Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe
Zakładam wątek bo chybą tylko Edytka i ja jak narazie jesteśmy Sierpniowymi Mamusiami :) Mam nadzieję, że będziemy się tu wymieniać informacjami dot. opieki nad naszymi Małymi Skarbami. Czekam na Was wszystkie dziewczynki z poprzedniego wątku i na Wasze Maluszki gdy już opuszczą Wasze brzuszki :)
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Coś ostatnio mi bylo tu nie po drodze;/
Ale nic , poprawie sie :)
Kochane Mamusie i Kochane Dzidziusie :) życzę Wam wesołych, radosnych i pogodnych świąt :) Oby te święta były wyjątkowe :)Buziaki
Mamuśki wesołych, rodzinnych, anielskich i pięknych Świąt dla Was, Waszych Maluszków i Waszych Rodzin! Myślę, że te Święta beda dla nas wszystkich wyjątkowe z racji nowych Istotek, które dołączyły do naszych rodzin.
Z niecierpliwością czekam na relacje jak nasze słodkie Maluszki przeżyły swoje pierwsze Boże Narodzenie.
Buziaki!
P.S.
Dziękuję za wszystkie milutkie życzenia :*
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Cześć dziewczynki :) Jak po świętach ? :) bo ja na śniadanie dziś musiałam zjeść płatki z mlekiem:) nie mogę już tego jedzenia. A jak Wasze pociechy ? :)
Witam po Swietach!!!!
U nas jakos bardzo szybko ten swiateczny czas lecial.Oczywiscie z jedzeniem tak jak u ciebie Asiu,brzuchy przepelnione i na sniadanko tylko kakao bylo
Maly cos nam znowu nie chce w nocy spac i nic nie pomaga jak na razie.Damy mu chyba dzisiaj troche kaszki i zobaczymy czy to cos da.Jest glodny, chyba juz samo mleczko mu nie wystarcza....
Za oknem ponuro i wietrznie ale na spacer trzeba isc zeby sie dotlenic po tym obrzarstwie,bo na brak ruchu na razie nie narzekamy.
Milego dnia dziewczynki
Hej, a u nas obżarstwa wyjątkowo nie było - mama się oszczędzała żeby Blanie potem brzuszek nie bolał. Tyle przygotowań i już po Swiętach... u nas nie było źle, chociaż Blanusia w Wigilię była płaczliwa, bo było dużo ludzi i była niewyspana - bo ciężko zasnąć jak tyle atrkacji. Do tego prawie dostała oczopląsu od ilości zabawek jakie przyniósł Gwiazdor :) ale generalnie pierwsze Święta powinna wspominać mile :)
A dzisiaj powrót do normalności. U nas Edytko też pogoda kiepska, ale na spacerku byliśmy - a co tam, trzeba dziecko dotleniać a lekka mrzawka nic nie zrobi :)
A jutro po południu na zakupy - trzeba sprawić mężowi nową koszulę na Sylwestra - a niech się pożądnie prezentuje ;) i jedziemy jeszcze zobaczyć jakieś nowe smakołyki dla Blanusi, może jakąś kaszkę już zakupimy :)
P.S.
Narazie z nowości jedzeniowych Blanusia pluje brokułem :P
- Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
- Posty: 876
ja się raczej nie obżerałam bo mój maluszek ma prawdopodobnie skazę na twarzy i jestem na diecie..a nigdy w życiu nie byłam i jakoś tak dziwnie..!
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Cześć dziewczyny :) nasza mała gwiazda była dziś na szczepieniu i wazy 6 kg :) ale marudna dziś....
I jak plany Sylwestrowe ?:)
Hej Asiu to Twoja Gwiazda wazy tyle co Blanusia :)
My na Srylwestra bawimy sie :) Blania zostaje z babcia, mam tylko lekkie obawy... o jedzenie, bo Blania nie chce pic mleka z butli... Dzisiaj bylismy na zakupach i Mala za nic nie chciala wypic mleka z butli i byla glodna. Najadla sie dopiero z cycusia jak wrocilam do domu. Mam nadzieje ze do soboty uda mi sie ja jakos do butli przyzwyczaic, bo jak nie to bede musiala opuszczac impreze na karmienie Blani - dobrze ze zabawa nie jest gdzies daleko tylko jakies 15 km od domu.
Kochane macie jakies sposoby jak przyzwyczaic dziecko do butelki?????????
witajcie poświątecznie - spóźnione życzenia - niech Wam się szczęśliwie wio łedzie :)
my na sylwestra też ponoć wyruszamy, młoda zostaje z dziadkami - ale wlasciwie czuje sie polamana jakby mnie cos bralo i jeszcze nie wiem co z tym będzie :)
no ładnie z Tą wagą - moja kluseczka już waży 5100 :-) je ładnie, jest grzeczna i wydaje coraz to nowsze dźwięki - czasem się buntuje, a poszczepienna wysypka minęła. Mamy jeszcze w planach alergologa :-)
cóż - co do bulti ja mam złote dziecko - ona z żadną butelką nie robi problemu - a jak karmiłam cycem to wprost pokazowo ciągnęła i nie robiła problemów więc nie mam pomysłu - może warto popróbować różne smoczki...Ola lubi Lovi, medelę a w ostateczności aventa :) ale co dzidzia to pewnie inne preferencje - powodzenia
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Ja od małutkiego przyzwyczajałam. Moja mała tez nie ma problemy z butelką , cyckiem lub jakąś herbatką :)
My na Sylwestra w domku :) chcemy tą noc spędzić z naszym życzeniem sylwestrowym z tamtego roku :)
My za to mamy problem z usypianiem wieczornym. Mała strasznie marudzi, Wczoraj dostała butle i zasneła od razu, ale to tylko wczoraj a tak... dostaje butelke o 20 i marudzenie do 22 lub 23. I zazwyczaj musze ją usypiac . Biore na rece i spiewam kołysanki. Czasem ona zasypia a czasem tylko usmiecha sie i spiewa ze mną. :P oj tak... spiewa :P komicznie to wygląda. Teraz spimy w jej pokoju ale myslimy czy nie wziąsc jej do duzego pokoju i tam spac . Tylko ze mamy tam telewizor... ;/ bo nic nie moge wieczorami zrobic,
Dziewczyny moja Mala tez pila z butli bez problemu, problem zrobil sie od kiedy ma zeby... dzisiaj probowalam przez godzine i nie dalo rady (butelka avent i tomme tippe), w koncu umeczone dziecko zjadlo z cycka i zasnelo na koniec jedzenia. Teraz wlasnie wyparzam kubek niekapek, moze podziala bo nie mam pomyslu co innego zrobic... :/
A może za późno robicie kąpiel i butle..? Bo jak my się zagapimy i Ola jakoś zmęczona jest wcześniej a my ściśle trzymamy się 19.30 to też potrafi zrobić awanturęi usypiać godzinę, ale sama usypia, dostaje od nas buziaka na dobranoc, płytę z Fasolkami i mimimi lampkę.
Natomiast ostatnio prawie codzinnie robi awanture jak po kąpieli dostaje jeść ale to kwestia przeczekania 5 minut krzyku, wrzasku i pisku zależy od jej sił - i my z kolei nie wiemy z czego to wynika ale jak na razie jak tak pokrzyczy to szybciej zasypia - no i śpi nam do 1 czasem do 2 :D
wczoraj Ola odkryła matę edukacyjną - odczepiłam jej wiekszość zabawek zostawiłam tylko lusterko i jedną grzechotkę i ma taka frajdę że hoho robi tak przedziwne miny i wydaje coraz to dziwneijsze dźwięki :)
ps ja chyba też mam potrzebę zostania w domu :-)
Nasz jak na razie tez nie ma problemu picia z butli,ale jak probowalismy zmienic mu smoka od butli na '3' to plakal(pewnie za szybko mu lecialo) i pije dalej z '2'.
My wstawilismy lozeczko do naszej sypialni wiec spi z nami.Tak jest nam wygodniej,bo on czesto sie budzi w nocy.
W Sylwestrowa noc zostajemy w domu,raz ze nie mamy go z kim zostawic a dwa ze jakos nam sie nie chce.Moze w przyszlym roku....
z usypianiem wieczornym roznie bywa,czasem zasypia sam a czasem trzeba go nosic.Smoczka nie chce za to ssie strasznie kciuka.
Wazy 7540,polozna powiedziala ze calkiem niezly wynik.
Ostatnio strasznie sie rwie do siadania,jak tylko wezmie sie go za rece zaraz probuje sie podciagac.Nie mozemy sie doczekac kiedy bedzie juz siedzial
- Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
- Posty: 876
ja też niestety Antośia muszę nosić bo uparciuch sam nie chce zzasypiać..i tak do 23 przeważnie! butlę ciągnie od początku bez problemu i ze smokiem Avent. Jest podobny do piersi i może dlatego..A Sylwester w domciu spędzamy! teraz mały jest ważniejszy niż zabawa, na nią zawsze można pójść nawet karnawałową!!!
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Przyszłam się pożalić....Wczoraj usłyszałam że szczuplej wyglądałam w ciąży. Oczywiście, zgodzę się z tym , ponieważ byłam na diecie. Same widziałyście jak ja to biedna przeżywałam. A teraz odkąd urodziłam jem wszystko. Czasem się zastanawiam czy nie przejść na jakąś diete, ale z drugiej strony przecież karmie. Dzięki temu, że jem wszystko , mam tłusty pokarm i mała mi tak ładnie przybiera na wadze. Troszkę się zdołowałam :( w sumie nie był to złośliwy komentarz, bo odrazu ta osoba powiedziała ze ładnie wylądam. Ale jednak... Chciałabym juz zacząć cwiczyć , ale raczej nie mogę... dopiero mi sie szwy goją. I kółko się zamyka. Z piersiami to samo. Zawsze miałam duże, w ciąży mi urosły o rozmiar a teraz to może jeszcze są wieksze przez te mleko. Się śmieje że przez to wszystko czuje sie jak mamucha a nie sexy mama :P
Eh ile to wyrzeczeń niesie te macierzyństwo :)
Asiu nie martw sie to dopiero kilka miesiecy minelo,z czasem wszystko wroci do 'normy' nasza waga tez
Ja waze ok 2 kg wiecej niz przed ciaza a do tego te zbedne kg 'usadowily' sie na brzuszku.Wyglada to dziwnie,jakbym byla w poczatkowych miesiacach nowej ciazy.
Mam nadzieje ze z czasem brzuch wroci do poprzedniego ksztaltu,a jesli nie to trzeba bedzie sie wziasc za cwiczenia.
W sumie to dziwie sie ze ludzie robia takie komentarze,nie mowie zeby 'przesladzac' ale czasem lepiej jest zachowac umiar bo mozna kogos zdolowac niepotrzebnie.
Dziewczynki duuuuuzo szczescia w Nowym Roku!!!!
- Zarejestrowany: 12.07.2011, 06:58
- Posty: 96
no ja mam po świetach dwa kilo wiecej niz przed ciaza ;p no i dlatego ze jem wszytko takze nie chudne od karmienia piersia, dlatego postanowilam sie odchudzic ale nie dietami tylko zdrowym odrzywianiem, 2kromeczki razowego na sniadanie jakies rybki mieso na parze lub gotowane z wazywami a nie tam tluste sosy lekkie przekaski typu owoc miedzy jedzeniem czy maly jogurcik no i prawdopodobnie bieganie codzienne z mezem zobaczymy co z tego wyjdzie a i 6videra czy jakos tak ;p
musze zgubic bo latem sluby sie szykuja wiec trzeba sie prezentowac by nie dac ludziom powodu do plotek ze jak sie jest mama to wyglada sie jak matka polka i tysiac nieszczesc :)
Szczęśliwego Nowego Roku!
PS pocieszę Was że ja mam nadal swoje 6 kg do wagi sprzed ciąży i ani drgnie baym je straciła - dlatego karnet na siłownie już mam :) i do roboty czas się zabrać - w końcu niedługo wiosna ;D
Najlepszego Mamuśki w Nowym Roku!
Ale się wybawiliśmy - super było. Rodzice szczęśliwi, że wyrwali się na Sylwestra, dziecko szczęśliwe było z babcią i sobie ładnie spało :)
Co do wagi to ja zrzuciłam, ale ciałko i tak ma inny kształt niż przed ciążą, brzuch jakiś sflaczały jest nadal. Ale mam postanowienie noworoczne że zaczynam ćwiczyć mięśnie brzucha, narazie na własną ręke w domu a potem powrót na aerobik lub basen :)
P.S.
Mnie pocieszyło to, że na balu Sylwestrowym osobnik płci przeciwnej próbował mnie poderwać hi hi hi... ale jego zapał szybko został ostudzony gdy dowiedział się, że mam męża :)
- Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
- Posty: 876
ja sylwka w domki rodzinnie spędziłam ale super było!!! tak więc szczęśliwego Nowego Roku!!!
a z ciąży 5 kg mi zostało i niech już zostanie a z ćwiczeń brzuszki już od tygodnia robię..Zobaczymy co dadzą bo skórę trzeba poprawić!