Zdarzenie przedszkolne:
Dwoje dzieci lubi bawić się razem ale zdarza się, że jedno z nich nieładnie się zachowa i uderzy drugie. Nie jest to mocne uderzenia ale drugiemu dziecku jest przykro i poskaży się mamie.
Mama tego dziecka mając okazję odbierając swoje dziecko z przedszkola odsuwa na bok dziecko, które było sprawcą i delikatnie z nim rozmawia aby podczas zabawy nie uderzało więcej jej dziecka. Nie jest to ani strofowanie ani krzyczenie i grożenie, po prostu mama rozmawia spokojnie i łagodnie, gdzie dziecko przystaje na jej prośby i deklaruje, że więcej nie będzie tego robić.
W tym czasie wychowawczyni była zajęta innymi dziećmi i nie uczestniczyła w rozmowie. Dopiero na koniec zapytała się mamy o co jej chodziło a ta jej wyjaśniła.
Mama ma dylemat czy jednak dobrze zrobiła rozmawiając z dzieckiem bez wychowawczyni.
Jak Wy byście postąpili w takiej sytuacji, czy mama zrobiła Waszym zdaniem dobrze?