Zabierają dzieci 22 rodzinom dziennie - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Zabierają dzieci 22 rodzinom dziennie

5odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3354
Avatar użytkownika Marcin1984
Marcin1984Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
  • Posty: 2879
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 kwietnia 2010, 13:25 | ID: 192762
Grubby Girl 2
fot. sxc.hu

 

Dane z Ministerstwa Sprawiedliwości są niepokojące. Od 2005 r. do sądów wpływa rocznie ponad 40 tys. spraw o ograniczenie, zawieszenie lub pozbawienie praw rodzicielskich. W 2008 r. było ich najwięcej, bo aż 49 tys. Tylko wtedy sądy aż 8257 razy orzekły o zabraniu dzieci, a w kolejnych 20 tys. spraw zdecydowały o ograniczeniu praw rodzicielskich.

 

Dla przykładu - 10 lat temu takich spraw było 28 tys., a dzieci odebrano 4,4 tys. razy. Maluchy trafiają do domów dziecka, placówek opiekuńczo-wychowawczych lub rodzin zastępczych.

Siostra zakonna Małgorzata Chmielewska ze Wspólnoty Chleb Życia, która prowadzi domy samotnej matki i schroniska dla bezdomnych: - 8 tys. spraw na rok to co najmniej o 7 tys. za dużo. Te rodziny można było uratować, pracując z nimi.

- Sześć lat temu sąd odebrał 3-letnią dziewczynkę matce z naszego domu. Dlaczego? Bo jej inne dzieci były już w domu dziecka i nie chciano rozdzielać rodzeństwa. Matka była lekko upośledzona, ale dobrze opiekowała się córką.

Zabieranie dzieci z powodu biedy i niezaradności rodziców to przestępstwo. Prawa do wychowania nie może regulować kryterium dochodów. Przecież dziecko w będzie może być szczęśliwe, nawet bardziej niż w zamożnej rodzinie. Nie odrywa się go od kochających rodziców, nawet jeśli ojciec pije. Dom dziecka ich nie zastąpi, nie da miłości...

emetro

Familie rządzi, Familie radzi, Familie nigdy Cię nie zdradzi
Avatar użytkownika aśka r
aśka rPoziom:
  • Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
  • Posty: 3249
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 kwietnia 2010, 13:30 | ID: 192767
Zawsze o tym właśnie piszę na tym forum nie sztuką jest odebranie dziecka biednym ludziom i zaprowadzić je do rodziny zastępczej do której idą nasze pieniądze ne utrzymanie go. Przecież to chore.
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 kwietnia 2010, 17:33 | ID: 192904
Mnie szlag trafia jak są poruszane takie tematy. I dudni mi jedna opinia, że "co się dziecku stanie jak jakiś czas pobędzie w domu dziecka". No brak słów. 
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Avatar użytkownika Isabelle
IsabellePoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
  • Posty: 21159
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 kwietnia 2010, 18:26 | ID: 192949
Miłością sie dziecka nie nakarmi....brutalne ale prawdziwe...:(((((
Słońce wstało zwariowało...
Użytkownik usunięty
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 kwietnia 2010, 18:28 | ID: 192953
    Myślę, że chyba odpowiednie osoby analizują każdy przypadek indywidualnie. Nie zabiera się nikomu dzieci bez przyczyny (?).
    Avatar użytkownika Ulinka
    UlinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
    • Posty: 6675
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 kwietnia 2010, 19:01 | ID: 192986
    alanml napisał 2010-04-15 19:33:43
    Mnie szlag trafia jak są poruszane takie tematy. I dudni mi jedna opinia, że "co się dziecku stanie jak jakiś czas pobędzie w domu dziecka". No brak słów. 
    Ala,  W dalszym ciągu uważam, że nic się dziecku nie stanie jeśli parę dni pobędzie w domu dziecka. Nie wierzę, że  naprawdę uważasz, że lepiej zostawić dziecko z pijaną matką i pijanym ojcem, głodne, brudne,  w nieogrzewanym mieszkaniu,narażone na utratę zdrowia, czasem życia  dlatego,  bo to jego rodzice. Rzeczywiście BRAK SŁÓW.    I jeszcze jedno Alu, a co się dziecku stanie? Napisz proszę, bo może czegoś nie wiem. Marcin podszedłeś do tematu bardzo tendencyjnie. Dlaczego nie podałeś przykładów takich, o jakich ja piszę. Nie ma ich? Przytoczone przez Ciebie  w tym kontekście liczby, mają sugerować, że dzieci zabierane sa masowo przez złych ludzi porządnym, kochającym rodzicom tylko dlatego, że są biedni. To manipulacja!   A to już wyjątkowe kuriozum "Sześć lat temu sąd odebrał 3-letnią dziewczynkę matce z naszego domu. Dlaczego? Bo jej inne dzieci były już w domu dziecka i nie chciano rozdzielać rodzeństwa. Matka była lekko upośledzona, ale dobrze opiekowała się córką." Jeden przykład sprzed sześciu lat ma potwierdzić jego tezę, że państwo krzywdzi dzieci? O co naprawdę chodziło autorowi tego tekstu? "Przecież dziecko w biedzie może być szczęśliwe, nawet bardziej niż w zamożnej rodzinie.  Nie odrywa się go od kochających rodziców, nawet jeśli ojciec pije. Dom dziecka ich nie zastąpi, nie da miłości..."  Oczywiście, pijany wiecznie ojciec, mający pieniądze na wódkę, ale nie na jedzenie dla dzieci , jest wzorem przepełnionego miłością rodzica.!!!