Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
27 maja 2011 21:34 | ID: 541076
ja tez kobitki moje spadam ....
ide wziac prysznic szybciutko i lece sie "poprzytulac" do mojego :P:D ostatnio jakos nie wyzyta jestem :D
chor chyba czy cos heheh
buziakiii:*:*:*\
milej nocki zycze wszystkim
27 maja 2011 21:41 | ID: 541088
Lece bo tak spuchałm ze nogami ruszac nie moge:( ja chce już normalnie funkcjonować Nooooo!!!!
Buziaki dobranoc
Dobranoc
27 maja 2011 21:41 | ID: 541090
ja tez kobitki moje spadam ....
ide wziac prysznic szybciutko i lece sie "poprzytulac" do mojego :P:D ostatnio jakos nie wyzyta jestem :D
chor chyba czy cos heheh
buziakiii:*:*:*\
milej nocki zycze wszystkim
PA PA
27 maja 2011 21:46 | ID: 541102
Wszystkie poszly spac to ja tez uciekam brzucholki
28 maja 2011 00:30 | ID: 541439
ja miałam bardzo ciemne włosy naturalnie i tak z nimi szalałam po wszystkich kolorach i cięciach że rok temu miałam cień włosów i to rozjaśniacz tak zniszczył mi włosy
od tamtego czasu ścięłam na krótko i zapuszczam i nawet do głowy mi nie przyjdzie farbować... jeszcze z 2-3 lata i będę mieć swoje piękne włosy :)
a kiedyś 3 miesiące jak nie zmieniłam koloru to chora byłam
a ja dopiero teraz się dorwałam bo co się zalogowałam to odchodziłam i tak w koło ;/
więc dobranoc babeczki :)
28 maja 2011 07:53 | ID: 541600
Witajcie
Przepraszam, że się nie odzywałam ale.......
23 maja o godzinie 1.44 urodziła się Majeczka waga 3600 i 56 cm - jesteśmy już w domku od czwartku
Życzę wszystkim szczęśliwego rowiązania i miłego weekendu
28 maja 2011 08:09 | ID: 541603
Witajcie
Przepraszam, że się nie odzywałam ale.......
23 maja o godzinie 1.44 urodziła się Majeczka waga 3600 i 56 cm - jesteśmy już w domku od czwartku
Życzę wszystkim szczęśliwego rowiązania i miłego weekendu
A wiec Gratulacje:)
Kolejne maleństwo u nas:)
28 maja 2011 08:57 | ID: 541638
Cześć dziewczyny wreszcie wczoraj wróciłyśmy do domu z Nadią :)
Dziękujemy Wam za smski i przepraszamy, że nie zawsze i szybko odpisywałysmy ale taki urok leżenia w szpitalu.
Co do porodu to eh... cieżko było, ale się udało. Przez 3 dni mówili w szpitalu, że to ta co dziecko 4kg urodziła naturalnie... hehe mojmała klusia :) heh, stwierdzono oczywiście po czasie że cesarke powinnam mieć itd...
Gdyby nie cudowna połozna, to nie dałabym rady, do końca życia będe jej wdzięczna.
Widziałam ze Nasza rodzinka na familie z dnia na dzień sie powiększa :D super.
28 maja 2011 08:58 | ID: 541639
Witajcie
Przepraszam, że się nie odzywałam ale.......
23 maja o godzinie 1.44 urodziła się Majeczka waga 3600 i 56 cm - jesteśmy już w domku od czwartku
Życzę wszystkim szczęśliwego rowiązania i miłego weekendu
OOO to jest tylko 21 min młodsza od Nadii mojej , gratulacje :D
28 maja 2011 09:06 | ID: 541648
Hej.
Cieszę się Justyna że jesteście już w domu. A to wszystko co przeszłaś jest dopiero przed nami.
Joanna gratulacje. Czyli teraz czekamy na 6 mamusie
28 maja 2011 09:11 | ID: 541653
To aż nas już 6 muszę nadrobić zaległości ale bedzie cieżko. Ja tez się cieszę, przez te cholerne zielone wody musiałyśmy tam tyle siedzieć, a u mamusi w brzusiu ciasno było mojej stokrotce i ma słabo stawik biodrowy prawy wykształcony i dwie pieluszki musi nosić pampersa i tetrową, a za miesiąc do kontroli ale jestem dobrej myśli :) pani dr od noworodków mówiła ze to częste i że ona ma tylko troszkę mniej bioderko wykształcone.
28 maja 2011 10:03 | ID: 541672
Justyna dobrze że do nas wróciłaś :) jest już nowy wąteczek dla maluszków z naszego wątku :)
widzicie dziewczyny ta burza naprawdę działa 3 się rozpakowały prawie w jednym czasie :)
Joanna gratuluję również :)
Justynko będzie dobrze :)
nas za pierwszym razem też skierowała pediatra do ortopedy z Justysią i pieluszka tak szybko skorygowała że jak doczekaliśmy się do wizyty u lekarza to już było ok :)
jak jesteście teraz w domku to będzie tylko lepiej :)
28 maja 2011 10:17 | ID: 541679
a mnie w nocy zęby zaczęły boleć ;/ masakra z nimi jest jak urodzę to od razu do dentysty się wybieram bo ostatnim razem dentystka nie chciała leczyć bo miałam dziąsła opuchnięte i nie mogła przez to zęba zrobić;/
a teraz to każde mycie zębów to kupę krwi tak są opuchnięte ;/
nie prałam tych dywanów wczoraj ale dzisiaj się za nie wezmę :) może coś podziała
Truskawka u nas tez jest kilka do wyboru mlek w szpitalu i to chyba właśnie cow&gate, heinz i SMA bo na początku aptalmil mała piła jak tu przyjechaliśmy i tego w szpitalu nie mieli.
heinz chyba faktycznie tylko tesco bo w asdzie nie ma a ja kupowałam albo w tesco albo w boots w drogerii.
chciałam dzisiaj z małą do parku pójść a tu tak leje że znowu będzie dom roznosić bo obiecałam jej że pójdzie kaczki nakarmić a pagoda mi na złość robi ;/
28 maja 2011 10:20 | ID: 541681
aniusia03 (2011-05-27 18:05:57)Róża - gratuluję. Super że udało Ci się bez nacięcia. U mnie położna mówiła do prawie ostatniej chwili, że wszystko się ładnie rozciąga, ale w końcu musieli naciąć, bo mój dzidziuś dość duży i nie przeszedłby. A lepiej naciąć niż miałoby się rozerwać. No ale pięknie i bezboleśnie (dobrze znieczulili) mnie zszyli. Trochę jeszcze dupka boli jak siadam,ale nie jest źle najgorzej było w szpitalu. Sam poród naprawde szybko poszedła może z 5 minut nie spodziewali się ze tak szybko urodze bo na porodówce byliśmy juz o 11 00 a mała przyszła o17 40 ale dopiero o 17 zaczeli podawać oscytok.. i to tak przyśpieszyło że rozwarcie miałam na 4cm więc stwierdzili ze można podać ''zzo''no i poszli po lekarza a zanim lekaż przyszedł ja juz główkę czułam mój mąż do mnie oddychaj a ja do niego zamknij się i leć po połążną ja już główkę czuję RODZĘ ..!!! a ona jak przyszła zbadała no żeczywiście główka to expresowo fotel rozlozyły i poszło ..
Tak mnie też jeszcze wszystko boli ale jakoś daje rade w sumie na zewnatrz to tylko 3 szwy z tego juz 1 odpadł ale pobytu w szpitalu też nie wspominam dobrze miałam rodzić w prywatnym ,który okazało się jescze nie czynny i wylądowałam w miejskim generalnie połozna ,która przyjmowała małą supper nawet dotała od nas na wyjscie bomboniere i kwiaty ale na oddziale masakra przetrzymali mnie 4 dni bo nie umiałam małej karmić ...
tak stwierdziła pediatra a to moja pierwsza ciąza więc jak mialam się nauczyć adna nawet dupy nie ruszyła do mnie żeby pokazać a jak dostały ochrzan o lekarki to się obudziły
a moja mała miała problem z chwyceniem brodawki co z tego ze piwrsi duze jak nie miała za co chwycić i się denerwowała ale jak wyszłyśmy to kupiłam nakładki na piersi i teraz super mała z nich zsie reszte odciągam bo już mam tyle mleka ze bola o ona nie wyjada ale dajemy rade
dziś przed nami pierwsza wspólna kompiel
pozdrawiam dziewczynki i w dacie też rade
zazdroszczę ci że tak szybko ci poszło :)
ale bzdura 4 dni w szpitalu bo karmienie nie wychodziło?
a od kiedy matka musi karmić dobrze piersią żeby ze szpitala wyjść?
paranoja...
28 maja 2011 11:01 | ID: 541701
Witamy mamusie spowrotem w naszych mamusiowych progach- tylko Wy już prawdziwe
Mnie dziś zaczęły łapać skurcze, o ile to skurcze były, tylko nie w dole brzucha, w macicy i tak pulsował ten ból, ale po godzince przeszedł....Chyba czas jawyższy niedługo i na mnie
28 maja 2011 11:52 | ID: 541744
Witaj Justynko:). Gratuluję dzielna mamusiu!!:) Naprawdę wielkim wyczynem jest urodzić dzidziusia który waży około 4kg siłami natury - Ciebie tymbardziej podziwiam, bo Twoja niunia jest odrobinę większa, mój waży 3750 i też musiał się przecisnąć i gdyby nie mąż i położna, to też nie dałabym rady...
Nie martw się. Słyszałam, że z biodrkiem to wiele dzieci tak ma, ale odpowiednie pieluszkowanie na pewno pomoże.
28 maja 2011 11:53 | ID: 541745
Witajcie
Przepraszam, że się nie odzywałam ale.......
23 maja o godzinie 1.44 urodziła się Majeczka waga 3600 i 56 cm - jesteśmy już w domku od czwartku
Życzę wszystkim szczęśliwego rowiązania i miłego weekendu
Gratuluję Joanno:). Super,że Majeczka już z nami, tymbardziej, że pamiętam że jakieś stresy miałaś przy ostatnim USG.
28 maja 2011 11:53 | ID: 541746
Witajcie
Przepraszam, że się nie odzywałam ale.......
23 maja o godzinie 1.44 urodziła się Majeczka waga 3600 i 56 cm - jesteśmy już w domku od czwartku
Życzę wszystkim szczęśliwego rowiązania i miłego weekendu
Gratulacje!!!
28 maja 2011 11:56 | ID: 541747
Cześć dziewczyny wreszcie wczoraj wróciłyśmy do domu z Nadią :)
Dziękujemy Wam za smski i przepraszamy, że nie zawsze i szybko odpisywałysmy ale taki urok leżenia w szpitalu.
Co do porodu to eh... cieżko było, ale się udało. Przez 3 dni mówili w szpitalu, że to ta co dziecko 4kg urodziła naturalnie... hehe mojmała klusia :) heh, stwierdzono oczywiście po czasie że cesarke powinnam mieć itd...
Gdyby nie cudowna połozna, to nie dałabym rady, do końca życia będe jej wdzięczna.
Widziałam ze Nasza rodzinka na familie z dnia na dzień sie powiększa :D super.
Witaj Justynko. Wow, 4 kg urodzic naturalnie to niezly wyczyn. Brawo!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.