Małe nawyki są bardzo ważne - my wpajamy Młodemu trochę podświadomie to że trzeba umyć zęby rano i wieczorem oraz ręce gdy się wraca do domu, że warto pić wodę i jeść warzywa oraz owoce, że należy mówić "dziękuję", "proszę", "przepraszam", że przez ulicę i po parkingu należy chodzić za rękę i szybciej niż po chodniku, że należy patrzeć przed siebie i pod nogi, że po zabawie się sprząta, że po obiedzie czy innym posiłku trzeba odnieść naczynia do kuchni, że na "smacznego" dajemy sobei buziaka... tych drobnych ale ważnych nawyków jest ogrom.
Takie niewielkie sprawy procentują na przyszłość i sprawiają, że mamy zdrowe oraz kulturalne dzieci. A to, że trzeba się zachować tak a tak jest dla nich czymś zupełnie normalnym i podświadomym.
Czasami jeszcze nie wychodzi i wczoraj miejliśmy taki przykład. Młody ciśnie się obok mojego brata ze śrubokrętem i jakims innym narzędziem. Zwracam Mu uwagę "co się mówi", żeby przeprosił jak chce się obok kogoś przejść, a Młody na to "mówi się będę rurał". Albo gdy podchodzi do drugiego mojego brata i coś chce to zachęcamy Go "mówi się proszę" na co Młody grzecznie mówi "mówi się prośe daj"