Jak dbacie o odporność u dzieci?
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Zbliża się jesień a co za tym idzie zwiększona możliwość przeziębienia się. Pytanie jest takie jak w tytule wątku:
Co robicie aby zwiększyć odporność u dzieciaczków?
Macie jakieś sprawdzone sposoby?
Zapraszam do dyskusji :)
Cały rok podaję tran mollers baby o smaku cytrynowym - Szymuś za nim wprost przepada, więc luzik :) A do tego ostatnio kupiłam witaminki multi Sanostol. Z tym jednak problem jest, bo Szymusiowi nie smakuje i muszę go trochę "przekupywać", żeby go pił.
moja mała zwracała te witaminy
Szymuś wypije ale muszę mu obiecać, że w zamian coś fajnego zrobimy, czy dostanie coś dobrego, bo inaczej nie da rady. Widać, że pije niechętnie, nie smakuje mu to :( Ale szkoda mi, żeby się zmarnowało, więc go tak przekupuję :(
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
Ja bardzo długo podawałam tran niestety na moje dzieci nie działa.
Staram się je nie przegrzewać, gdy są pierwsze oznaki przeziębienia od razu nie biegnę z lekami tylko staram się podawać sok z cebuli, cytryny, miodu i czosnku.Herbatki z sokiem malinowym lub czarnego bzu od mojej teściowej.
Ale zastanawiam się co mogę jeszcze zrobić, by dzieciaki się tak często nie przeziębiały?
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
do tranu dołączyłam rutinacea i lada dzień działamy ze szczepionką
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
do tranu dołączyłam rutinacea i lada dzień działamy ze szczepionką
Moniś, jaką szczepionkę podajesz na odporność? Ja dziś robiłam młodemu wymaz z gardła i tez myślę nad szczepionką...
- Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
- Posty: 1228
ja kupuje żelki odpornościowe dla synka albo tran
- Zarejestrowany: 11.09.2013, 23:25
- Posty: 20
My byliśmy u lekarza, przepisał nam syropek na odporność i podajemy go jak w tej bajce: [wymoderowano] I nasz misio na razie nie choruje.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
do tranu dołączyłam rutinacea i lada dzień działamy ze szczepionką
Moniś, jaką szczepionkę podajesz na odporność? Ja dziś robiłam młodemu wymaz z gardła i tez myślę nad szczepionką...
w zeszłym roku mieliśmy Broncho-Vaxom a teraz lekarka przepisała nam Luivac.
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
do tranu dołączyłam rutinacea i lada dzień działamy ze szczepionką
Moniś, jaką szczepionkę podajesz na odporność? Ja dziś robiłam młodemu wymaz z gardła i tez myślę nad szczepionką...
w zeszłym roku mieliśmy Broncho-Vaxom a teraz lekarka przepisała nam Luivac.
U nas Broncho-Vaxon podziałał miesiąc, teraz mamy Rybomulin i też jakoś efektów nie wdzię niestety... Dziś idę po rutinacee dla Dosi i może dokupię tranu ale i tak poczeka 2 tygodnie bo musimy leczenie zakończyć katarowe.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Zdrowo odżywiać mniej parówek i słodkich zapychaczy, więcej warzyw , owoców.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
A mi laryngolog powiedziała żeby nie szczepić dzieci jeśli nie mają upośledzonej odpornośći organizm sam się musi nauczyć zwalczać choroby. Łukaszowi jesienia tran podaję.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
do tranu dołączyłam rutinacea i lada dzień działamy ze szczepionką
Moniś, jaką szczepionkę podajesz na odporność? Ja dziś robiłam młodemu wymaz z gardła i tez myślę nad szczepionką...
w zeszłym roku mieliśmy Broncho-Vaxom a teraz lekarka przepisała nam Luivac.
U nas Broncho-Vaxon podziałał miesiąc, teraz mamy Rybomulin i też jakoś efektów nie wdzię niestety... Dziś idę po rutinacee dla Dosi i może dokupię tranu ale i tak poczeka 2 tygodnie bo musimy leczenie zakończyć katarowe.
m-c po 3 m-cznym podawaniu szczepionki?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
do tranu dołączyłam rutinacea i lada dzień działamy ze szczepionką
Moniś, jaką szczepionkę podajesz na odporność? Ja dziś robiłam młodemu wymaz z gardła i tez myślę nad szczepionką...
w zeszłym roku mieliśmy Broncho-Vaxom a teraz lekarka przepisała nam Luivac.
Nie słyszałam o tej szczepionce.... Broncho-vaxom u nas nie zdał egzaminu... Dziś rozmawiałam z naszą lekarką, narazie nie podajemy żadnych szczepionek! Dajemy tylko żelki witaminowe i bioaron c.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja też od poniedziałku daję młodemu bioaron c.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
do tranu dołączyłam rutinacea i lada dzień działamy ze szczepionką
Moniś, jaką szczepionkę podajesz na odporność? Ja dziś robiłam młodemu wymaz z gardła i tez myślę nad szczepionką...
w zeszłym roku mieliśmy Broncho-Vaxom a teraz lekarka przepisała nam Luivac.
U nas Broncho-Vaxon podziałał miesiąc, teraz mamy Rybomulin i też jakoś efektów nie wdzię niestety... Dziś idę po rutinacee dla Dosi i może dokupię tranu ale i tak poczeka 2 tygodnie bo musimy leczenie zakończyć katarowe.
Rybomulyn też mieliśmy, marne efekty, a cena spora....
- Zarejestrowany: 11.09.2013, 23:25
- Posty: 20
Mojemu małemu, pediatra również dał na receptę, syrop na odporność i na razie, odpukać, nic się nie dzieje :) A słyszałam dzisiaj, że panuje wirus żołądkowy..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mojemu małemu, pediatra również dał na receptę, syrop na odporność i na razie, odpukać, nic się nie dzieje :) A słyszałam dzisiaj, że panuje wirus żołądkowy..
A jaki macie syropek?
- Zarejestrowany: 18.09.2012, 14:39
- Posty: 4749
do tranu dołączyłam rutinacea i lada dzień działamy ze szczepionką
Moniś, jaką szczepionkę podajesz na odporność? Ja dziś robiłam młodemu wymaz z gardła i tez myślę nad szczepionką...
w zeszłym roku mieliśmy Broncho-Vaxom a teraz lekarka przepisała nam Luivac.
U nas Broncho-Vaxon podziałał miesiąc, teraz mamy Rybomulin i też jakoś efektów nie wdzię niestety... Dziś idę po rutinacee dla Dosi i może dokupię tranu ale i tak poczeka 2 tygodnie bo musimy leczenie zakończyć katarowe.
m-c po 3 m-cznym podawaniu szczepionki?
Dokładnie tak.
Tyle tylko że narazie katar przechodzimy zwyczajnie, przeziębieniowo a nie zielono ;)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Zaczęłam podawać rutinoskorbin. Miodek też. Bo już mi się zaczęły smarkać ale na szczęście przeszło.
Nabyłam dzisiaj coś takiego:
Kuzynka bardzo ten preparat zachwalała. Jej dwulatek ciągle chorował i ciągle z nim po lekarzach latała. Ponoć odkąd mu to podaje mały przestał chorować. Ja szczerze mówiąc wcześniej nie słyszałam o czymś takim. Jej to poleciła lekarka, do której chodziła z małym. Zobaczymy czy Szymusiowi pomoże. Drogie jak diabli, bo za 30 saszetek zapłaciłam 83 zł Ale jakby to miało pomóc mojemu chorowitkowi, to może warto...