Lubicie gwiazdy, które obnoszą się swoim macierzyństwem?
Czy macie wrażenie, że traktują wychowywanie dziecka czasem na pokaz?
Kogo lubicie i za co, a która medialna rodzina nie przypada Wam do gustu?
:)
19 sierpnia 2014 11:20 | ID: 1139544
Troszkę mi szkoda takich dzieciaków, za to że nie mają normalnego życia, spokojnego dzieciństwa..
19 sierpnia 2014 13:31 | ID: 1139574
Myślę, że zalezy które mamy-celebrytki, bo są takie, które mają nawet dwójkę czy trójkę dzieci, ale nie "lansuja" się w mediach ze względu na swoje dzieci, chronią swoja prywatność zakładając, że dzieci to kwestia rodzinna, a nie kolejny produkt do sprzedania.
Niektóre natomiast mam wrażenie traktują dzieci jako trampolinę do zarabiania pieniędzy - w Polsce np. Anna Mucha, Katarzyna Cichopek, nawet Małgorzata Socha a za granicą Kim Kardashian (u której chyba wszystko jest na sprzedaż).
No i trochę mnie bawi kiedy takie osoby dają rady dla kobiet co do macierzyństwa lub namawiają do zakupów kocyków po 300 zł lub wózków za 5.000 zł. No i to "lansowanie się" jak genialnie radzą sobie z praca zawodową i z macierzyństwem - mając nianie, sprzątaczki, cóż przeciętnie zarabiające Polki muszą ogarniać i pracę zawodową i dziecko, nie mając takich możliwości.
19 sierpnia 2014 14:28 | ID: 1139580
Prawda, że niektóre prywatność chronią, a inne jak np. Steczkowska od razu lecą na sesję do "Gali" czy innej "Vivy" :D Ładne zdjęcia można sobie u fotografa porobić, zwłaszcza jak się ma na to pieniądze, a takie praktyki to czysty lans.
19 sierpnia 2014 15:32 | ID: 1139589
Myślę, że zalezy które mamy-celebrytki, bo są takie, które mają nawet dwójkę czy trójkę dzieci, ale nie "lansuja" się w mediach ze względu na swoje dzieci, chronią swoja prywatność zakładając, że dzieci to kwestia rodzinna, a nie kolejny produkt do sprzedania.
Niektóre natomiast mam wrażenie traktują dzieci jako trampolinę do zarabiania pieniędzy - w Polsce np. Anna Mucha, Katarzyna Cichopek, nawet Małgorzata Socha a za granicą Kim Kardashian (u której chyba wszystko jest na sprzedaż).
No i trochę mnie bawi kiedy takie osoby dają rady dla kobiet co do macierzyństwa lub namawiają do zakupów kocyków po 300 zł lub wózków za 5.000 zł. No i to "lansowanie się" jak genialnie radzą sobie z praca zawodową i z macierzyństwem - mając nianie, sprzątaczki, cóż przeciętnie zarabiające Polki muszą ogarniać i pracę zawodową i dziecko, nie mając takich możliwości.
co do p. Sochy mam zupełnie inne zdanie - mieszka w bloku obok mnie i często ją spotykam na spacerach czy na basenie z dzieckiem - jakoś nie widziałam jej nigdy wdzięczącej się przed fotografami z wózkiem czy nowym kocykiem ;-) Ale wszechobecność p. Muchy i p. Cichopek też czasami działa mi na nerwy ;-)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.