myosotis2406 (2011-10-26 22:20:55)
W tej książeczce jest jeszcze "bajeczka o sroczce". Moje dziewczynki ją uwielbiają a jest króciutka - polecam:
Bierze się rączkę dziecka - rozłożoną dłoń i po wewnętrznej stronie dłoni swoim palcem wskazującym kręci się kółeczko jakby się mieszało łyżką w garnku:
Tu sroczka kaszkę warzyła
Dzieci swoje karmiła
Teraz po kolei składa się (zamyka) paluszki (tak by na koniec piąstka wyszła) od najmniejszego:
Jednemu dała na łyżeczce (zamyka się malutki paluszek)
Drugiemu dała w miseczce (serdeczny)
Trzeciemu dała w dzbanuszku (środkowy)
Czwartemu dała w garnuszku (wskazujący)
A piątemu nic nie dała i frrrryyy do lasu poleciała (łapie się za kciuka i leciutko unosi do góry)
Wcześniej znałam zakończenie tak: a piątemu nie starczyło i frrry odleciała.
Nie umiem tłumaczyć ale możecie sami inscenizację wymyślić. Madzia krzyczy jak skończę: "jeście mamo jeście". Mi już troszkę zbrzydła bajeczka i uczymy się teraz: "Tańcowały 2 Michały"...
A znam troszkę podobną wersję o myszce:)
To jest tak, też się kręci kółeczko na dłoni dziecka i mówi się tak:
Gotowała myszka jagiełki, gotowała
i z paluszkami robi się tak samo jak Ty napisalaś
ze temu dała w tym, tamtemu w tamtym, a na sam koniec piątemu nic nie dała i poleciala fryyy:)