Zastanawiam się czy są tutaj mamuśki z terminem na lipiec 2011  
 
mój termin to 15.07.2011 
Bardzo sie ciesze i denerwuje,bo to moje pierwsze dziecko... trzymajcie kciuki!!!
                                   20 kwietnia 2011 09:44 | ID: 496523
                  20 kwietnia 2011 09:44 | ID: 496523
              
No No No! Jakaż cisza na naszym forum- z pewnością zaczęły się pzedświątecze przygotowania :)
Już dziś życzę wesołych, zdrowych i pogodnych Świąt :)
                                   20 kwietnia 2011 09:50 | ID: 496546
                  20 kwietnia 2011 09:50 | ID: 496546
              
U mnie dopiero początek przedświątecznych przygotowań ;) ale od jutra trzeba zabrać się za pieczenie ciasta
Ja również życze wszystkim radosnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych :)
                                   20 kwietnia 2011 10:12 | ID: 496580
                  20 kwietnia 2011 10:12 | ID: 496580
              
A my jedziemy na św do rodziców więc nic nie szykuje :) Jutro chyba tylko pojadę posprzatam troche dom mamie :). Pogoda super i nie chce się juz w domu siedzieć chyba dlatego taka cisza. A na świeta też ma być tak ładnie podobno!!!
                                   20 kwietnia 2011 13:50 | ID: 496801
                  20 kwietnia 2011 13:50 | ID: 496801
              
My również jedziemy do teściów :) ale żeby nie było tak wygodnie postanowiłam zrobić paschę wielkanocną-po raz pierwszy w życiu, ciekawe jak wyjdzie, o ile wyjdzie :)
Fakt pogoda sprawia,że nawet wyjście do sklepu zmienia sie w godzinny spacer...aż szkoda siedzieć w domu.
ewe-linka1 - dopiero zobaczyłam ,że mamy bardzo zbliżone terminy!
                                   20 kwietnia 2011 15:14 | ID: 496947
                  20 kwietnia 2011 15:14 | ID: 496947
              
Lonka no tak nawet bardzo :) jakiś magiczny weekend wtedy musiał być :):):)
Ciekawe która się pierwsza rozpakuje bo ja mam wrażenie że zdąże jeszcze w czerwcu :)
                                   20 kwietnia 2011 19:40 | ID: 497150
                  20 kwietnia 2011 19:40 | ID: 497150
              
Ja byłam za to w szpitalu- znów potworny atak bólu, kolejny antybiotyk... Miałam sprzątać, gotować, piec i ozdabiać, a tu nici ... Wam również wszystkiego dobrego, dziewczyny !
                                   21 kwietnia 2011 08:59 | ID: 497552
                  21 kwietnia 2011 08:59 | ID: 497552
              
Ja również miałam E.Coli w moczu, pomogła 10dniowa kuracja Furaginum. Wczoraj byłam na kontroli- posiew jałowy-jupppi!
Otrzymałam także informację od Pani Gin ,że mam nie przekroczyć 10kg w czasie całej ciąży...czuje że będzie ciezko bo przy ważeniu okazało sie że już jest +8kg...
Przed ciążą miałam BMI w normie - 174cm/63kg, a teraz jest 71kg...
Jakie predyspozycje, odnośnie wagi, dali Wam wasi ginowie?
dziwi mnie troche to ze lekarz jakby zabronil Ci przytyc wiecej :/
przeciez dziecko wody plodowe tez waza a nie tylko Ty, 10 kg jak na cala ciaze to jest bardzo malo przeciez nie bedziesz sie odchudzala :) dziwne ma podejscie Twoja ginka :) pozdrawiam
                                   21 kwietnia 2011 09:06 | ID: 497560
                  21 kwietnia 2011 09:06 | ID: 497560
              
Witam mamusie:)
życzę wszystkim "WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH,SMACZNEGO JAJECZKA I MOKREGO DYNGUSA"
LECĘ SPRZĄTAĆ I NA ZAKUPY:)
trzeba troszkę mieszkanko ozdobić na Święta;)
papa pozdrawiam
                                   21 kwietnia 2011 09:08 | ID: 497565
                  21 kwietnia 2011 09:08 | ID: 497565
              
to ja sie dolaczam do zyczen Wszystkiego co najlepsze dla wszystkich mam tatusiow dzieciaczkow i przyszlych rodzicow 
lipiec bedzie nasz :) zrobimy wysyp malych szkrabow :)
                                   21 kwietnia 2011 16:37 | ID: 498056
                  21 kwietnia 2011 16:37 | ID: 498056
              
kusza34  dziękujemy za życzenia 
Również zyczę wszystkim Wam Kochane Mamusie spokojnych Świąt Wielkanocnych.. wiele światecznej rdosci i slodyczy! 
                                   22 kwietnia 2011 19:25 | ID: 499030
                  22 kwietnia 2011 19:25 | ID: 499030
              
ja też życzę wsystkim Wesołych, spokojnych świąt :)
i nie przesadzajcie ze sprzątaniem, wiele rzeczy musi teraz za nas zrobić mąż :)
                                   26 kwietnia 2011 08:35 | ID: 500724
                  26 kwietnia 2011 08:35 | ID: 500724
              
Ale cisza!!!! pewnie wszyscy odpoczywają po świętach ;) Miłego dnia!!!!!
                                   26 kwietnia 2011 12:08 | ID: 500903
                  26 kwietnia 2011 12:08 | ID: 500903
              
Jak tam dziewczyny po świętach?
Jak dla mnie to troche za krótkie były!!!
                                   26 kwietnia 2011 18:48 | ID: 501247
                  26 kwietnia 2011 18:48 | ID: 501247
              
Po świętach bardzo dobrze, choć chyba za dużo jedzonka...ups...
Nawet udało mi się złapać odrobinkę słoneczka i lekko zarumienić :)Niestety, dziś to samo słoneczko zaczęło dokuczać...bardzo ciepło, duszno w tramwaju, ciężko się poruszać i oddychać.
Miałam kontrolną wizytę u okulisty-daje zielone światło dla porodu siłami natury :) jeszcze ortopeda i kardiolog- trzymajcie kciuki :)
                                   26 kwietnia 2011 22:47 | ID: 501558
                  26 kwietnia 2011 22:47 | ID: 501558
              
U mnie spokojnie, choć ciąle w stresie, że ból znów zaatakuje i nikt, ani nic mi nie pomoże... Dzisiaj zaliczyliśmy wizytę u ginki, która nic konkretnego mi nie powiedziała i przepisała coś, jak Ranigast, choć mi wydaje się dalej, że to ucisk (ale dlaczego zdarza się równo, co 2 tygodnie i tak nagle ?!) Poza tym czuję się dobrze i chciałabym się najeść :))
Jak tam zakupy idą, mamusie?
Ile już skompletowane?
                                   27 kwietnia 2011 10:55 | ID: 501957
                  27 kwietnia 2011 10:55 | ID: 501957
              
U mnie spokojnie, choć ciąle w stresie, że ból znów zaatakuje i nikt, ani nic mi nie pomoże... Dzisiaj zaliczyliśmy wizytę u ginki, która nic konkretnego mi nie powiedziała i przepisała coś, jak Ranigast, choć mi wydaje się dalej, że to ucisk (ale dlaczego zdarza się równo, co 2 tygodnie i tak nagle ?!) Poza tym czuję się dobrze i chciałabym się najeść :))
Jak tam zakupy idą, mamusie?
Ile już skompletowane?
Współczuję -ja mam taki stres w związku z rwą kulszową, ale na szczęście moja przypadłość podarowała mi święta nie obarczone swoja obecnością :)
Co do zakupów, wózek, fotelik zamówiony (podobno musi się wietrzyć) , kołyskę robi dziadek, ubranek troszkę brakuje, kocyki i ręczniki obecne. Zupełny brak wszystkich tych waż nych drobiazgów tj. termometr, butelki, smoczki, pieluszki, pościel...duuużo tego jeszcze.
                                   27 kwietnia 2011 13:50 | ID: 502104
                  27 kwietnia 2011 13:50 | ID: 502104
              
witam wszystkie mamusie:)
pozbyłam się "moich"bakteri z moczu
Również powoli zaczynam kompletować wyprawkę ale jeszcze daleko w lesie jestem:)ubranka mam o nie potrafię się oprzeć jak widzę te małe cudeńka:)ale z resztą potrzebnych rzeczy słabo u mnie:)
Jestem ciekawa czy też tak macie ze budzicie się wczesnie rano a potem wieczorem jużo 20!zasypiacie dosłownie na stojąco :)
                                   27 kwietnia 2011 17:17 | ID: 502288
                  27 kwietnia 2011 17:17 | ID: 502288
              
Od niedawna tak mam z tym spaniem, ale boję się zgagi , a obiad jem późno , więc chodzę na rzęsach, żeby tylko się nie położyć. Poza tym w nocy się nie wysypiam przez chrapanie, bieganie do łazienki i kota... Dramat :(
Z wyprawką też podobnie-ciuszków mam trochę, wózek chcą kupić dziadkowie, więc nie ponaglam, łóżeczko sprawa niewiadoma, bo mój luby wymyślił, że znajomy stolarz ma się tym zająć, a ja jestem do tego środnio przekonana, bo to już przecież tylko kilka tygodni !!!
                                   27 kwietnia 2011 17:27 | ID: 502292
                  27 kwietnia 2011 17:27 | ID: 502292
              
Zaczynam sądzić ,że coś ze mną nie tak...jednego dnia jestem szczęśliwa i nie mogę doczekać się naszego maluszka ,a kolejnego wszystko mnie przeraża, przerasta i dołuje...same czarne myśli. Jednego dnia radośnie myślę o przygotowaniu wyprawki i rzeczy dla małego ,a innego dnia nic mi się nie chce i nie mam ochoty nawet o tym myśleć...masakra.
                                   27 kwietnia 2011 19:21 | ID: 502396
                  27 kwietnia 2011 19:21 | ID: 502396
              
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!