ja tak jak Ania zalecalabym przestawienie godzin wstawania.

            Użytkownik usunięty
              5
              • Zgłoś naruszenie zasad
              2 grudnia 2011, 17:49 | ID: 694826
              JUICYfruit s (2011-12-02 18:33:36)

              Widocznie juz sie przyzwyczaiła.

              Ja nie zmuszam małej, jak nie chce nie kłade jej..

              Mysle ze warto kapke wczesniej ja budzic... jesli nie chcesz Olu by godziła spac tak pozno.

              Hm... Tylko, że to późne wstawanie to właśnie efekt późnego chodzenia spać! A...może odwrotnie?! Sama nie wiem...

              Rano też ciężko ją dobudzić, tak samo jak wieczorem zmusić do spania...

              Ale pewnie innego sposobu nie ma...

              dziś obudziła się o 8:00. Zobaczymy, o której uda mi się położyć ją spać.

              Użytkownik usunięty
                6
                • Zgłoś naruszenie zasad
                2 grudnia 2011, 18:37 | ID: 694851

                może jakaś przeczytana bajka na dobranoc by ją wyciszyła

                Użytkownik usunięty
                  7
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  2 grudnia 2011, 18:39 | ID: 694855
                  emka1007 (2011-12-02 19:37:16)

                  może jakaś przeczytana bajka na dobranoc by ją wyciszyła

                  Jak próbuję jej czytać zamiast poczuć się senna, chce oglądać obrazki w ksiażce:)

                  Avatar użytkownika Isabelle
                  IsabellePoziom:
                  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
                  • Posty: 21159
                  8
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  2 grudnia 2011, 18:40 | ID: 694858
                  malenstwo_ 1986 (2011-12-02 18:36:26)

                  Ja ostatnio klade  dziecko bez dyskusji, bo Roksana potrafi i buszowac mi do polnocy.

                  Pomimo,ze jest awantura idziemy spac i juz. Wylaczam wszystko w pokoju: tv, swiatlo. Mowie, ze mowimy dobranoc i idziemy do lozka. Ide wtedy z dzieckiem klade do lozka i czekam, jak zasnie.

                  Pomaga nam co rpawda inhalator, bo Roksana ma inhalacje 1 raz dziennie i wybralam nocna pore. Dzwiek inhalatora ja usypia, wiec korzystam z tego.

                  Ja tak jak Ania zalecalabym przestawienie godzin wstawania.


                  Tez tak robię:) Wyjątek stanowi piątek i sobota - wtedy pozwalam posiedieć do 22 bo na drugi dzień nie idzie do przedzkola:)

                  Avatar użytkownika bielinek_kapustnik
                  • Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
                  • Posty: 1112
                  9
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  2 grudnia 2011, 19:54 | ID: 694947

                  Lu ma identycznie, z tym że 1) chodzi do przedszkola popołudniowego, więc skoro o 19 wraca z przedszkola, nabuzowana, rozemocjonowana, to o 20 spać nie pójdzie, najpierw się musi uspokoić 2) my jesteśmy sowami i nam nie przeszkadza 3) aż tak długo rano nie śpi ;)

                  Można dziecko trochę przestawić, np. kładąc się z nim do łóżka z książką. Nawet jak maluch nie uśnie od razu, tylko będzie odpoczywał, to rano obudzi się nieco wcześniej niż w sytuacji, niż by do 22 się bawił, i tak powoli, powoli...

                  Avatar użytkownika asiula221
                  asiula221Poziom:
                  • Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
                  • Posty: 2868
                  10
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  2 grudnia 2011, 20:10 | ID: 694951

                  Mateusz ma bardzo podobnie czasem nie chodzi spać przed 21 ale przeważnie o 22 jest już w łóżku. Niestety upodobał sobie moją sypialnię..

                  Użytkownik usunięty
                    11
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    2 grudnia 2011, 20:16 | ID: 694958

                    Nie poradzę nic, bo nie doświadczyłam czegoś takiego. Od samego początku pora spania latem wyznaczona była na ok. 19.00 a zimą na 18.00 i tego się trzymamy. Dziewczynki zasypiają o 18.00 i wstają o 6.00. Bez nocnych pobudek. Madzia nie śpi już w dzień (czasami zdarza jej się jedynie zdrzemnąć w aucie) a Kornelia śpi raz ok 1,5 godziny a niekiedy zasypia jeszcze ok. 14.00 na godzinkę ale nie ma problemu, by o 17.15 wypić mleko i obejrzeć bajkę a następnie wykąpać się i położyć do łóżeczek.

                    U dzieci ważny jest rytuał (tak mówią). Budzenie rano niewiele pomoże moim zdaniem, gdyż zbuntowane dziecko szybciej zrobi sobie drzemkę w ciągu dnia, niż zaśnie wtedy, kiedy chcą tego rodzice...

                    Avatar użytkownika marthakd
                    marthakdPoziom:
                    • Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
                    • Posty: 3878
                    12
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    2 grudnia 2011, 20:16 | ID: 694961

                    szczerze nie wiem moze własnie zmus ja by wstała wczesniej wtedy moze zasnie wczesniej ... daj jej skakanke lub hula hop w ciagu dnia pare razy moze sie zmeczy;p moj synek starszy od pocztku byl uczony ze o 20 chodzi spac i  do teraz tak jest nie mam z nim problemu

                    Avatar użytkownika ewelka21
                    ewelka21Poziom:
                    • Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
                    • Posty: 3002
                    13
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    2 grudnia 2011, 20:54 | ID: 694998

                    Pola też przechodziła taki okres. Zdarzało się nawet, ze kłądała się po 23. Ale teraz gdy ma stały rytm dnia(o 9.00 zaczyna zajęcia w przedszkolu, wraca z niego około 13.30) kładzie się zazwyczaj około 21.

                    Avatar użytkownika Maniuśka
                    ManiuśkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
                    • Posty: 4401
                    14
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    2 grudnia 2011, 21:54 | ID: 695038

                    a kakao lub ciepłe mleko na noc nie pomaga?

                    Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
                    • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
                    • Posty: 7326
                    15
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    2 grudnia 2011, 22:11 | ID: 695048

                    W tyg. mlody idzie spać po 20 tej, jeśli ma zajęcia dodatkowe okolo 21. Latem sie buntował bo bylo jasno. Nie mamy problemu bo ma rytułal ; czytamy bajke i idziemy do łózka bez dyskusij.

                    Avatar użytkownika monaaa71
                    monaaa71Poziom:
                    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
                    • Posty: 28735
                    16
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    3 grudnia 2011, 05:13 | ID: 695110

                    może z niej być po prostu taki nocny typek już na stałe :) ja od małego chodziłam spać z kurami a wstawałam z kogutem - jak mawiała moja babcia. zostało mi to ;)) Miki ma to po mnie, Marcel śpi w p-lu,więc na tygodniu ciężko go położyć spać przed 21...

                    Justyna mama Łukasza (2011-12-02 23:11:30)

                    W tyg. mlody idzie spać po 20 tej, jeśli ma zajęcia dodatkowe okolo 21. Latem sie buntował bo bylo jasno. Nie mamy problemu bo ma rytułal ; czytamy bajke i idziemy do łózka bez dyskusij.

                     

                    tak robimy z Mikim. codziennie czytamy książkę i on zasypia. Marcel nie...

                    Użytkownik usunięty
                      17
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      3 grudnia 2011, 07:37 | ID: 695131
                      Mama Julki (2011-12-02 19:39:26)
                      emka1007 (2011-12-02 19:37:16)

                      może jakaś przeczytana bajka na dobranoc by ją wyciszyła

                      Jak próbuję jej czytać zamiast poczuć się senna, chce oglądać obrazki w ksiażce:)

                      hehe spryciulka z tej Waszej córy, może rzeczywiście brak jej ruchu na podwórku i po prostu musicie przetrwać zimę..

                      Użytkownik usunięty
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        3 grudnia 2011, 11:11 | ID: 695212

                        U nas jak córka miała 1,5 roku też tak było,wstawała późno  bo późno kładła sie spać nawet o 23 ,  domagając się naszej uwagi , a my wstawaliśmy o 5. Senna robiła się ok 17 i zasypiala na 2-3 godziny. Byliśmy uparci budząc ją co rano każdego dnia o 10 minut wcześniej i przetrzymujac bez drzemki popołudniowej doszliśmy do tego że po pewnym czasie zasypiała ok 20 i wstawała ok 7 .Popołudniowe drzemki też zakończyliśmy.

                        Avatar użytkownika justkami
                        justkamiPoziom:
                        • Zarejestrowany: 30.11.2011, 16:05
                        • Posty: 26
                        19
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        3 grudnia 2011, 12:04 | ID: 695227

                        Moi chłopcy (5 i 3,5 latek) zasypiają ok. 21, rano wstają do przedszkola ok. 7:00. Moim zdaniem, tak jak już ktoś pisał wyżej, najważniejszy jest rytuał. U nas obecnie wygląda to tak - gdy zbliża się 20, idą się bezwzględnie kąpać, później czytamy książeczkę lub ostatnio coraz częściej - włączam słuchowisko albo audiobook. Gdy słuchają bajki z odtwarzacza właczam nasz ostatni nadytek - lapkę - projektor, dzięki któremu na suficie i ścianach pojawiają się kolorowe gwiazdy. Niekiedy leżąc w łóżkach sami ogladają książeczki i tak zasypiają. Ja z M w tym czasie staramy się zachowywać w miarę cicho. Oczywiście bywają również wieczory, gdy co chwilę słychać mama pić, jeść itp. 

                        Avatar użytkownika alanml
                        alanmlPoziom:
                        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                        • Posty: 30511
                        20
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        3 grudnia 2011, 12:08 | ID: 695229

                        U nas takie schematy powtarzają się cyklicznie i wszystkiego próbowałam a dziecko to dziecko, zaprogramować się nie da. Myślę, ze należy przeczekać albo poswiecić się i kilka dni chodzić spać razem z nią np. o 20:00, robić szybszą ciszę nocną w domu. Jak Julia zobaczy, ze wszyscy idą spać uzna, ze i ona powinna.