Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

witam się z rana :) pogoda nadal super spacerowa więc ok 10 wyruszamy :) wracamy jeść i idziemy dalej :) uwielbiam taką pogodę :)

My juz pojedzone, ubrane i spakowane i za niedlugo wychodzimy do..................... ;( zlobka

Dario później daj znać jak Liwia w żłobku :) 3mam kciuki :) będzie dobrze!

hej hej

ale tu rozmownie od wczoraj :)

W końcu pogoda pozwoliła nam wyskoczyć po południu na plac zabaw, Blanka wyszalała się na zjeżdżalni - bo to teraz jej ulubione zajęcie na placu zabaw i wybujała. Do domu wróciła megaszczęśliwa :)

Aniu gratuluję pożegnania pieluszek! U nas daleko w polu ten etap. Próby nocnikowe cały czas nieudane, Blanka dalej nie ma czasu usiąść na nocnik :(

Edytko ale zazdroszczę tej wiosny. U nas jeszcze nie ma żadnych pierwszych wiosennych kwiatków, bo z rana mroźno nawet do -6 st, ale słoneczko świeci.

Co do wagi to Blanka ostatnio podciągnęła do 11 kg - jupi!

Ewelinko, ale ta Twoja olcia to wysoka dziewczynka. Blanka ma 5 cm mniej :p

Ja też trzymam kciuki! Na pewno będzie dobrze :) głowa do góry. Liwia się wybawi z dziećmi i będzie zadowolona.

Witam wszystkich.U nas nocka dobrze minęła i spokojnie.Ksawcio już nie marudził.Jak Blaneczce minęła nocka?

Na nocnik uczyłam od połowy 9 miesiąca.Gdy skończył roczek wiedział o co chodzi.Gdy chciał siku to stawał przy drzwiach do łazienki.W wieku 14 miesięcy zaczął chodzić bez pieluchy i po kilku wpadkach zaczął mówić si.Teraz śpi bez pieluchy.Pewnie jeszcze nocne wpadki się zdarzą ale narazie jest super.Blanka też polubi nicnik widocznie potrzebuje więcej czasu.

Aniu, u nas nocka tez już dziś dobrze. Wczoraj było mniej enmocji w dzień więc spokojnie :)
Co do nocnika to wiem, że przyjdzie czas więc nie naciskam. Blanka wie, że robi siusiu i kupkę, bo mówi, że będzie robiła ale na nocnik nie chce siadać. Czasem usiądzie na ubikacji ale nic nie zrobi.

Dobrze, że wie to dużo znaczy.Może bardziej kolorową nakładkę na sedes kup to ją zainteresuje.Mój na kibelek to ze dwa razy zrobił woli nocnik.

witajcie dziewczyny,

gratuluje pożegnania z pieluchą :)

u nas wszystko zależy od dnia Oli - czasem ma dzien ze ze spaceru lecimy zeby zrobic si, a czasem jest obrazona na kaczuszke  i nic tam nie robi, prócz si (tzn.kupy) nasze dziecko cokolwiek chce na nocnik zrobić to jest si.

Fajnie, ze nocki Wam minely dobrze - u nas dzis cos szlo, bo co chwile byl stek i jek i ze trzy razy trzeba bylow stawac do Oli.

Moniko - no ja nie wiem po kim tak rosnie, ale ostatnio jak zaczela latac sama to ją wyciągnelo do góry - wszystkie portki na 86 staly sie spodniami 3/4. Ale Blanka tez jest wysoka  :) a to ze nie wazy az tyle to dobrze, bynajmniej nie masz strasznie duzo dzwigania.

Do tego musze sie dzis ja wyzalic - moj B zmienia prace i zgodnie z regualmi musi wykorzystac przyslugujacy mu urlop, bo nie wyplacaja ekwiwalentow - ale w nowej pracy w wakacje nie bedzie mogl wykorzystac urlopu bo bedzie na okresie probnym - wiec uznalismy ze pojedziemy na tydzien teraz gdzies, taka namiastka wakacji zrobimy sobie koncem kwietnia. Z czego jak sie okazalo wczoraj 3 dni urlopu sa zarezerwowane na wiezienie, odbieranie tescia z poznania, ba takze na pojechania tam w celu oddania krwi. i nie skzoda by mi teog bylo gdyby nei fakt, ze B juz wykorzystal kilka dni w tym roku - bo bylismy u moich rodzicow kilka dni w gorach jako niby ferie i zostalo mu dokaldnie 5 dni urlopu. :/ jestem zla....

Daj znać jak w żłobku?

Dziewczyny bylam w kilku miejscach ktore mialam obskoczyc i jestem wkurzona bo wszedzie mnie odsylaja z miejsca na miejsce :/ jak tak dalej pojdzie to bedzie super kurdeeeeeeee.

Jeszcze godzina i ide po moja kruszynke. Siedze jak na szpilkach juz caly dom ogarnelam ale zaraz biore sie za obiad, zeby niunia miala gotowy jak wrocimy. Nie musze Wam mowic jak wygladalo rozstanie, plakalam cala droge powrotna do domu, to bylo okropne :( poczekamy dwa tygodnie jak to bedzie wygladalo, bo moj Pawel tez to strasznie przezywa, ostatnio bardzo sie zblizyli z Liwunia i widze, ze mu zal ja oddac tak do obcych.  

Dariu trzymajcie się - może jakoś będzie lepiej i jej się spodoba ....buziak

oby chociaz ona to taki cycek jest totalny, ale zobaczymy, troszke przeliczalismy z Pawlem i w najgorszym wypaku mala wroci do domu, ale nie ma co martwic sie na zapas. 

Daria dacie radę

Liwia dorasta więc trochę musi się odseparować od rodziców, żeby uczyć sie samodzielności. Wiem, że łatwo mi powiedzieć, bo nie jestem w  takiej sytuacji. Mam nadzieję, że Liwi będzie dobrze i będzie chętnie chodzić do żłobka.

Ba Dariu nie wiem czy Cie to pocieszy ale i my byc moze w przyszlym tyogdniu rozpcozniemy oswajanie z klubem malucha OLi - tez jest przylepą duzą i teraz liczą się dla niej tlyko rodzice i jedna babcia - pozostałych nie akceptuje.

Z dnia na dzień niby jet lepiej.Mój kuzyn synka też oddał do żłobka w takim wieku i bardzo małemu się podobało.Takie maluchy szybko się przyzwyczajają do nowego otoczenie a przede wszystkim lubią zabawę z dziećmi.Tylko rodzicom jest ciężo.Gdy zobaczysz, że mała jest szczęśliwa to i Tobie się udzieli radość.Trzymam kciuki

Dario będzie dobrze :) Liwii na pewno się spodoba w żłobku :) dzielna z niej dziewczynka!

a u nas Filip ostatnio nie chce się bawić z innymi dziećmi... mam nadzieję, że mu to minie bo wcześniej lubił zabawę z dzieciakami...

kurczak Paula u nas tez jakiś dziwny etap, że Ola chce tylko rodziców :/

Mój lubi dzieci ale żadko się z nimi widuje może dlatego je tak lubi