Nie wiem, na ile rozmowne są Wasze dzieciaki, ale moja Julka nie pozwala mi i mężowi dojść do słowa. Kiedy tata wraca z pracy Julka staje między nami i mówi, mówi, mówi...:) Nasze tematy możemy poruszać przeważnie dopiero, kiedy Julka śpi:)
A jak to jest u Was? Wasze maluchy też lubią być w centrum zainteresowania i tak domagają się uwagi?