34 tydzień i ból pępka
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
Od kilku dni rwie mnie pępek... tak jakby ktoś go ciągnął od tamtej strony a później ból rozprzestrzenia się na brzuch...
Mam malutkie strzykania w pachwinach... i wydaje mi się że ten poród to już niedługo.. jakies takie przeczucie mam..
Jednak martwi mnie ten pępek, bo gdzieś wyczytałam że sie może łożysko odklejać. Może któras z was miała taki problem??
Pozdrawiam :*
- Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
- Posty: 570
Miałam tak i wszyscy mi mówili że tojest wtedy gdy dziecko owija siępępowiną, u mnie ból był potworny i w 36 tygodniu trafiłam do szpitala zrobili mi cesarke miałam pękniętą macice a malutki owinięty był pępowiną niechcę Cie straszyć ale lepiej skonsultuj to z lekarzem. Ból taki średni miałm przez prawie całą ciąże jak już brzuszek był spory
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
Własnie ja też tak mam, przez ciąże miałam często bóle pępka, a teraz coraz częściej boli. Lekarz mówil ze to dziecko sie przekręca, bo przekrecal sie 3 razy ale teraz jest za dzuy by sie przekrecic.
malo co nie stracilam Kornela przy porodzie bo dwa razy owinał sie pepowina wokól szyi i urodzil sie fioletowy a jego serca przestalo bic . Tragiczny mialam pierwszy porodd... O matko ale mnie przestraszylas....
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
idz jak najszybciej do lakarza
Mnie też bolał ale nic strasznego się w związku z tym nie działo. Niemniej dobrze skonsultować to z lekarzem.
Nie jestem pewna, ale słyszałam, że do anomalii związanych z pępowiną ma się predyspozycje lub nie. Jeśli pępowina jest "normalna" to nie ma szans, by dziecko się w nią owinęło... Nie mam zamiaru Cię straszyć ale na Twoim miejscu poszperałąbym na ten temat w internecie a już na pewno zgłosiła swoje obawy lekarzowi. Wszyscy wiedzą jak ważny jest spokój w ciąży i po traumie z pierwszego porodu powinnś być objęta specjalną opieką. Takie jest moje zdanie. Jeśli przy pierwszej ciąży pępowina była zbyt długa to nie wykluczone, że teraz także może dziać się coś niepokojącego. Trzymamy kciuki i daj znać jak już wszystko0 będzie OK.
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
Mój lekarz na urlopie. Zapisalam sie do innego na jutro.
Dzisiaj jeszcze jak wstalam to tak mnie złapało cos miedzy nogami jakby dziecko sie ruszylo...troche zabolało
- Zarejestrowany: 21.09.2010, 06:10
- Posty: 570
A pierwsze dziecko rodziłaś naturalnie bo ja miałam pierwszą cesarkę i taki ból był związany z tym że pękła mi macica po pierwszym cięciu była już osłabiona i niestety było zemna źle w ostatniej chwili zrobili mi cesarkę
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
ja urodzilam naturalnie, tylko kornel urodzil sie fioletowy, siny...niedotleniony byl.
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
byłam dzisiaj u lekarza... dostalam pakiet badan ktorych wogole nie mialam wczesniej wykonanych. Powiem wam ze teraz widze roznice pomiedzy moim dotychczasowym lekarzem, a tym co teraz poszlam...
Mam popekana szyjkę macicy, podejrzenie rozejścia się spojenia łonowego. poczytam na ten temat w necie...
nie wiem czy dobrze zrobilam ale postanowilam zmienic lekarza.
byłam dzisiaj u lekarza... dostalam pakiet badan ktorych wogole nie mialam wczesniej wykonanych. Powiem wam ze teraz widze roznice pomiedzy moim dotychczasowym lekarzem, a tym co teraz poszlam...
Mam popekana szyjkę macicy, podejrzenie rozejścia się spojenia łonowego. poczytam na ten temat w necie...
nie wiem czy dobrze zrobilam ale postanowilam zmienic lekarza.
Stanowczo dobrze zrobiłaś.
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
teraz jeszcze doszedl ucisk na lewa noge.. pol godziny szlam do lekarza droge ktora idzie sie 10 minut...
byłam dzisiaj u lekarza... dostalam pakiet badan ktorych wogole nie mialam wczesniej wykonanych. Powiem wam ze teraz widze roznice pomiedzy moim dotychczasowym lekarzem, a tym co teraz poszlam...
Mam popekana szyjkę macicy, podejrzenie rozejścia się spojenia łonowego. poczytam na ten temat w necie...
nie wiem czy dobrze zrobilam ale postanowilam zmienic lekarza.
bardzo dobrz zrobiłaś!!!!!!! oby nic poważnego się nie działo!
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
no mam tez taka nadzieje... teraz leze i nawet sie dzieckiem nie moge zajac... nic nie moge znalezc na temat pekniętej szyjki macicy ;/
nie wiedzialam nawet ze w ciazy sie robi testy na hiv.
no mam tez taka nadzieje... teraz leze i nawet sie dzieckiem nie moge zajac... nic nie moge znalezc na temat pekniętej szyjki macicy ;/
nie wiedzialam nawet ze w ciazy sie robi testy na hiv.
Teraz już chyba tak.
A nie chcieli Cię do szpitala położyć?
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
no mam tez taka nadzieje... teraz leze i nawet sie dzieckiem nie moge zajac... nic nie moge znalezc na temat pekniętej szyjki macicy ;/
nie wiedzialam nawet ze w ciazy sie robi testy na hiv.
Ja na początku ciaży dostałam do zrobienia kompleks badań a w tym było właśnie na hiv.
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
byłam dzisiaj u lekarza... dostalam pakiet badan ktorych wogole nie mialam wczesniej wykonanych. Powiem wam ze teraz widze roznice pomiedzy moim dotychczasowym lekarzem, a tym co teraz poszlam...
Mam popekana szyjkę macicy, podejrzenie rozejścia się spojenia łonowego. poczytam na ten temat w necie...
nie wiem czy dobrze zrobilam ale postanowilam zmienic lekarza.
dobrze zrobiłaś:-)
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
no wlasnie nie chciala mnie do szpitala bo mam narazie podejrzenie rozejscia sie spojenia lonowego i musze jutro isc na usg.
jaki cyrk jest z tym zeby sie umowic na usg, dzwonilam do szpitala zeby sie umowic ale tam mi powiedzieli ze na 20 sierpnia, dzwonilam jeszcze po kilku przychodniach ale to jest jakies nie porozumienie. wszedzie chcialam isc prywatnie.
wkoncu zadzwonilam do szpitala do ktorego juz wczesniej dzwonilam i powiedzialam ze mnie to nie interesuje ale ja jutro musze miec usg i koniec. Pani powiedziala ze jutro maja komplet ale zebym rano zadzwonila bezposrednio do pracowni usg i nawet mi numer podala i powiedziala od ktorej jest usg. jak sie nie wydrzesz na te babki w tym okienku to nic nie zalatwisz, jak sie jest milym to cie zjedza.
poprostu masakra.
no wlasnie nie chciala mnie do szpitala bo mam narazie podejrzenie rozejscia sie spojenia lonowego i musze jutro isc na usg.
jaki cyrk jest z tym zeby sie umowic na usg, dzwonilam do szpitala zeby sie umowic ale tam mi powiedzieli ze na 20 sierpnia, dzwonilam jeszcze po kilku przychodniach ale to jest jakies nie porozumienie. wszedzie chcialam isc prywatnie.
wkoncu zadzwonilam do szpitala do ktorego juz wczesniej dzwonilam i powiedzialam ze mnie to nie interesuje ale ja jutro musze miec usg i koniec. Pani powiedziala ze jutro maja komplet ale zebym rano zadzwonila bezposrednio do pracowni usg i nawet mi numer podala i powiedziala od ktorej jest usg. jak sie nie wydrzesz na te babki w tym okienku to nic nie zalatwisz, jak sie jest milym to cie zjedza.
poprostu masakra.
Dobrze byłoby gdybyś dostała skierowanie na oddział, tam te wszystkie badania miałabyś wykonane w 1 dzień,łącznie z usg
Jak się źle czujesz i wiesz, że jest coś nie tak , to możesz w każdej chwili iśc do szpitala, muszą Cię przyjąć, jesteś w ciąży, a poza tym bardzo dobrze zrobiłaś, że zmieniłaś lekarza, brawo
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
no wlasnie nie chciala mnie do szpitala bo mam narazie podejrzenie rozejscia sie spojenia lonowego i musze jutro isc na usg.
jaki cyrk jest z tym zeby sie umowic na usg, dzwonilam do szpitala zeby sie umowic ale tam mi powiedzieli ze na 20 sierpnia, dzwonilam jeszcze po kilku przychodniach ale to jest jakies nie porozumienie. wszedzie chcialam isc prywatnie.
wkoncu zadzwonilam do szpitala do ktorego juz wczesniej dzwonilam i powiedzialam ze mnie to nie interesuje ale ja jutro musze miec usg i koniec. Pani powiedziala ze jutro maja komplet ale zebym rano zadzwonila bezposrednio do pracowni usg i nawet mi numer podala i powiedziala od ktorej jest usg. jak sie nie wydrzesz na te babki w tym okienku to nic nie zalatwisz, jak sie jest milym to cie zjedza.
poprostu masakra.
Dobrze byłoby gdybyś dostała skierowanie na oddział, tam te wszystkie badania miałabyś wykonane w 1 dzień,łącznie z usg
Jak się źle czujesz i wiesz, że jest coś nie tak , to możesz w każdej chwili iśc do szpitala, muszą Cię przyjąć, jesteś w ciąży, a poza tym bardzo dobrze zrobiłaś, że zmieniłaś lekarza, brawo
Myślę podobnie jak Aguśka. Radzę Ci iść na oddział. Przecież Cię muszą przyjąć, a i badania zrobią na miejscu....
Co do lekarza, to bardzo dobrze, że go zmieniłaś:)))
- Zarejestrowany: 18.05.2011, 17:41
- Posty: 175
no wlasnie ide dzisiaj wieczorem na usg, musza wieczorem mi zrobic jak im powiem ze mnie boli .
prywatnie usg kosztuje 80 zl... a jak dzisiaj tam zadzwonilam to jakies tez nieporozumienie, maja termin na usg ale ja juz dawno wtedy nie bede w ciazy :)