Pierwszy uśmiech
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Trzymam maluszka na kolanach a on wpatruje się we mnie swoimi maleńkimi ślepkami. zagadałam a tu mała gębusia wykrzywia się w pierwszym uśmiech. Ten pierwszy może trochę niewyraźny ale kolejne już całą buźką!!
Jak to było u was, czy nie przegapiliście tego pierwszego słodkiego najpiękniejszego
Zgadzam się z Anią;)
A te bezzębne uśmiechy są najpiękniejsze!
- Zarejestrowany: 11.03.2011, 14:09
- Posty: 426
Kubuś ma przepiękne uśmiechy a ten pierwszy był wyjątkowy, taki otwarty, szeroki, wyrazny.
Nie do przegapienia!! i nie do zapomnienia!!!
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Zgadzam się z Anią;)
A te bezzębne uśmiechy są najpiękniejsze!
Dokładnie:) Przepiękne
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dla mnie uśmieszki maluszków są zawsze bezcenne bo wtedy wiadomo, że jest szczęśliwe a oto chodzi by wszystkie dzieci były SZCZĘŚLIWE !!!
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Zgadzam się z Anią;)
A te bezzębne uśmiechy są najpiękniejsze!
Są cudne. Nie zapomnę pierwszego uśmiechu Kubusia :)
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
głupio się przyznać ale tego pierwszego nie pamiętam uśmiechu;(za to pozostałe uśmieszki aż do dzisiaj są przepiękne dla mnie
Oj tak, pierwszy usmieszek był bezbłedny!:)
Teraz juz mamy usmieszki zabkowe, a własciwie "suszenie zebów" :D, i tez jest cudny:)
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
najbardziej magiczne są te pierwsze,nieświadomoe uśmiechy noworodków...
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
Matka nigdy nie przegapi:)
Dokładnie ja również nie przegapiłam pierwszego usmiechu.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
najbardziej magiczne są te pierwsze,nieświadomoe uśmiechy noworodków...
a mnie rozczulały te przez sen
najbardziej magiczne są te pierwsze,nieświadomoe uśmiechy noworodków...
a mnie rozczulały te przez sen
Zgadzam się z Anią;)
A te bezzębne uśmiechy są najpiękniejsze!
Są cudne. Nie zapomnę pierwszego uśmiechu Kubusia :)
Dziś Natalka pokazała swój pierwszy uśmiech:-) Cały dzień marudziła i spała, a gdy wieczorem się wykapała, zjadła, to pokazała taki minimalny, nieporadny uśmieszek, szybko zawołałam męża, bo był tuż obok ale schowała usmieszek
Szymon się uśmiechał już w szpitalu, Tyle, że to było zapewne jeszcze niekontrolowane, taki grymas "uśmiechopodobny". Pamiętam pierwszy uśmiech, miał wtedy ok 5 tygodni. A teraz to uśmiech nie znika z Jego buziuni. A najbardziej uwielbiam Jego uśmiech "prosiaczka" :) Zazwyczaj śmieje się całą buzią ale zdarza się, że uśmiecha się z "zamkniętą buzią", wygląda to obłędnie :) Na szybach w samochodzie mamy takie zasłonki z Kubusiem Puchatkiem i Przyjaciółmi. Prosiaczek tak samo się uśmiecha jak Szymuś z zamkniętą buzią ;)
Też pamiętam pierwszy uśmiech ten nieświadomy i ten pierwszy odwzajemniony.