Prowadzanie dziecka "pod wiatr" ? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Prowadzanie dziecka "pod wiatr" ?

20odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 7441
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 września 2011, 14:22 | ID: 648434

    Pewna Pani, którą spotykam na spacerze często mówi mi, żebym nie prowadzała dziecka "pod wiatr". Czy ktoś z Was może mi wytłumaczyć dlaczego? Chodzi o zarazki? Czy o to żeby dziecku oczy nie łzawiły? Nie mam innych pomysłów...

    Avatar użytkownika Dunia
    DuniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
    • Posty: 18894
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 września 2011, 14:34 | ID: 648436

    No, nie wiem jak można dziecko prowadzić tyłem do kierunku w którym zmierzamy. Takie "chuchanie" to chyba lekka przesada.

    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 września 2011, 14:38 | ID: 648438

      pierwszy raz slysze.
      my tam chodzilysmy normalnie czy wialo czy nie....

      Avatar użytkownika korona
      koronaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.02.2011, 07:32
      • Posty: 259
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 września 2011, 15:18 | ID: 648468

      Chodzimy w wyznaczonym kieunku niezależnie od wiatru. Wiatr wiatrem. Ostatnio starsza pani w sklepie jak robiłam zakupy na obiad oburzyła się jak to można z takim dzieckiem do sklepu przychodzic, tam tyle ludzi i zarazków-odpowiedziałam coś trzeba jeść, ale ona i tak swoje. Różne fanaberie ludzie mają.

      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        29 września 2011, 16:36 | ID: 648493

        no mnie też to zdziwiło, a nawet troszkę denerwowało jak mówiła to kolejny raz. też uznałam to za przesadę i chodziłyśmy tak jak nam odpowiadało:) na szczęście macie podobne podejscie, więc chyba wszystko ze mną ok :)

        Avatar użytkownika Melisa
        MelisaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
        • Posty: 8231
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        29 września 2011, 16:42 | ID: 648496

        Meliska czasem się zachłystuje powietrzem i ma w zwiazku z tym problemy z oddychaniem, ale musi to być mocny wiatr.

        Avatar użytkownika Dunia
        DuniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
        • Posty: 18894
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        29 września 2011, 16:48 | ID: 648497

        Muszę powiedzieć, ze starsze panie mają zawsze coś do powiedzenia w kwestii chowu nie swoich dzieci. Nawet ja wychodząc z Majką na spacery słyszałam różne pouczenia.

        Ola bywając na placu zabaw ma okazję do obserwowania "wojny babć". Bo zdarza się, że ( chyba z bliźniaczkami) przychodzą dwie babcie. To dopiero jest fajne przedstawienie.

        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          29 września 2011, 17:44 | ID: 648524

          Jak mocno wiało to woziłam Maję twarzą do mnie, bo po co miała sie krzywić jak jej kurzem zawiewało w twarz.

          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            29 września 2011, 17:49 | ID: 648530
            annas82 (2011-09-29 19:44:26)

            Jak mocno wiało to woziłam Maję twarzą do mnie, bo po co miała sie krzywić jak jej kurzem zawiewało w twarz.

            nie no wiadomo, ze jak mocno wieje to można nawet pokrowiec założyć, ale to był lekki wiaterek, dlatego nie przejmuję się tymi uwagami:)

            Dunia (2011-09-29 18:48:06)

            Muszę powiedzieć, ze starsze panie mają zawsze coś do powiedzenia w kwestii chowu nie swoich dzieci. Nawet ja wychodząc z Majką na spacery słyszałam różne pouczenia.

            Ola bywając na placu zabaw ma okazję do obserwowania "wojny babć". Bo zdarza się, że ( chyba z bliźniaczkami) przychodzą dwie babcie. To dopiero jest fajne przedstawienie.

            hehe rzeczywiście musi być ciekawie :) ile kobiet tyle przepisów na wychowanie :)

            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            29 września 2011, 18:28 | ID: 648547

            Jak chłopcy byli mali i mocno wiało, to po protu prekładałam rączkę wózka. Ale to tylko z tego względu, żeby kurz lub piasek na nich nie leciały.

            Użytkownik usunięty
              10
              • Zgłoś naruszenie zasad
              29 września 2011, 20:55 | ID: 648634

              Już wiem! Mojej mamie pewnie też ktoś tak powiedział i dlatego teraz zapowietrzam się i nie umiem złapać oddechu, gdy choćby mały wiaterek wieje mi w twarz... Ja prowadzam moje dzieci pod wiatr - ludzie potrafią przyzwyczaić się do wszystkiego!

              Avatar użytkownika Oktawia23
              Oktawia23Poziom:
              • Zarejestrowany: 18.10.2010, 19:03
              • Posty: 69
              11
              • Zgłoś naruszenie zasad
              29 września 2011, 21:10 | ID: 648642

              Hehehehe pierwszy raz słyszę:-) Cel naszych spacerów będzie od dzisiaj wyznaczał kierunek wiatru:D

              Użytkownik usunięty
                12
                • Zgłoś naruszenie zasad
                29 września 2011, 21:41 | ID: 648659
                Oktawia23 (2011-09-29 23:10:56)

                Hehehehe pierwszy raz słyszę:-) Cel naszych spacerów będzie od dzisiaj wyznaczał kierunek wiatru:D

                Haha, dobre

                Użytkownik usunięty
                  13
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  30 września 2011, 03:05 | ID: 648687

                  Pierwsze slysze!:)

                  Użytkownik usunięty
                    14
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    30 września 2011, 05:26 | ID: 648705

                    Młody rzeczywiście nie lubi chodzić pod wiatr. Twierdzi, że wiatr Go porwie i zazwyczaj kończy się tym, że ląduje u mnie na rękach. Ale poza takimi zwyczajnymi powodami jak te, że dziecku jest cieżej iść, że mogą mu łzawić oczy i może mieć trudności z oddychaniem (przy mocnym wietrze każdy może mieć) nie przychodzi mi do głowy nic logicznego co by przemawiało za tym, że z dzieckiem trzeba iść z wiatrem.

                    Użytkownik usunięty
                      15
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      30 września 2011, 05:47 | ID: 648716
                      Ania_29 (2011-09-29 23:41:45)
                      Oktawia23 (2011-09-29 23:10:56)

                      Hehehehe pierwszy raz słyszę:-) Cel naszych spacerów będzie od dzisiaj wyznaczał kierunek wiatru:D

                      Haha, dobre

                      jak żeglarze:D haha

                      Avatar użytkownika rafalk538
                      rafalk538Poziom:
                      • Zarejestrowany: 11.03.2012, 10:07
                      • Posty: 1
                      16
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      11 marca 2012, 10:15 | ID: 759138
                      Odp. na: #5

                      moj synek ma 6 miesęcy i równiez ma problemy z oddychaniem podczas wiatrów, czy to jes powód zeby odwiedzic lekarza czy po jakims czasie to przejdzie?

                      Avatar użytkownika basiula11
                      basiula11Poziom:
                      • Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
                      • Posty: 1876
                      17
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      11 marca 2012, 10:22 | ID: 759140
                      rafalk538 (2012-03-11 11:15:41)
                      Odp. na: #5

                      moj synek ma 6 miesęcy i równiez ma problemy z oddychaniem podczas wiatrów, czy to jes powód zeby odwiedzic lekarza czy po jakims czasie to przejdzie?

                      Wydaje mi się że takie maleństwo będzie mialo problemy przy tego typu spacerach. Jest za malutki. Ale z czasem wiatrzysko i deszcz, śnieg nie będzie przeszkadzać.

                      Użytkownik usunięty
                        18
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        11 marca 2012, 11:03 | ID: 759151

                        Myślę, że to jest związane właśnie z trudnościami w oddychaniu, ale faktycznie tak jak mówicie musiałby być to większy wiatr, żeby to dziecku przeszkadzało.

                        Avatar użytkownika oliwka
                        oliwkaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                        • Posty: 161880
                        19
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        11 marca 2012, 15:28 | ID: 759271
                        Oktawia23 (2011-09-29 23:10:56)

                        Hehehehe pierwszy raz słyszę:-) Cel naszych spacerów będzie od dzisiaj wyznaczał kierunek wiatru:D

                        Ja też pierwszy raz cuuuś takiego słyszę {#biggrin1}

                        Avatar użytkownika MamaMariki
                        MamaMarikiPoziom:
                        • Zarejestrowany: 08.11.2011, 16:13
                        • Posty: 132
                        20
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        17 marca 2012, 16:51 | ID: 762024
                        Dunia (2011-09-29 18:48:06)

                        Muszę powiedzieć, ze starsze panie mają zawsze coś do powiedzenia w kwestii chowu nie swoich dzieci. Nawet ja wychodząc z Majką na spacery słyszałam różne pouczenia.

                        Ola bywając na placu zabaw ma okazję do obserwowania "wojny babć". Bo zdarza się, że ( chyba z bliźniaczkami) przychodzą dwie babcie. To dopiero jest fajne przedstawienie.

                        juz sobie wyobrazam takie dwie babcie hahahahha