Dyżury na zmywanie - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Dyżury na zmywanie

21odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4945
Avatar użytkownika dominik1007
dominik1007Poziom:
  • Zarejestrowany: 12.03.2011, 21:44
  • Posty: 150
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 lipca 2011, 16:46 | ID: 582065

Moi rodzice, jak już byliśmy z siostrą na tyle duzi by móc stanąć przy zlewie, ustanowili dyżury na zmywanie i tak Poniedziałek,Środa i Piątek Ja, Wtorek, Czwartek i Sobota Siostra a w niedziele Oni sami.Oczywiście można się było zamieniać dzień za dzien itd.Nie ukrywam,że dzięki temu oboje przyzwyczailiśmy się do tego nielubianego przez większość dzieci obowiązku i do dzisiejszego dnia oboje lubimy tę jedną z częstszych domowych czynności(nie mamy zmywarek).Co sądzicie o takim sposobie?I czy macie podobne albo inne sposoby na zachęcanie/przyzwyczajanie Waszych pociech do pomagania w pracach domowych?Czas START.Pzdr

Avatar użytkownika Isabelle
IsabellePoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
  • Posty: 21159
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 lipca 2011, 17:35 | ID: 582092

U nas zmywam tylko ja... Mąż nie lubi i nie zmywa...jak marudzę mówi "Kupimy w końcu zmywarkę i dasz mi spokój":D Syńcio ma 5 lat ale nie sądzę by zmywał...Jak będzie obserwował tatę to niestety nie zachwyci go to zajęcie...

Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 lipca 2011, 17:42 | ID: 582100

    U nas się to nie sprawdzało, bo w tygodniu praktycznie o różnych porach jedliśmy obiady ze zwględu na pracę i szkołę, wobec czego naczynia leżałyby w zlewie, a tego i ja i mama nie zniosłybyśmy... Ble. A teraz już od ponad 8 lat jest zmywarka.

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 lipca 2011, 17:45 | ID: 582103

    U mnie zazwyczaj zmywam ja ale mąż też nie stroni od niego. Najlepiej powiedziała kiedyś Oliweczka - wiesz mamo trzeba dla babci kupić zmywarkę bo ona nie ma... Dobra ta moja wnusia

    Syn już chciał dla nas zafundować ale my zdecydowaliśmy się na zamrażarkę i nam kupił - też dobry dzieciak z niego.

    Avatar użytkownika halszka
    halszkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
    • Posty: 2629
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 lipca 2011, 17:50 | ID: 582106

     W moim rodzinnym domu dostało się w to się biegło i  gary myło..(czasem za złotówkę)

    Dzisiaj mam zmywarkę ale i tak większość trzeba myć w zlewie...a najbardziej pomaga mi wnusio ale on    skończył trzy latka i jest jeszcze bardzo nieswiadomy

    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 lipca 2011, 05:18 | ID: 583284

    Dyżurów nie mamy , zmywamy oboje . Najczęściej ja , ale mąż także . Jeśli mnie dłużej nie ma - nigdy nie znajduję brudnych naczyń w zlewie ...

    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 lipca 2011, 06:05 | ID: 583291

    mamy to szczęście-zmywarkę ;) co nie znaczy,że ręcznie już nie zmywamy.

    Użytkownik usunięty
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      9 lipca 2011, 06:45 | ID: 583299

      U nas zmywa zmywarka. Jeżeli jest cos do umycia ręcznego to myję albo ja albo Małżonek. Młody jest jeszcze na to za mały. Ale stopniowo uczymy Go pewnych zachowań i pomagania w domu. Jak chociażby sprzatania po sobie.

      Użytkownik usunięty
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        9 lipca 2011, 08:28 | ID: 583350

        Jak chodziłam z bratem do szkoły średniej to z reguły wracaliśmy o tej samej porze (dojazdy) i mieliśmy dyżury mycia garnków (mama wówczas jeszcze pracowała) Obecnie mama jest na emeryturze i zajmuje się kuchnią, a reszta (sprzątanie, prasowanie) jest na mojej głowie. Nawet mi to odpowiada bo wolę wyprasować górę ciuchów, niż zmyć garnki po jednym obiedzie.

        Avatar użytkownika Hafija
        HafijaPoziom:
        • Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
        • Posty: 683
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        9 lipca 2011, 09:36 | ID: 583408

        Ja zmywałam siostra wychodziła z psem :)

        Użytkownik usunięty
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          9 lipca 2011, 17:09 | ID: 583590

          U nas gdy jedno gotuje to drugie zmywa.

          Użytkownik usunięty
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            10 lipca 2011, 10:23 | ID: 584110

            U nas Dominiku było dokładnie tak samo:) I choć te dyzury nie wzbudziły we mnie miłości do zmywania, to nauczyły samodizelności. A zmywarki też nie posiadam.

            Kiedy Julka bedzie juz na tyle duża, na pewno nie omieszkam czegoś podobnego wprowadzic:)

            Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
            • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
            • Posty: 7326
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            10 lipca 2011, 20:48 | ID: 584461

            Jak byłam dzieckiem nie było  u nas czegos takiego, babcia z nami mieszkała która nie pracowała i chyba często zmywała. U mojej ciotki było 2 synów i miala dyżury. Mój 5 latek często przynosi swój schodek i bez proszenia zmyje , nawet tłuste rzeczy, rzadko ale bez zachety, tylko sprawdzam czy płynu nie zostawia. Mąż rzadko.

            Avatar użytkownika KasiaSlajd
            KasiaSlajdPoziom:
            • Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
            • Posty: 394
            13
            • Zgłoś naruszenie zasad
            18 września 2011, 18:45 | ID: 640424

            Ja musiałam poczekać, aż mi Rodzice pozwolą zmywać na co dzień!

            Pierwsze kilka podejść było dokładnie kontrolowanych, bo woleli sami umyć, niż poprawiać po mnie

            Teraz uwielbiam zmywać nie tylko u siebie, ale nawet w gościach, co często spotyka się z krępacją gospodarzy, ale znajomi już się przyzwyczaili i raczej nie protestują, szczególnie, gdy sami zmywać nie lubią - każdy ma jakiegoś bzika, a nachalna nie jestem

            Mój Brat rodzony w domu za często nie zmywał, ale zdarzało się. Cioteczny natomiast, jak nie lubił, to znalazł sposób - na wyjeździe, jak dostał dyżur, a naczynia były dość tłuste, to tak rozpaćkał ten tłuszcz po wszystkim, że Mu Jego rodzice drugiego dyżuru nie przydzielili

            Użytkownik usunięty
              14
              • Zgłoś naruszenie zasad
              18 września 2011, 18:53 | ID: 640427

              W dzieciństwie zmywałam po sobie... Teraz głównie ja - mąż od święta ale to on wpadł na pomysł ze zmywarką. Jestem mu wdzięczna.

              Avatar użytkownika anetaab
              anetaabPoziom:
              • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
              • Posty: 13427
              15
              • Zgłoś naruszenie zasad
              18 września 2011, 19:01 | ID: 640429

              Aż wstyd sie przyznac , ale tak nie cierpię zmywania, że po dziś dzień często to na mamę spada ta niwdzięczna rola.

              Tata namawia ją na zmywarkę, a ja po zmywarkowym wątku dołączyłąm do namawiania.

              Szkoda mi mamy i wiem, że częściej powinnam się za to zabierać, dtrssznie mi zawsze głupio, no ale tak wychodzi...

              p.s. może mnie zawstydźcie to coś z tym zrobię??  

              Użytkownik usunięty
                16
                • Zgłoś naruszenie zasad
                18 września 2011, 19:09 | ID: 640431
                anetaab (2011-09-18 21:01:51)

                Aż wstyd sie przyznac , ale tak nie cierpię zmywania, że po dziś dzień często to na mamę spada ta niwdzięczna rola.

                Tata namawia ją na zmywarkę, a ja po zmywarkowym wątku dołączyłąm do namawiania.

                Szkoda mi mamy i wiem, że częściej powinnam się za to zabierać, dtrssznie mi zawsze głupio, no ale tak wychodzi...

                p.s. może mnie zawstydźcie to coś z tym zrobię??  

                Wstyd! Jak nic odłóżcie trochę kasy i wspólnymi siłami kupcie mamie od mikołaja zmywarkę

                Avatar użytkownika anetaab
                anetaabPoziom:
                • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                • Posty: 13427
                17
                • Zgłoś naruszenie zasad
                18 września 2011, 20:14 | ID: 640467
                myosotis24 06 (2011-09-18 21:09:31)
                anetaab (2011-09-18 21:01:51)

                Aż wstyd sie przyznac , ale tak nie cierpię zmywania, że po dziś dzień często to na mamę spada ta niwdzięczna rola.

                Tata namawia ją na zmywarkę, a ja po zmywarkowym wątku dołączyłąm do namawiania.

                Szkoda mi mamy i wiem, że częściej powinnam się za to zabierać, dtrssznie mi zawsze głupio, no ale tak wychodzi...

                p.s. może mnie zawstydźcie to coś z tym zrobię??  

                Wstyd! Jak nic odłóżcie trochę kasy i wspólnymi siłami kupcie mamie od mikołaja zmywarkę


                ale tu nie w finansach tkwi klopot, tylko w tym że się mama wzbrania i ciągle jej nie chce

                ale już ją prawie przeciągneliśmy na czystą stronę mocy :) 

                Avatar użytkownika Maniuśka
                ManiuśkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
                • Posty: 4401
                18
                • Zgłoś naruszenie zasad
                18 września 2011, 20:28 | ID: 640477

                Aneta,nie wiesz co zrobić?Bierzesz Kubusia i tatę.Jedziecie kupujecie,fachowcy przywożą załączają i zmywarka jest.Mój tatuś ten sposób często stosował na mamę i się udaje!Pogada,pogada i przestanie!!:D

                Avatar użytkownika anetaab
                anetaabPoziom:
                • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                • Posty: 13427
                19
                • Zgłoś naruszenie zasad
                18 września 2011, 20:38 | ID: 640487
                Maniuśka (2011-09-18 22:28:06)

                Aneta,nie wiesz co zrobić?Bierzesz Kubusia i tatę.Jedziecie kupujecie,fachowcy przywożą załączają i zmywarka jest.Mój tatuś ten sposób często stosował na mamę i się udaje!Pogada,pogada i przestanie!!:D

                To tez racja, na moją macię też często tylko taka metoda działa!

                Avatar użytkownika Maniuśka
                ManiuśkaPoziom:
                • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
                • Posty: 4401
                20
                • Zgłoś naruszenie zasad
                18 września 2011, 20:55 | ID: 640502

                to nie ma co się zatsanawiać!!jak działa to i tym razem zadziała!hehe