Buitelka wody mineralnej na porodówce..
Usłyszałam stwierdzenie na oddziale, że na porodówkę nie można zabierać ze sobą wody...
Hmmm....Tak się zastanawiam, jak ja wytrzymałabym bez picia podczas porodu
Panie stwierdziły, że jak nie dojdzie do naturalnego porodu, tylko do cesarskiego cięcia- to potem się wymiotuje....
Ile w tym prawdy?
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Ja piłam podczas porodu cały czas, nikt nic nie mówił...
ja równierz piłam i kazali nawet ze soba wziasc.
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Miałam cesarkę i piłam bardzo dużo jednak nie wymiotowałam.
Miałam cesarkę i piłam bardzo dużo jednak nie wymiotowałam.
no i ja tez nie wymiotowałam a tez miałam CC
Nic na ten temat nie wiem. Akurat ja nie zdążyłam nawet poczuć pragnienia, ale wiem, ze dziewczyny miały wodę na porodówce.
A jak jest przy porodzie wywoływanym przez kroplówkę? Bo dziewczyny wody ze soba nie zabierały, więc albo zabobony, albo pacjentki nie są informowane o tym, co im wolno...
ja bylam na wywoływanym jeszcze dodam i tez miałam wode. nawet kazano brac
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Rodziłam trzy razy, za każdym razem naturalnie, piłam wówczas bardzo dużo, przy parciu strasznie zasycha w ustach
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
A ja od rana bylam naczczo tylko mogłam usta moczyć bo podejrzewano że się skończy cesarką.
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
No chyba bym uschła, jakby mi przyszło przez 17 godzin porodu nic nie pić :)
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
ja zapomniałam zabrać ze sobą wodę to położna kazała mojemu mężowi jechać i kupić
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
to jakaś bzdura chyba... pewnie zależy na jak oświecona położną trafisz bo mi też kazali wodę mieć ze sobą
nie wyobrażam sobie tyle godzin beż nawet wody... przecież z góry nie mogą zakładać że wszystko kończy się cesarką a jeśli nawet czy te 0,5l wody przez kilka godzin w cesarce przeszkadza? to nawet pęcherza nie zapełni...
a tak swoja drogą przy naturalnym też kobiety wymiotują... ja wymiotowałam a śniadania nie jadłam bo jak dawali to już na porodówce byłam :P
wystarczy coś zjeść w domu a jak cie skurcze złapią a ma się coś w brzuchu to może się przydarzyć... to co nie jeść i nie pić przed terminem bo można zwymiotować? takie trochę wygodne te szpitale się robią...
spytaj się w szpitalu u siebie ale dla mnie to jest chore i ja bym i tak zabrała bo wody pić zabronić nie mogą bo woda w niczym nie przeszkadza.
już nie wypominając o przypadkach kiedy kobiety po 20h rodzą przez tyle godzin nic nie pić to odwodnić się idzie przy wysiłku...
mi teraz powiedzieli że mogę ze sobą jedzenie zabrać jakieś jabłko, banana czy batona i picie też jakie chcę aby niegazowane.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
podczas porodu naturalnego miałam butelkę wody z dozownikiem. często piłam. przed cc też piłam.
- Zarejestrowany: 19.01.2011, 10:14
- Posty: 454
Na porodówce miałam ze sobą 3 litrowe butelki wody mineralnej, wypiłam 2 litry;) nie wyobrażam sobie żeby położna mogła mi kazać picia wody... W czasie porodu na ogół kobieta odczuwa ogromne pragnienie, przynajmiej ja tak miałam.
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
ja miałam bardzo dużo wody!i miałam rodzić naturalnie skończylo się cc i normalnie z litr wody jak nie więcej wypiłam i to jeszcze smakowej...
na drugi dzień pozwoliły mi po cc troszkę zwilżać usta a po południu już normalnie piłam...
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
Rozmawiałem właśnie o tym z położną Grażyną Soboń z Warszawy i dowiedziałem się, że wodę niegazowaną można zabrać ze sobą na porodówkę. Kobietom w ciąży nie wolno pić wtedy żadnych napojów kolorowych, ani gazowanych, natomiast wodę niegazowaną owszem.